Wycena Rainbow Tours spadła w tym roku już o blisko 43%. Spółka stała się ofiarą wojny cenowej. Jej fundamenty wyglądają jednak całkiem dobrze, a zarząd wydaje się myśleć o długoterminowym rozwoju biznesu. Na razie jednak ewidentnie mają wykupioną wycieczkę na południe.
Spółka turystyczna Rainbow Tours była gwiazdą GPW w latach 2012-17, kiedy to jej kurs wzrósł o ponad 300%. Rok 2018 jest jednak fatalny dla notowań Rainbow Tours. Wycieczka na południe, w którą wybrał się kurs touroperatora od początku stycznia tego roku, zabrała już blisko 43% wyceny. Od szczytu poszła w dół o 52%.
Notowana akcji Rainbow Tours lata 2017 - 2018
Dlaczego tak się dzieje? Spróbujmy zerknąć na fundamenty.
Rainbow Tours jest jedną z ofiar wojny cenowej
Rainbow Tours ma około 19% polskiego rynku turystycznego, jest jego wiceliderem (za Itaką – 34%, trzecie jest TUI – 17%). Gdy spojrzymy się na rozwój biznesu i wyniki finansowe Rainbow Tours, wydaje się, że nie ma przesłanek fundamentalnych dla spadków.
W 2017 roku spółka zarobiła 36,1 mln zł (wzrost r/r o 34%). W tym roku biznes też się kręci. W I kwartale spółka miała 252 mln zł przychodów (wzrost r/r o 14%), zarobiła 3,5 mln zł (o 17% więcej, niż w I kwartale 2017). W maju jej przychody wyniosły 92,7 mln zł (wzrost o 21% r/r), a w czerwcu 183,5 mln zł (wzrost o około 17% r/r). W lipcu przychody ze sprzedaży sięgnęły 240 mln zł i były o 14% wyższe, niż przed rokiem.
Mało tego, wielkość przedsprzedaży imprez turystycznych z oferty Lato 2018 (wycieczki realizowane w miesiącach: kwiecień 2018 – październik 2018) do dnia 30 czerwca wyniosła 278 748 rezerwacji, co oznacza wzrost r/r o 20,2%.
Jednak Tomasz Sokołowski, analityk DM BZ WBK tłumaczy, że wyniki Rainbow Tours są dobre tylko na pierwszy rzut oka.
- Przychody ze sprzedaży wyglądają dobrze, ale spodziewane marże z okresu wakacyjnego mogą nie być tak wysokie, jak rok temu. Na rynku turystycznym trwa wojna cenowa. Wycieczki są wyjątkowo tanie. Jest to rynek, na którym jest wysoka elastyczność cenowa, tzn. droższych wycieczek się nie sprzeda, jeśli inni touroperatorzy sprzedają podobne taniej – podkreśla Sokołowski.
Swoją cegiełkę do kiepskiej sytuacji touroperatorów dokłada też... gorące lato w Polsce.
- Wszyscy spodziewali się, że w okresie mistrzostw świata w piłce nożnej sprzedaż będzie niższa, niż zazwyczaj. Ale nikt nie przewidział tak pięknego polskiego lata. Popyt na wycieczki zagraniczne jest niższy od spodziewanego. To powoduje, że wyniki wszystkich touroperatorów będą gorsze od spodziewanych – uważa Sokołowski.
Zdaniem Sokołowskiego, rok 2019 może być lepszy dla dużych touroperatorów, niż 2018. Dlaczego? Bo branża będzie bardziej ostrożna w rezerwowaniu miejsc hotelowych, a kilku z nich (niewielkich, kiepsko dokapitalizowanych) może upaść już po tym sezonie wakacyjnym, więc konkurencja się zmniejszy.
Wyniki finansowe Rainbow Tours
Zobacz także: Debiut Novaturas: Analiza IPO. Czy warto kupić akcje spółki?
Rainbow Tours dywersyfikuje biznes budując hotel
Rainbow Tours działa od 1990 roku. Obecnie ma w grupie kilka spółek, m.in. w Grecji, gdzie planuje rozbudować istniejący kompleks hotelowy White Olive oraz zbudować kompleks White Olive Elite (oba na wyspie Zakynthos). To nie koniec – Rainbow Tours planuje rozwój własnej bazy w różnych lokacjach. Rozwija też sieć własną salonów sprzedaży (ma ich już ponad 150, z czego 85% znajduje się w centrach handlowych).
- Spółka się dywersyfikuje, dokłada kolejne ogniwa do biznesu. Realizuje tak zwaną konsolidację pionową, włączając kolejne segmenty, w których może zarabiać. Jest to naturalna droga rozwoju touroperatorów, wzorem może być tu niemieckie TUI. Kto wie, być może kiedyś Rainbow Tours kupi lotniczą spółkę, by mieć również czarter pod swoim dachem – mówi Tomasz Sokołowski, analityk DM BZ WBK.
Na koniec warto zwrócić uwagę, że ostatnie kwartały były spokojne w Europie (nie było dużych zamachów terrorystycznych). Wydaje się, że dopóki na horyzoncie nie pojawi się kolejna europejska recesja, nie trzeba się niepokoić fundamentami dużych spółek turystycznych, w tym Rainbow Tours.
Niektórzy analitycy techniczni już widzą pierwsze oznaki odwrócenia trendu spadkowego na wykresie Rainbow Tours.
Być może obecna relatywnie niska wycena Rainbow Tours jest okazją inwestycyjną. Z drugiej strony pamiętajmy jednak, że giełda lub dyskontować przyszłość - zapewne trendy na spółkach turystycznych zmienią się, zanim zobaczymy spowolnienie gospodarcze w danych makroekonomicznych. Wiadomo bowiem, że w kryzysie ludzie tną wydatki głównie na przyjemności, w tym na wakacje, więc i sytuacja fundamentalna spółek turystycznych się pogorszy...
