Shoper jest wyceniony na giełdzie wyżej, niż Eurocash. To pokazuje jak nowy handel wygrywa ze starym
Firma z segmentu e-commerce Shoper jest wyceniona na giełdzie na 1,76 mld zł. Tymczasem Eurocash ma wartość rynkową na poziomie 1,65 mld zł.
Handel internetowy powoli wypiera tradycyjny. Pandemia zintensyfikowała to zjawisko. Jednym z jego symboli może być fakt, że firma z segmentu e-commerce Shoper jest wyceniona na giełdzie na więcej, niż Eurocash.
Jeszcze w połowie czerwca spółka Eurocash była wyceniana na giełdzie na 2,15 mld zł, a Shopera na parkiecie nie było. Dziś kapitalizacja właściciela sieci Delikatesy Centrum czy hurtowni Cash & Carry to 1,65 mld zł, a Shopera – 1,76 mld zł (dane z sesji poniedziałkowej). W miesiąc kurs akcji spółki Shoper urósł o 17,4% (a od ceny maksymalnej ustalonej w ofercie publicznej na poziomie 47 zł, po jakiej inwestorzy obejmowali akcje, o 31,9%), a kurs Eurocashu spadł o -15%.
Zobacz także: „Nie widzimy zagrożenia dla rozwoju naszego biznesu przy otwartych sklepach stacjonarnych” – Krzysztof Bajołek, CEO Answear
Wycena rynkowa na GPW Shoper (kolor niebieski) vs Eurocash (kolor czerwony)
Shoper to nowa twarz handlu…
Przypomnijmy, że Shoper oferuje platformę e-commerce Shoper oraz szereg usług zwiększających efektywność sprzedaży sklepów internetowych. Model biznesowy firmy jest wysoce skalowalny i pozwala jej rosnąć wraz z biznesem swoich klientów, bo wysokość opłat często jest skorelowana z liczbą zamówień u klienta (model pay-as-you-grow) lub wielkością obrotów.
Shoper obsługuje obecnie ponad 20 tys. sklepów z różnych branż, a jego udział w rynku SaaS, pod względem liczby klientów, szacowany jest na ok. 45%. W całym rynku sklepów on-line Shoper ma około 27% udziału.
Shoperowi sprzyja rosnąca wartość sprzedaży detalicznej oraz idący w górę udział kanału on-line. Wedle raportu firmy konsultingowej, którego fragmenty ujawnił Shoper w swoim prospekcie emisyjnym, do 2026 r. wzrost wartości sprzedaży detalicznej przez internet ma postępować w tempie 11,8% średniorocznie. Przewidywane jest utrzymanie wzrostu wartości koszyka zakupów w internecie na poziomie 8,1% w skali roku do 2026 r.
Poza tym, rośnie popularność rozwiązań w modelu SaaS kosztem open source. Dlaczego? Bo usługi abonamentowe są proste, a oprogramowanie open source – mimo że jest darmowe - wymaga wdrożenia, pilnowania aktualizacji, rozbudowy i dostosowania do indywidualnych potrzeb klienta. W 2017 r. SaaS był wybierany przez zaledwie 38% sklepów, a obecnie ma go już 42% sklepów (w liczbach bezwzględnych to wzrost z 22,8 tys. sklepów w 2017 roku do 34,9 tys. sklepów na koniec 2020 roku).
Shoper ma plany rozwojowe. Chce zwiększyć udział w przychodach z modelu płatności pay-as-you-grow z 50% obecnie do ponad 80% w 2026 r. Chce też w tymże okresie zwiększyć liczbę aktywnych sprzedawców (klientów) do 50 tys. z 20,6 tys. obecnie. Chce się rozwijać przez akwizycje, rozważa ekspansję zagraniczną.
Wyniki finansowe spółki Shoper wyglądają dobrze. W I kwartale 2021 r. przychody wzrosły o 71% r/r do 15,8 mln zł, zysk operacyjny o 69% r/r do 5,5 mln zł, a zysk netto – o 92%. W 2020 roku przychody wzrosły w stosunku do 2019 r. o 68% do 47 mln zł, a zysk o 219% do 12,5 mln zł.
Wyniki finansowe spółki Shoper
Źródło: spółka
Zobacz także: Debiut Shoper - analiza IPO. Co warto wiedzieć o spółce
…a Eurocash to twarz dojrzała, ma zmarszczki i próbuje face-liftingu
Tymczasem Eurocash – gigant handlu detalicznego i hurtowego, który zdawał się wchodzić na nową ścieżkę ze sklepem internetowym Frisco.pl – traci na wycenie. Kilka dni temu poinformował o zamknięciu do końca 2021 roku 59 z 414 sklepów własnych w sieci Delikatesy Centrum. Przez to spółka będzie musiała utworzyć odpis na ok. 80 mln zł, co oczywiście mocno uderzy w wynik finansowy za cały 2021 r. W 2020 roku Eurocash miał 61,8 mln zł zysku.
Czemu następuje „czyszczenie” sieci Delikatesy Centrum? „Powodem decyzji jest dokonana przez Zarząd analiza rentowności powyższych sklepów oraz możliwość wdrożenia programów naprawczych w poszczególnych sklepach” – wyjaśniła spółka w komunikacie. Decyzja ta ma nie mieć wpływu na strategię rozwoju handlu detalicznego, a w długim horyzoncie powinna poprawić rentowność segmentu detalicznego – uważa spółka. Obecnie sieć sprzedaży Delikatesów Centrum liczy niemal 1 000 sklepów franczyzowych, ponad 150 w joint venture oraz 400 sklepów własnych.
Wielką nadzieją Eurocashu jest Frisco.pl. Trwa ekspansja tej platformy handlowej w największych miastach w Polsce – jest już ono obecne w Warszawie, Wrocławiu i Poznaniu. Sprzedaż Frisco w Warszawie w kwietniu wzrosła o ok. 20% r/r - czyli w porównaniu z okresem, w którym obowiązywał lockdown, więc ludzie robili mnóstwo zakupów online. To pokazuje, że Polacy powoli przyzwyczajają się do zakupów spożywczych przez internet. Przedstawiciele Eurocashu twierdzą, że największe opory klienci mają przed kupowaniem warzyw, a gdy już je przełamią, to zostają lojalnymi klientami.
W I kwartale 2021 r. Eurocash miał 5,8 mld zł przychodów (-1,7% r/r), stracił -70,5 mln zł (przed rokiem: -60 mln zł). Wynik EBITDA wyniósł 115,93 mln zł (wobec 126,16 mln zł rok wcześniej). Wyniki grupy miały być dobre w 2021 r., w przypadku braku kolejnych lockdownów, jednak odpis na Delikatesy Centrum mocno te plany zaburzy. Zarząd spółki twierdzi, że w hurcie, mimo spadku sprzedaży, firma notuje wzrost udziałów rynkowych, a także postępuje cyfryzacja (już 25 tys. klientów na platformie eurocash.pl).
Grupa Eurocash ma 100% akcji Frisco.pl. W czerwcu 2020 r. nabyła 56% akcji od funduszy MCI za 132,5 mln zł. Grupa ma także sieci marketów: abc, Groszek, Lewiatan, Euro Sklep, Gama, Duży Ben, Kontigo oraz Koliber.