Przejdź do treści

udostępnij:

Kategorie

Netflix w 10 lat podwoi liczbę subskrybentów, do 400 mln – uważa analityk Arif Karim z Ensemble Capital

Udostępnij

Netflix to spółka, której siła fundamentalna bazuje na tempie wzrostu sieci subskrybentów, których za 10 lat może być już około 400 mln, czyli o 100% więcej, niż dziś – mówi Arif Karim, starszy analityk Ensemble Capital.

„Fair value Netflixa wynosi około 870 USD za akcję, przy obecnej cenie około 580 USD za akcję, to daje spory upside” – stwierdził Arif Karim, starszy analityk Ensemble Capital, będąc gościem podcastu We Study Billionaires.

Co kryje się w fundamentach Netflixa

Arif Karim zwrócił uwagę, że Netflix to spółka, której siła fundamentalna bazuje na sieciowości, na tempie wzrostu sieci. „Im więcej subskrybentów ma Netflix, tym wyższe oczywiście ma przychody. Kontent jest produktem, więc reinwestują przychody w produkcję kontentu. To jasne, że sporo inwestują także w reklamę i marketing. Ten biznes działa na zasadzie kuli śniegowej: im więcej mają filmów i seriali, tym więcej trafia się dobrego kontentu, tym prościej im pozyskać kolejnych subskrybentów, dzięki temu ich przychody rosną i mogą inwestować w kontent i reklamę, koło się zamyka” – wskazuje Karim.

Analityk podkreśla, że praktycznie od samego początku istnienia Netflix reinwestował w siebie wszystkie przychody, a ponieważ nikt inny nie postawił na streaming tak wcześnie, to dlatego spółka osiągnęła sukces. „To oni tak naprawdę, w pojedynkę, stworzyli globalny rynek streamingu, wykorzystując internet i przewidując trendy. Pożyczali pieniądze na bardzo niski procent, mieli okres taniego kapitału. Zarząd o tym wiedział, że to jest wielka okazja, że trzeba ten tani kapitał wykorzystać do zwiększania skali sieci, do pozyskiwania klientów i do produkcji dobrego kontentu. Przypominam, że gdy Netflix startował, to miał filmy klasy B, a serwis nie był najwyższej jakości, dlatego na początku był dostępny bez opłat. Zarząd wiedział, że należy inwestować w produkcję dobrych filmów i seriali, bo to może przyciągnąć klientów i rozreklamować serwis” – mówi Karim.

Analityk zwraca uwagę, że Netflix prowadzi bardzo rozsądną politykę w zakresie produkcji kontentu. „Starają się mieć szeroką ofertę, by przyciągać różnego rodzaju odbiorcę. Dokonują też specyficznych realizacji, bo chcą żeby się o nich dużo mówiło, żeby było głośno i ich produkcjach własnych. Jednym z głównych aktywów Netflixa nie są filmy i seriale, nie jest infrastruktura informatyczna, ale właśnie marka, opinia. Najważniejsze aktywo Netflixa jest niematerialne” – podkreśla Karim.

Notowania spółki Netflix na tle Nasdaq Composite (linia niebieska)

Notowania spółki Netflix na tle Nasdaq Composite

Źródło: Barron’s

Zobacz także: Na Wall Street jest już drogo i trudno będzie o zyski – ostrzega Meb Faber

Jak wyceniać szybki rozwój Netflixa

W opinii starszego analityka Ensemble Capital, Netflix rozwija się w kapitalnym tempie. Wystarczy zrobić porównanie z HBO GO, za którym stoi Time Warner posiadający o niebo większą bazę kontentu. Jak wskazuje Karim, W okresie 2015-17 HBO GO pozyskało około 5 mln klientów, podczas gdy Netflix… 60 mln! „To jest absurdalna różnica. Oczywiście, HBO starało się pozyskać rynek, kładąc nacisk na jakość. Ale wydało przy tym niezwykle dużo pieniędzy, na przykład na Grę o Tron. Tymczasem Netflix nie poniósł tak dużych wydatków, a rozwinął się w niebotycznie wyższym tempie. Tutaj widać różnicę w podejściu, w kulturze biznesowej. Powiedziałbym, że Netflix chce stać się tak duży, jak HBO, zanim HBO zrozumie, jak stać się tak sprawnym i sprytnym, jak Netflix.

W opinii analityka, Netflix dba o to, by dostarczać swoim subskrybentom doświadczenie wysokiej jakości, ale w przystępnej cenie. Karim podkreśla, że konsumenci wiedzą, iż oferta Netflixa jest bardzo atrakcyjna cenowo, jeśli porówna się ją np. z kablówką. „Za 12 USD miesięcznie otrzymujesz kontent bardzo dobrej jakości, którego jest coraz więcej i oglądasz go kiedy chcesz. Tymczasem telewizja kablowa to wydatek rzędu 80-100 USD miesięcznie, i nawet jeśli oglądasz ją dłużej, niż seriale na serwisie Netflix, to jest to mniej wygodne, a wychodzi drożej za godzinę. Pamiętajmy, że z Netflixa można korzystać na urządzeniach mobilnych, takich jak tablet czy smartfon, kablówki wciąż za tym nie nadążają, to się powoli zmienia, ale Netflix ma już przewagę” – zwraca uwagę Karim.

Dziś Netflix ma około 200 mln klientów na całym świecie. „Pamiętajmy, że to oznacza, iż Netflixa ogląda o wiele więcej ludzi, bo w jednej subskrypcji można mieć kilka kont, dostępnych z różnych urządzeń. To jest na rękę Netflixowi, bo on chce być jak wirus, chce zarażać sobą coraz większą część populacji. Dzięki temu ma także dostęp do danych, pozyskuje informacje o trendach, o gustach, o tym co ludzie lubią oglądać, a czego nie, na coraz większej próbce populacji. Dzięki temu im większy jest jako sieć, tym skuteczniej może się rozwijać” – podkreśla Karim.

Karim przyznaje, że jednym z najbardziej popularnych kontentów na Netflixie są komedie, szczególnie te z udziałem Adama Sandlera. „Ja wiem, że to nie jest ambitne kino, ale ludzie to lubią i ja też czasami lubię się pośmiać z prostackich żartów. Zwracam także uwagę, że animacja staje się coraz bardziej popularna, coraz chętniej oglądana i Netflix coraz częściej na nią stawia” – mówi analityk.

Karim zwraca uwagę, że wycena Netflixa nie jest łatwą sprawą. „Oczywiście, trzeba się postarać brać pod uwagę przyszły cash flow, ale wycena tej spółki nie może się ograniczać tylko do tego czynnika. Pamiętajmy, że Netflix bardzo dużo inwestuje, a znakomita część jego aktywów to aktywa niematerialne. Co ciekawe, wielu uważa, że przez lata spółka była niezyskowna, ale ona miała ujemny cash flow, bo dużo pożyczała pod rozwój. Zauważyliśmy to w 2016 roku i wtedy sprzedaliśmy akcje Time Warner, a kupiliśmy akcje Netflixa. Naszym zdaniem, w pewnym momencie spółka przesadzała z inwestycjami, ale generalnie one się zwróciły” – podkreśla Karim.

Według niego, Netflix będzie chciał być jak najbardziej uniwersalny w przyszłości, będzie chciał być platformą streamingowo-telewizyjną, pierwszym wyborem każdego widza. „Netflix dąży do tego, by za 1 USD dziennie zaoferować wszystko. Wydaje mi się, że za kilka lat będziemy mieli sytuację, w której za 50 USD miesięcznie, korzystając z dwóch platform – mówię tu o Netflixie i Disney+, widzowie będą mieli dostęp do niemal całego podstawowego, wartościowego kontentu filmowo-serialowo-telewizyjnego. Oczywiście, rozwojowi Netflixa będzie sprzyjał rozwój szybkiego internetu” – stwierdził Karim.

„Netflix w tym roku pokaże około 20% marży operacyjnej i chce ją zwiększać po około 3 pkt. proc. co roku i według nas to jest realny plan na najbliższe lata. Czyli za 5 lat Netflix może mieć 35% marży operacyjnej i to jest jak najbardziej do osiągnięcia” – powiedział Karim. „Nasza prognoza zakłada, że w 10 lat Netflix podwoi swoją bazę subskrybentów, czyli będzie miał około 400 mln klientów. Dlatego, w naszej opinii, fair value Netflixa wynosi około 870 USD za akcję, przy obecnej cenie około 580 USD za akcję, to daje spory upside” – podsumował starszy analityk Ensemble Capital.

Wyniki finansowe spółki Netflix

Wyniki finansowe spółki Netflix

Źródło: Barron’s

Rekomendacje dla spółki Netflix

Rekomendacje dla spółki Netflix

Źródło: Barron’s

Zobacz także: Rynek dronów w Polsce mocno się rozwija, a normalizacja przepisów to przyspieszy

Udostępnij