TSUE wyda kolejne orzeczenie dotyczące kredytów we frankach szwajcarskich
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej 29 kwietnia wyda kolejne orzeczenie w sprawie kredytów frankowych. Będzie ono dotyczyć pytań prejudycjalnych skierowanych przez Sąd Okręgowy w Gdańsku.
Pytania prejudycjalne do międzynarodowego trybunału zostały skierowane przez SO w Gdańsku jeszcze pod koniec grudnia 2019 roku. Po blisko 1,5 roku TSUE wyda orzeczenie, które rozstrzygnie kwestie przedawnienia i wynagrodzenia za korzystanie z kapitału po stwierdzeniu nieważności umowy w przypadku kredytów walutowych.
„Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej dnia 29 kwietnia 2021 r. wypowie się w temacie wątpliwości powstałych w wyniku analizy zapisów umowy kredytu indeksowanego do CHF, udzielanego przez GE Money Bank SA. Konkretnie odpowie na 5 pytań prejudycjalnych zadanych przez Sąd Okręgowy w Gdańsku. Poruszane przez TSUE zagadnienia będą dotyczyć m.in. rozliczania się banku i klienta w razie unieważnienia umowy, czyli jednego z najbardziej palących problemów ostatnich miesięcy. Zatem częściowo treść odpowiedzi trybunału pokryje się z tymi, nad którymi nadal pracuje Sąd Najwyższy” - komentuje Kacper Jankowski, prezes zarządu Votum Robin Lawyers.
Decyzję dotyczącą kredytów walutowych miał podjąć Sąd Najwyższy, jednak posiedzenie pełnego składu Izby Cywilnej zostało przełożone na 11 maja. Jest to ważna kwestia, szczególnie dla banków, które oczekują na wydanie decyzji, aby kontynuować działania związane z ewentualnymi ugodami z kredytobiorcami.
„Przede wszystkim kredytobiorcy czekają na potwierdzenie, że po stwierdzeniu nieważności umowy bankom nie należy się wynagrodzenie za korzystanie z kapitału. Jeśli TSUE w tej kwestii się wypowie to kredytobiorcy masowo ruszą do sądów” – ocenia mecenas Barbara Garlacz.
Zobacz także: Sąd Najwyższy zajmie się sprawą kredytów we frankach szwajcarskim za miesiąc
Czego będzie dotyczyć kolejne orzeczenie TSUE?
Zacznijmy od początku. Jeszcze w październiku 2019 roku TSUE wydało korzystne orzeczenie dla osób posiadających kredyt w helweckiej walucie. Sędziowie trybunału stwierdzili, że zapisy o indeksowaniu kredytu kursem obcej waluty powinny zostać usunięte z umów kredytowych. W wyniku tej decyzji kredytobiorcy masowo ruszyli do sądów, licząc na wygraną z bankiem.
Zaledwie kilka tygodni później, pod koniec grudnia 2019 roku, Sąd Okręgowy w Gdańsku skierował 5 pytań prejudycjalnych do TSUE. Jak wskazuje mecenas Barbara Garlacz, najistotniejsze są dwa ostatnie pytania, które dotyczą kwestii terminu przedawnienia się roszczeń banku o zwrot kapitału oraz ewentualnego wynagrodzenia banków za korzystanie z kapitału. Według mecenas Garlacz, orzeczenie „będzie klamrą spinającą odpowiedzi na pytania o skutki nieważności, jakie po wyroku w sprawie Państwa Dziubak pojawiają się w sądach”. Pełna treść zapytania jest dostępna TUTAJ.
Jakie może być najnowsze orzeczenie TSUE?
„Najprawdopodobniej będzie ono zgodne z dotychczasową linią orzeczniczą Trybunału, czyli korzystne dla konsumentów. Jest duża szansa, że Trybunał potwierdzi brak możliwości żądania wynagrodzenia za korzystanie z kapitału po stwierdzeniu nieważności umowy a także wyjaśni jak należy rozumieć sankcję nieważności umowy z powodu zamieszczenia w niej postanowień nieuczciwych. Odpowiedź na to pytanie będzie miała wpływ jak interpretować tę sankcję na gruncie prawa polskiego, a to zaś przełoży się na ocenę czy roszczenia banków o zwrot kapitału są przedawnione” – komentuje mecenas Garlacz.
Poniekąd pytania skierowane przez SO w Gdańsku pokrywają się z kwestiami, które miał rozstrzygnąć Sąd Najwyższy w sprawie kredytów walutowych. Jednak posiedzenie pełnego składu Izby Cywilnej zostało już dwukrotnie przełożone. Na ten moment data 11 maja pozostaje aktualna, a Sąd Najwyższy będzie miał czas na zapoznanie się z orzeczeniem TSUE.
Zobacz także: Już 29 kwietnia wyrok TSUE w polskiej sprawie frankowej C-19/20
Duże nadzieje frankowiczów
Po pierwszym orzeczeniu TSUE z 2019 roku, osoby z kredytem we franku szwajcarskim masowo ruszyły do sądów. Polskie sądy faktycznie coraz częściej orzekają na korzyść kredytobiorców, jednak wciąż nie przyjęto jednej linii orzeczniczej. Jak wskazują dane zebrane przez spółkę Votum, w 2020 roku w głównej mierze zapadały wyroki stwierdzające nieważność umowy.
Źródło: Votum
Początek 2021 roku również był intensywny dla kredytobiorców. Kancelaria Votum Robin Lawyers poinformowała, że w I kwartale wytoczyła ponad 3 tys. pozwów frankowych. Pierwsze 3 miesiące również były rekordowe pod względem liczby rozpraw. Pandemia nie wpływa w dużym stopniu na działalność sądów, dlatego kancelaria może spodziewać się jeszcze większego napływu nowych klientów.
„Należy mieć nadzieję, że mające zapaść rozstrzygnięcia TSUE i SN będą się wzajemnie uzupełniać oraz zostaną wydane w zaplanowanych terminach. Oczywiście kolejność będzie miała tutaj również pewne znaczenie. Ponieważ to orzeczenie TSUE będzie rozstrzygające i powinno wpłynąć na treść uchwały Izby Cywilnej Sądu Najwyższego, która po wyroku TSUE, nie będzie budziła już takich emocji jak miało to miejsce w ostatnich tygodniach” – podsumowuje Kacper Jankowski.
Źródło grafiki: Adobe Stock