BMW bez rozgłosu rozwija swoje auta elektryczne. Akcje spółki mogą wzrosnąć ponad 40%, uważają analitycy
BMW rozpoczęło swoją cichą, ale znaczącą ekspansję na rynku pojazdów elektrycznych, unikając huku mediów, który często otacza Teslę. To, co dzieje się w kuluarach niemieckiego giganta, może okazać się korzystne dla inwestorów i ma potencjał ponad 40% wzrostu, według wyliczeń analityków.
Prognozy dla giełd i rynków finansowych do końca 2023. Najnowszy raport o tym w co i jak inwestować
BMW (BMW.DE) nie jest kojarzone z elektrycznymi pojazdami. To luksusowy producent, który tworzy eleganckie, stylowe - i często drogie - samochody, takie jak 8 Series Gran Coupe, sportowy M3 i wielozadaniowy X5 Sports Activity Vehicle. Jednak niemiecka firma staje się niepostrzeganym graczem w dziedzinie pojazdów elektrycznych. W trzecim kwartale 2023 roku dostarczyła 93 931 pojazdów elektrycznych z akumulatorami, czyli tzw. BEV (Battery Electric Vehicles), co jest większą liczbą niż General Motors (GM), Ford Motor (F) i Rivian Automotive (RIVN) łącznie.
Cała strategia BMW co do przyszłości elektryfikacji jest dostępna pod tym linkiem.
Tesla rozczarowała Wall Street. Elon Musk ostrzega przed przyszłością i wskazuje kluczowe zagrożenia
Elektryfikacja BMW i ciche sukcesy w cieniu Tesli
Chociaż niektórzy tradycyjni producenci samochodów mają większy udział w rynku elektrycznych pojazdów, niewielu może konkurować z BMW pod względem sprzedaży. Na przykład większy Volkswagen (VOW.DE) sprzedał 210 000 pojazdów BEV w trzecim kwartale, co stanowiło 9% ogólnej sprzedaży. Natomiast pojazdy BEV stanowiły 15% ogólnej sprzedaży BMW w trzecim kwartale, co jest znacznym wzrostem w porównaniu z mniej niż 9% rok wcześniej - a to bez uwzględnienia hybryd. To stawia firmę w wyjątkowej pozycji. Philippe Houchois, analityk firmy Jefferies, zauważa, że „BMW zarówno zachowało otwarte opcje jednostki napędowej, jak i systematycznie rozwijało pojazdy elektryczne".
Stagflacja na horyzoncie: Co to oznacza dla inwestorów i obligacji?
Linia pojazdów elektrycznych BMW nie odbiega znacząco od ich tradycyjnej gamy. Obejmuje ona w pełni elektryczne wersje sedanów i4, i5, i7 oraz elektryczny SUV iX. Są to w zasadzie te same samochody, które kierowcy BMW znają, tylko teraz zelektryfikowane. Na przykład iX xDrive50 SUV, kosztujący około 90 000 USD, zachowuje się tak, jak oczekują tego kierowcy BMW - jest cichy, przestronny i przyspiesza od 0 do 100 km/h w 4,5 sekundy.
Chociaż samo stworzenie kilku doskonałych pojazdów elektrycznych nie czyni firmy samochodowej atrakcyjną inwestycją, oznacza to, że tradycyjny producent samochodów ma opłacalny model biznesowy na przyszłość, nawet jeśli globalny rynek pojazdów spalinowych zmniejszy się o połowę w 2030 roku, tak jak przewiduje Wall Street i firmy z branży. Bez zagrożenia związanego z malejącym rynkiem pojazdów spalinowych, inwestorzy mogą ocenić akcje BMW na podstawie ich fundamentów.
Ceny mogą być dużą przeszkodą
Oczywiście nie wszystko jest idealne. Ceny nowych samochodów w Stanach Zjednoczonych są wciąż o ponad 20% wyższe niż przed pandemią, co wpłynęło na marże zysku operacyjnego, które mają osiągnąć 11% w BMW w 2023 roku, w porównaniu z historyczną średnią wynoszącą 9%. Wall Street przewiduje, że marże te wrócą do 9% w kolejnych latach, co może wpłynąć na zyski, które w 2024 roku mogą wynieść 17,50 USD na akcję, po osiągnięciu prawie 29 USD w 2022 roku.
Jednak spadek zysków nie musi oznaczać spadku cen akcji. Analityk Jefferies, Houchois, jest optymistyczny i przyznaje akcjom BMW rekomendację „kupuj" oraz cenę docelową na poziomie 116 USD, co oznacza wzrost o 14% w stosunku do ostatnich 101,53 USD. Ta prognoza sugeruje, że akcje mogą być wyceniane na siedmiokrotność szacunków zysków w wysokości 16,20 USD na akcję w 2024 roku. Ponadto, jeśli BMW będzie w stanie utrzymać marże lepiej, niż oczekuje rynek, Houchois widzi potencjał wzrostu cen akcji do 143 USD, co stanowi wzrost o 41%.
Od listopada akcje BMW są dostępne na GPW na rynku Global Connect, o którym pisaliśmy w artykule „Akcje BMW, Siemens, Volkswagen. Kupuj akcje zagranicznych spółek bezpośrednio na GPW. Rusza Global Connect".
Czego rynek nie dostrzega? Houchois wskazuje na trzy kluczowe czynniki: efektywność kapitałową, solidne bilansowe wyniki oraz strategiczną decyzję dotyczącą działalności w Chinach.
To, czego rynek może nie zauważać
BMW zakupiło większościowy udział w swoim chińskim joint venture w 2022 roku. Obecnie konsoliduje swoją działalność w Chinach w sprawozdaniach finansowych, zamiast raportować ją jako dochód z kapitału własnego. To nie tylko zapewnia większą kontrolę - tłumaczy analityk - ale także umożliwia pełną kontrolę nad udziałem w największym na świecie rynku nowych samochodów i pojazdów elektrycznych.
Fundusze ETF na obligacje – jakie wybrać w otoczeniu wysokich stóp procentowych
BMW jest również ostrożne w wydatkach. Wall Street oczekuje, że BMW zainwestuje około 6% sprzedaży w rozwijanie swojego biznesu w ciągu najbliższych trzech lat, nieco mniej niż GM. To przekłada się na prawie 30 mld USD, pozostawiając oszacowane 24 mld USD wolnych przepływów gotówki, z częścią przekazywaną jako dywidendy.
Dodatkowo, bilans finansowy BMW jest solidny. Bez uwzględnienia działalności finansowej, która udziela kredytów na zakup nowych samochodów BMW, firma ma na rachunku bankowym ponad 20 mld USD więcej niż długu, co stanowi niemal jedną trzecią jej kapitalizacji rynkowej.
Może to potrwać trochę czasu, ale BMW można śmiało dodać do listy zwycięzców w branży elektrycznych pojazdów.
Materiał zawiera linki partnerskie.
