Liczba subskrybentów Disney+ gwałtownie spada, a akcje spółki pogrążają się
Obecnie na streamingu wszyscy, poza Netflixem, łamią sobie zęby. Spadek liczby subskrybentów platformy Disney+ w drugim kwartale fiskalnym wywarł negatywny wpływ na akcje Walt Disney (DIS), które odnotowały spadek.
700 mln USD straty!
Jak czytamy w raporcie, liczba subskrybentów Disney+ w zakończonym w marcu kwartale wyniosła 157,8 mln, co stanowiło istotne odchylenie od prognoz analityków. W porównaniu z grudniowym kwartałem, liczba subskrybentów spadła o 2%. Niemniej jednak, zysk Disneya spełnił oczekiwania, wynosząc 93 centy na akcję przy sprzedaży w wysokości 21,8 mld USD.
Firma poinformowała również o wzroście przychodów z działalności streamingowej o 12%, osiągając 5,5 mld USD, oraz o zmniejszeniu straty operacyjnej w tym segmencie.
Choć wyniki Disneya nie spełniły oczekiwań, dyrektor generalny Bob Iger wyraził zadowolenie z osiągnięć firmy, szczególnie podkreślając udane rezultaty w dziedzinie streamingu. Branża streamingowa stanowi jednak wyzwanie, gdzie trudno osiągnąć zyski.
Akcje Disney`a są dostępne na platformie SaxoInvestor pod tym linkiem.
W drugim kwartale fiskalnym, spadek liczby subskrybentów Disney+ był głównie wynikiem 8% spadku subskrypcji Disney+ Hotstar. Jednak liczba podstawowych subskrybentów Disney+ (bez uwzględnienia Disney+ Hotstar) wzrosła sekwencyjnie o 1%, osiągając liczbę 52,9 mln. W przypadku usługi ESPN+ odnotowano wzrost liczby subskrybentów o 2%, osiągając liczbę 25,3 mln, natomiast całkowita liczba subskrybentów Hulu pozostała niezmieniona, utrzymując się na poziomie 48,2 mln.
Warto jednak zauważyć, że średni miesięczny przychód na płatnego subskrybenta Disney+ wzrósł o 13% globalnie w porównaniu z pierwszym kwartałem fiskalnym, osiągając poziom 5,64 USD. Ten wzrost głównie wynikał z podwyżek cen, które wprowadzono.
Warren Buffett nie przepada za biznesem streamingowym
Disney mógł rozczarować inwestorów w swoim pierwszym raporcie finansowym od powrotu Boba Igera na stanowisko dyrektora generalnego. Jednak pomimo zastrzeżeń Warrena Buffetta wobec świata streamingowym, Disney radzi sobie całkiem nieźle.
Miliarder Buffett oznajmił, że branża streamingowa, w której ma udziały jako znaczący udziałowiec Paramount Global (PARA), nie jest „bardzo dobrym biznesem", ponieważ przyciąga subskrybentów za „astronomiczne ceny". Aktualne problemy Netflixa oraz trudności Apple TV+ tylko podkreślają ten problem. Apple stanowi niemal 40% portfela akcji Berkshire Hathaway, a Paramount również miało słaby kwartał.
Szerszy problem tego rynku polega na tym, iż konsumenci nie są już skłonni tyle wydawać na kolejne abonamenty jak to było w czasach pandemii. Firmy, które odnotowały gwałtowny wzrost popytu w okresie blokady, wciąż mają czkawkę.