Alert legislacyjny: Energetyka nie wydzieli węgla do NABE – negatywny sygnał dla inwestorów
Na stronie Rządowego Centrum Legislacji pojawiła się informacja, że Rada Ministrów (RM) wycofała z Sejmu projekt ustawy o zasadach udzielania przez Skarb Państwa gwarancji za zobowiązania Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego. Oznacza to, że obecna koalicja rządząca oficjalnie rezygnuje z koncepcji NABE, czyli wydzielenia aktywów węglowych do osobnego podmiotu. Był to flagowy projekt Jacka Sasina.
Ścieżka legislacyjna
18 lipca 2023 r. Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o zasadach udzielania przez Skarb Państwa gwarancji za zobowiązania Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego. Projekt został następnie skierowany do Sejmu, gdzie był dalej procedowany.
Po trzech czytaniach projekt przekazano do Senatu, który w swoim stanowisku z 7 września 2023 r. odrzucił ustawę. Od tamtej pory prace nad projektem nie były podejmowane, po czym RM zdecydowała o wycofaniu projektu z Sejmu.
Zobacz także: Niemcy prawdopodobnie nadal importują rosyjski gaz przez Austrię
Najważniejsze informacje
Przypomnijmy: wg projektu ustawy utworzenie NABE miało nastąpić w dwóch etapach. W pierwszym Skarb Państwa miał wykupić od takich spółek Skarbu Państwa jak: PGE Polska Grupa Energetyczna, ENEA, TAURON Polska Energia oraz ENERGA, ich spółki zależne zajmujące się wytwarzaniem energii elektrycznej w konwencjonalnych elektrowniach węglowych. Zaliczano do nich: PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna, Tauron Wytwarzanie, Enea Wytwarzanie, Enea Elektrownia Połaniec oraz Energa Elektrownie Ostrołęka. W drugim etapie nabyte spółki miały wejść w skład PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna (GiEK).
Operację tę zamierzano zrealizować poprzez wniesienie przez Skarb Państwa akcji lub udziałów tych spółek na podwyższenie kapitału zakładowego PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna. Utworzony w takiej postaci GiEK miał działać jako NABE. Skarb Państwa miał objąć gwarancjami 70 proc. zobowiązań finansowych NABE. Zgodnie z projektem ustawy gwarancje miały dotyczyć tylko kapitału.
Do zobowiązań finansowych objętych gwarancjami nie zaliczano odsetek i innych kosztów. Projekt przewidywał trzy rodzaje instrumentów finansowych w ramach gwarancji dla NABE:
• kredyt odnawialny,
• długoterminowe pożyczki,
• limity przedrozliczeniowe na zakup uprawnień do emisji CO2 i waluty potrzebnej do ich rozliczenia.
Po wycofaniu projektu aktywa węglowe przynajmniej na razie zostaną w dotychczasowych spółkach. Ich dalszy los nie jest jednak przesądzony, gdyż rząd nie przedstawił jeszcze projektu ustawy w tym zakresie, ale biorąc pod uwagę przedwyborcze zapowiedzi i analizy ekspertów Koalicji Obywatelskiej, wiele wskazuje na to, że spółki dystrybucyjne zostaną wydzielone ze spółek energetycznych, a aktywa węglowa pozostaną ich częścią. Co więcej spółki dystrybucyjne miałaby także wejść na giełdę i zostać przynajmniej częściowo sprywatyzowane, a część wpływów z tego tytułu miałaby zostać przeznaczona na stopniowe i w miarę bezbolesne wygaszanie aktywów węglowych.
Co z tego wynika?
Wycofanie przez rząd projektu ustawy o NABE to ostateczne i oficjalne porzucenie idei propagowanej przez poprzednią ekipę Zjednoczonej Prawicy. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami Koalicja Obywatelska nie zamierza tworzyć państwowego molocha z wydzielonych aktywów węglowych ze spółek energetycznych, który byłby subsydiowany przez Skarb Państwa.
Zamiast tego należy się spodziewać utworzenia odrębnych spółek odpowiedzialnych za dystrybucję energii elektrycznej, które miałaby funkcjonować w warunkach bardziej rynkowych. Z wpływów z ich funkcjonowania oraz częściowej prywatyzacji miałaby być pokryte koszty związane z odchodzeniem Polski od węgla. Tym niemniej na obecnym etapie legislacji jest to sfera spekulacji, ponieważ na chwilę obecną rząd nie przedstawił żadnych prawnych rozwiązań dotyczących powstania potencjalnych spółek dystrybucyjnych oraz dalszego zagospodarowania aktywów węglowych spółek energetycznych.