Zielony briefing 25 stycznia [codziennie o 7.00 rano]. Niemcy nie wrócą do atomu, Net-Zero Industry Act w impasie, sądowe skargi na morskie farmy wiatrowe
Informacja dnia
Andreas Schell, obecny prezes koncernu energetycznego EnBW z Badenii-Wirtembergii, wskazuje na morskie farmy wiatrowe jako kluczowy element przyszłości niemieckiej energetyki. Mimo przesunięcia terminu wycofywania się z węgla na 2028 rok i zamknięcia ostatniej elektrowni jądrowej, Schell uznaje, że polityka nie nadąża za tempem, jakiego wymaga transformacja energetyczna.
W rozmowie dla „Handelsblatt”, Schell zauważył, że budowa turbin wiatrowych na lądzie zajmuje średnio od 60 do 70 miesięcy od momentu rozpoczęcia do uruchomienia. Z tego powodu apeluje o podejście pragmatyczne i uzupełnienie wiatraków elektrowniami gazowymi wykorzystującymi w niedalekiej przyszłości wodór.
Według Schella, elektrownie gazowe z wodorem stanowią kluczowy element udanej transformacji energetycznej oraz skutecznego wycofywania się z węgla. Dyrektor generalny EnBW uważa, że decyzja dotycząca tej strategii musi zostać podjęta w najbliższych kilku tygodniach. Zwraca się w tym kontekście do ministra gospodarki, Roberta Habecka, odpowiedzialnego za strategię energetyczną. Menadżer jest również zdania, że nie ma możliwości, by ponownie uruchamiać wygaszane elektrownie jądrowe.
Nagłówki warte uwagi
X files
Negocjacje w ramach trilogów unijnych (PE + KE + RE) nie przyniosły znaczących postępów w sprawie pakietu Net-Zero Industry Act. Kolejną rundę rozmów zaplanowano na 6 lutego. Wspomniany pakiet zachęt w inwestycje niskoemisyjne ma być odpowiedzią Europy na „zielony protekcjonizm” w postaci amerykańskiego Inflaction Reduction Act. Szeroki strumień pieniędzy od podatników w USA powoduje, że firmom z Europy jest coraz trudniej z nimi konkurować, a w efekcie przenoszą produkcję za ocean.