Przejdź do treści

udostępnij:

Kategorie

Alert europejski: Przyspieszenie w obszarze energii i klimatu. Czy to wystarczy, by osiągnąć polityczne cele?

Udostępnij

W najnowszych sprawozdaniach na temat unii energetycznej oraz działań na rzecz klimatu za 2025 r. Komisja Europejska wskazuje – i to jasno – że UE czyni postępy w transformacji energetycznej i klimatycznej. Spadek emisji w 2024 r. o 2,5 proc. to znak, że kurs na 2030 rok jest realny. Ale sama redukcja CO2 to nie wszystko – coraz pilniejsze stają się inwestycje w infrastrukturę wytwórczą oraz rozwój nowych technologii.

SUBSKRYBUJ NASZ NEWSLETTER LEGISLACYJNY

Spadek emisji i wzrost gospodarczy

Zgodnie z opublikowanymi 6 listopada 2025 r. raportami na temat stanu unii energetycznej i postępów w działaniach w dziedzinie klimatu, emisje netto gazów cieplarnianych w UE ponownie spadły, notując wynik o 2,5 proc. niższy w 2024 r. niż rok wcześniej. W perspektywie długoterminowej, czyli od 1990 r., będącego rokiem granicznym, redukcja netto sięgnęła już 37,2 proc. lub 39 proc., jeśli uwzględnić emisje „krajowe netto”.

W tym samym czasie zanotowano dynamiczny wzrost PKB (o ok. 71 proc.), co – w opinii Komisji Europejskiej – pokazuje, że gospodarka unijna potrafi rosnąć, nie zwiększając przy tym swojej emisji. I choć jest to upragniony przez organ wykonawczy UE model rozwoju przedstawiony w ramach Europejskiego Zielonego Ładu, to – jak podkreślają oba dokumenty – osiągnięcie politycznych celów na 2030 r. wciąż wymaga zwiększenia tempa, zwłaszcza w obszarze rozwoju odnawialnych źródeł energii oraz poprawy efektywności energetycznej.

Budowa suwerenności w oparciu o OZE, ale nie bez wyzwań na horyzoncie

Pierwszy z dokumentów potwierdza, że w 2024 r. nastąpił znaczny przyrost mocy zainstalowanych w OZE – łącznie odnawialne źródła energii stanowiły już 47,3 proc. miksu energetycznego całej UE. Jak wskazała Komisja Europejska: „W latach 2021–2023 konsumenci energii elektrycznej w UE zaoszczędzili 100 mld EUR dzięki wytwarzaniu energii elektrycznej z nowych instalacji fotowoltaicznych i wiatrowych. […] W samym tylko 2024 r. dodano około 77 GW, w tym 12,9 GW energii wiatrowej i 65,5 GW nowej mocy wytwórczej energii fotowoltaicznej”.

Kolejne dobre wyniki zaraportowano w obszarze zużycia energii, gdzie osiągnięto redukcję w wysokości 3 proc. w porównaniu z 2022 r. I choć spadki – oznaczające w tym przypadku poprawę – wynikały w dużej mierze z niższego zużycia w sektorze mieszkaniowym, to przemysł oraz sektor usług również przyczyniły się do tego wyniku.

Nie oznacza to jednak, że przedstawione przez Komisję dokumenty pozbawione były „łyżki dziegciu”. Wśród kluczowych obszarów wymagających poprawy ponownie znalazły się kwestie związane z cenami energii, które wpływają zarówno na wysokość rachunków płaconych przez społeczeństwo, jak i utrudniają konkurowanie europejskiego przemysłu na międzynarodowych rynkach. W opinii Komisji rozwiązaniem jest „radykalna transformacja systemu energetycznego”. Na tego rodzaju działania – jak wskazuje – niezbędne są środki w wysokości 695 mld EUR rocznie aż do 2040 r.

Wąskie gardło transformacji

Choć tempo przyrostu mocy OZE w UE jest imponujące, to stan sieci elektroenergetycznych staje się jednym z kluczowych ograniczeń dalszego rozwoju sektora. Jak podkreśla Komisja w raporcie, połowa potrzeb infrastruktury transgranicznej wciąż pozostaje niezaspokojona, a kolejki projektów OZE oczekujących na przyłączenie stale rosną. Brak odpowiedniej przepustowości i opóźnienia w rozbudowie sieci nie tylko spowalniają transformację energetyczną, lecz także generują ogromne koszty redysponowania, które dziś szacowane są na 5,2 mld EUR rocznie, a do 2030 r. mogą wzrosnąć nawet pięciokrotnie.

Aby rozwiązać ten problem, Komisja Europejska zapowiedziała pakiet reform dotyczących europejskich sieci energetycznych, obejmujący m.in. usprawnienie procedur, przyspieszenie rozwoju połączeń międzysystemowych, poprawę mechanizmów podziału kosztów oraz wzmocnienie roli UE w planowaniu strategicznych inwestycji. Jednocześnie uruchomiona inicjatywa „autostrad energetycznych” ma doprowadzić do usunięcia ośmiu krytycznych wąskich gardeł, które blokują integrację rynku energii i podnoszą ceny dla konsumentów. Modernizacja i cyfryzacja sieci, w tym wdrażanie magazynów energii, stają się więc jednym z kluczowych warunków powodzenia europejskiej transformacji i utrzymania konkurencyjności unijnej gospodarki.

Co z tego wynika?

Raporty Komisji Europejskiej to ważny sygnał, który wprost wskazuje, że UE rzeczywiście porusza się w dobrym kierunku. Spadek emisji, wzrost udziału OZE i zmniejszające się zużycie energii finalnej oznaczają, że transformacja przynosi realne efekty. Jednocześnie jednak kolejne lata będą decydujące. Bez przyspieszenia inwestycji, bez szybkiego rozwoju infrastruktury i skoordynowanych działań na poziomie unijnym i krajowym, ambitne cele mogą okazać się trudne do osiągnięcia – zwłaszcza te dopiero finalizowane na 2040 r.

Dokumenty jasno informują, że model „rozwój & dekarbonizacja” może działać, ale utrzymanie kursu wymaga determinacji. Dla Polski, kraju o relatywnie wysokiej emisji per capita i dużym udziale węgla, to znak, że transformacja to nie tylko wyzwanie, ale i szansa.

 

Udostępnij