WIG20 stracił 30% od zwycięstwa Andrzeja Dudy w wyborach prezydenckich
Mija 145 sesji odkąd w maju 2015 roku inwestorów zaskoczył wynik drugiej rundy wyborów prezydenckich w Polsce. Zwycięzcą okazał się wbrew przedwyborczym sondażom Andrzej Duda. Od tego momentu rozpoczął się marsz po władzę Prawa i Sprawiedliwości. Rynek giełdowy negatywnie zareagował już na wyniki wyborów prezydenckich. Pierwsza sesja zakończyła się niemal 2% przeceną. To co stało się potem najlepiej obrazują obrazują wykresy.
30% niżej
Do dzisiaj od wyborów prezydenckich polski rynek giełdowy właściwie bez przerwy spada.
Wykres 1: Indeks WIG20, rok 2015.
Dzisiaj #WIG20 jest notowany prawie 30% poniżej poziomu z z 22 maja 2015 r. W siedem miesięcy kapitalizacja największego indeksu została uszczuplona o ponad 130 mld zł. W maju indeks był warty 426 mld zł, a dzisiaj jest to niecałe 300 mld zł. Oczywiście, naszemu rynkowi nie sprzyja też ogólna koniunktura na rynkach rozwijających się, niemniej jednak za wyjątkiem ogarniętej wojną Ukrainy i pogrążonej w całkowitym kryzysie Grecji żaden rynek giełdowy w Europie nie traci na wartości tak szybko jak nasz.
Podatek bankowy
Wykres 2: Indeks WIG-banki, rok 2015.
Głównym powodem tej gigantycznej wyprzedaży na polskim indeksie największych spółek jest perspektywa wprowadzenia podatku od aktywów bankowych. Dzisiaj już wiemy, że ten podatek zostanie wprowadzony i będzie obowiązywał od lutego 2015 r. Obniży on zyski banków średnio o około 25% i o mniej więcej właśnie tyle został przeceniony indeks bankowy (Wykres 2). Nie wiadomo jednak czy to koniec „dokręcania śruby bankowcom” i dokąd doprowadzi nas radykalna polityka nowego rządu względem sektora finansowego. Z około 12 mld zł funduszu gwarancyjnego BFG, po bankructwie SKOK Wołomin i Wspólnota oraz SK Banku, zostało już tylko 6 mld zł. Jeżeli dzisiaj zbankrutowałby jeszcze jakiś bank z wyższą sumą bilansową, to wypłata depozytów musiałaby zostać pokryta przez Budżet Państwa. Tymczasem Getin Noble i BOŚ Bank, które w sumie mają ponad 50 mld zł walczą o życie. Dlaczego? Szczegóły opisaliśmy w artykule na temat podatku bankowego.
Tymczasem Prawo i Sprawiedliwość jeszcze nie spełniło obietnicy wyborczej związanej z kredytami we franku szwajcarskim. Jeżeli tak jak obiecywał Andrzej Duda w swojej kampanii, rządzący zmuszą ustawą banki do przewalutowania kredytów po kursie, po jakim umowy były zawierane, to Polski sektor bankowy tego nie przetrwa. Z wzorowego systemu bankowego jakim byliśmy jeszcze rok temu zmienimy się w sektor bankowy z największymi problemami w Europie, zaraz po Grecji.
Zmiana zysków na kopalnie
W zakresie sektora energetycznego nowy rząd kontynuuje w zasadzie politykę swoich poprzedników, czyli zamienianie zysków wypracowanych przez spółki energetyczne na przynoszące straty kopalnie.
Wykres 3: Indeks WIG-energia, rok 2015.
Indeks #WIGenergetyka od maja 2015 stracił na wartości 37%. Różnica pomiędzy Rządem PO, a PiS w tym zakresie jest właściwie jedna i kosmetyczna. O ile w pierwszym przypadku była nadzieja, że przy okazji transakcji pojawią się jakieś próby restrukturyzacji sektora węglowego, to w obecnym układzie politycznym szans na to nie ma. To oznacza, że przyszłość polskiego sektora energetycznego jest uzależniona od zmian cen węgla na światowych rynkach. Dopóki spadają, sektor będzie przynosił coraz większe straty. Problem stanowić będzie jednak to, że z tego powodu opóźnione zostaną inwestycje w samych elektrowniach, które średnio rzecz biorąc mają po około 30 lat i nie spełniają współczesnych standardów.
Na koniec warto odnieść zachowanie polskiego rynku giełdowego do wyników giełd podobnych do nas gospodarczo krajów, czyli do giełdy w Czechach i na Węgrzech. #BUX od zwycięstwa Andrzeja Dudy w wyborach wzrósł o 4,7% (głównie ze względu na to, że tamtejszy rząd wycofuje się z pomysłów, które my wdrażamy, czyli tzw. podatku bankowego i podatku od sklepów wielkopowierzchniowych). Czeski #PX w tym okresie stracił na wartości 10,5%, a indeks #WIG uległ przecenie o 23%. Krótko mówiąc, o ile podczas swoich poprzednich rządów (2005-2007) Prawu i Sprawiedliwości sprzyjała koniunktura gospodarcza, to teraz jest zdecydowanie na odwrót. W tym momencie jesteśmy w zupełnie innej rzeczywistości, i rynkowej i gospodarczej.