Uwaga na KGHM - zaczyna się dziać coś ciekawego
KGHM to papierek lakmusowy kondycji naszego rynku giełdowego. W okresach kiedy spółka jest silna, zazwyczaj w dobrej kondycji pozostają też indeksy największych spółek GPW. W okresach słabości KGHM słabo zachowuje się cały rynek. Dobra wiadomość jest taka, że, po prawie 3,5 roku, słabości spółka znowu zaczyna wykazywać się siłą.
KGHM dużo silniejszy niż WIG20
Od początku roku KGHM zachowuje się dużo silniej niż WIG20.
Wykres 1: KGHM (góra) vs WIG20 (dół), lata 2008 – 2016.
Spółka nie ponowiła swoich minimów w trakcie BREXIT, tak jak to zrobił WIG20. Dodatkowo, notowania KGHM wyłamały swoje maksima z wiosny 2016, czego nie zrobił WIG20. Ostatni raz tak silny w stosunku do WIG20 KGHM był w połowie 2012 roku, przed odreagowaniem po kryzysie PIIGS. Było tak również w 2009 roku, przed hossą, po zakończeniu kryzysu Subprime. To oznacza, że możemy pokusić się o tezę, że być może kończy się kryzys rynków rozwijających się i pojawia się szansa na odreagowanie w gronie największych spółek GPW.
Zobacz także: Byliśmy w KGHM, zeszliśmy 1100 metrów pod ziemię - relacja
Doktor miedź potwierdza siłę KGHM
Zwłaszcza, że kurs miedzi w USD na światowych giełdach potwierdza siłę KGHM.
Wykres 2: KGHM (góra) vs Miedź w USD (dół), lata 2008 – 2016.
Siła KGHM jest efektem zakończenia przeceny notowań miedzi na światowych rynkach, której producentem jest spółka. Obecne zachowanie KGHM i miedzi przypomina sytuację z 2012 i 2009 roku. Kurs akcji KGHM dużo mocniej reaguje na wzrosty miedzi, gdyż spółka jako producent bardzo mocno na tym zyskuje. W tym momencie kluczowe znaczenie ma to, czy kurs miedzi w USD wyłamie swoje maksima z wiosny 2016. Jeżeli tak się stanie, to wygeneruje sygnał kupna, a kurs KGHM będzie rósł dwa razy szybciej. Kursowi spółki do maksimów z 2011 roku brakuje 200%, a miedzi wyrażonej w USD około 100%.
