Kto rządzi pieniądzem, rządzi światem, dlatego w każdym cywilizowanym kraju monopol na drukowanie pieniędzy ma rząd. Wielkimi krokami zbliża się jednak kolejna rewolucja w światowym systemie monetarnym. Jedynie kwestią czasu pozostaje to, kiedy kraje zaczną wprowadzać pozostający pod całkowitą kontrolą rządu pieniądz elektroniczny (kryptowaluta). Kuriozalne w tym wszystkim jest jednak to, że podstawą do realizacji tego przedsięwzięcia będzie technologia stojąca za Bitcoinem, czyli pieniądzem ludzi wolnych.
Nowy Wspaniały świat bez oszustów podatkowych i kradzieży
Z punktu widzenia użytkownika wprowadzenie państwowego Bitcoina niewiele zmieni. Będziemy robić przelewy, płacić za zakupy w sklepach, zaciągać kredyty, czyli wszystko to, co robimy teraz, no może dużo szybciej. Prawdziwa rewolucja nastąpi po drugiej stronie. Praktycznie niemożliwe stanie się unikanie podatków i pranie brudnych pieniędzy, kradzieże i oszustwa takie, jak znamy, zostaną właściwie całkowicie wyeliminowane. Pieniądz będzie rozproszony i łatwy do kontrolowania, odporny na ataki hakerów. Coraz więcej państw ma tego świadomość i już pracuje nad tym, w jaki sposób stworzyć w pełni kontrolowanego państwowego Bitcoina.
Dlaczego rewolucja elektronicznego pieniądza jest możliwa?
Powodem dlaczego światowe rządy zaczynają się interesować możliwością stworzenia elektronicznego pieniądza jest sukces jaki osiągnął Bitcoin, czyli pieniądz ludzi wolnych. Technologia Blockhchain, w oparciu o którą został on opracowany jest na tyle elastyczna, że może z powodzeniem zostać wykorzystany do stworzenia w pełni kontrolowanego pieniądza elektronicznego, który będzie stanowić legalny środek płatniczy, dający możliwość opłacania nawet podatków.
Czym jest Blockchain?
Aby zrozumieć dlaczego ta rewolucja jest możliwa musimy najpierw dowiedzieć się czym jest Blockchain. Dr hab. Krzysztof Piech z SGH, który naukowo zajmuje się kwestią Blockchain tłumaczy:
Blockchain to w dosłownym tłumaczeniu „łańcuch bloków". To rozproszona baza danych, która zawiera stale rosnącą liczbę rekordów. W ten sposób tworzony jest nierozerwalny łańcuch bloków danych (blockchain). Dzięki niemu dokonanie jakiejkolwiek zmiany w zapisach historycznych (bez zmiany całej historii transakcji) jest niemożliwe.
Magda Borowik z fundacji FinTech Poland dodaje:
Blockchain to nowe Google — to rozległy, zdecentralizowany rejestr zdarzeń przechowujący istotne informacje transakcyjne.
Wytłumaczenie tego jak działa Blockchain zajęłoby dużo czasu i wymagałoby zagłębienia się w zaawansowaną matematykę. Kluczowe jest jednak to, co Blockchain daje! Wprowadzając go nie musimy trzymać danych w jednej bazie danych, zlokalizowanej w jednym miejscu, bo jest ona przechowywana wszędzie przez każdego użytkownika systemu. Po drugie, baza sama się kontroluje. To użytkownicy Blockchain sprawdzają siebie nawzajem i kontrolują, czy ktoś nie łamie zasad. To rewolucyjne rozwiązanie, wprost idealnie nadaje się do wprowadzenia nowego pieniądza, będącego w pełni pod kontrolą rządu.
To dopiero początek rewolucji Blockchain
Magda Borowik z FinTech Poland mówi:
Etap rozwoju tej technologii jest bardzo wczesny - w porównaniu do krzywej rozwoju poprzedniej innowacji wywrotowej jaką jest internet, dziś jesteśmy w końcówce lat osiemdziesiątych.
Pierwszym zastosowaniem Blockchaina na wielką skalę jest Bitcoin - to najpopularniejsza na świecie kryptowaluta. Jak wynika z danych blockchain.info, serwisu, który w czasie rzeczywistym monitoruje Bitcoina to naprawdę działa i mimo wielu problemów, ataków i skandali się sprawdza. Średnio dziennie na całym świecie jest przeprowadzane około 250 tys. transakcji Bitcoinem. Wartość rynkowa Bitcoinów w obiegu to około 10,2 mld USD. Wszystko jest całkowicie rozproszone. nie ma jednej wielkiej serwerowni, a użytkownicy kontrolują się sami. To musiało zwrócić uwagę światowych decydentów. Dzisiaj tematem Blockchain interesują się korporacje, rządy i coraz częściej banki centralne.
Całkowita wartość podaży bitcoinów w obiegu w USD, obliczona na podstawie średniej dziennej ceny rynkowej na głównych giełdach bitcoin. Źródło: blockchain.info.
Bank Centralny Wielkiej Brytanii i Holandii analizuje możliwość wykorzystania Blockchain
W ostatnim czasie dwa banki centralne opublikowały szerokie raporty, w którym przyznają się do tego, że analizują możliwość wykorzystania Blockchain do stworzenia własnej waluty. Magda Borowik z FintechPoland potwierdza te doniesienia:
Bank centralny Wielkiej Brytanii przeprowadził zaawansowane symulacje zastąpienia fiducjarnego funta wirtualnym coinem CBDC, wyniki są zachęcające - taki ruch mógłby przełożyć się na wzrost PKB nawet o 3%. Holenderski bank centralny eksperymentuje z koncepcją wirtualnej waluty centralnej DNBCoin.
Dr hab. Krzysztof Piech dodaje:
W Wielkiej Brytanii mówi się, że wprowadzenie własnej kryptowaluty pozwoliłoby bankowi centralnemu na otwieranie kont osobom fizycznym. Obecnie jest to niemożliwe, ze względu na koszty i bezpieczeństwo - w przypadku zastosowania tradycyjnych systemów informatycznych. Wprowadzenie Blockchaina i kryptowalut umożliwiłoby łatwe i szybkie zastosowanie nie używanego jeszcze narzędzia polityki pieniężnej o nazwie "helicopter drop". Chodzi o możliwość dostarczenia pieniędzy prosto na konta obywateli - z pominięciem całego systemu bankowego, korzystającego na pośrednictwie w ich przekazywaniu.
Polski Rząd również zaczyna się interesować Blockchainem
Rewolucja Blockchain jest coraz bardziej realna i możliwa do wykorzystania w wielu aspektach życia. Może być wykorzystana wszędzie tam, gdzie realizowane są transakcje i zapisywane zmiany. W bankowości, w obrocie giełdowym, czy nawet w bazach danych z dowodów osobistych, kart wędkarskich czy księgach wieczystych może być wykorzystana technologia Blockchain, która jest całkowicie bezpieczna, tania i rozproszona.
Na początku października 2016 w Sejmie miały miejsce pierwsze publiczne konsultacje na temat Blockchain w Polsce. Spotkanie miało charakter informacyjny. Eksperci z zakresu Blockchain pokazali politykom czym jest ta technologia i jaki jest jej status prawny.
Dr hab. Krzysztof Piech, który brał udział w tych konsultacjach powiedział:
Najważniejszy wniosek: polski parlament okazał się już być gotowym na to, by w nim otwarcie dyskutować kwestie kryptowalut i szerszych zastosowań technologii, na których zostały one zbudowane (tj. blockchain).
Wszystko jest jednak dopiero na początkowym etapie. Większość polityków i decydentów w naszym kraju nie jest bowiem świadoma tego, że dużymi krokami zbliża się rewolucja na miarę internetu, a może i czegoś więcej. Magda Borowik, która również brała udział w spotkaniu w Sejmie dodaje
W mojej ocenie był to monolog. Reprezentacja strony rządzącej więcej niż skromna. Nie zaproszono także kluczowych mediów. Sprawa tej wagi wymaga trochę większej atencji, ponieważ innowacja ta ma charakter strukturalny.
Jak widać, Blockchain ma szanse zrewolucjonizować świat finansów. Futurystyczne wizje cyfrowych portfeli już się urzeczywistniają. Zachodnie rządy już rozpoczęły nad tym prace, ale polski na razie się sprawie zaczął przyglądać. Czas pokaże, czy w tej kwestii podążymy za światem zachodnim, czy też w ramach ostatnio panującego trendu, będziemy się starali wymyślić swoje rozwiązania.
Osobom zainteresowanym tematem blockchain polecam lekturę następujących materiałów i serwisów:
