Inwestorzy się boją, a KGHM cichaczem rośnie. Czy to może być powtórka szaleństwa z 2009 roku?
Od początku roku kurs akcji KGHM konsekwentnie rośnie. W styczniu akcje spółki były notowane po 55 zł, a w poniedziałek 14 listopada osiągnęły poziom 91 zł, czyli 65% wyżej. Wszystko odbywa się w okolicznościach całkowitego marazmu i słabości polskiego rynku kapitałowego. Inwestorzy giełdowy się boją, a KGHM cichaczem rośnie, zupełnie tak samo jak w 2009 roku.
Kiedy ostatni raz dolar był po 4,2 to akcje KGHM były notowane po 11 zł
To, że KGHM cieszy się dużym zainteresowaniem inwestorów najlepiej widać, gdy zestawimy jego kurs akcji z notowaniami USDPLN.
Wykres 1: Kurs akcji KGHM (góra) vs USDPLN (dół), lata 1998-2016.
Ostatni raz tyle co teraz za dolara musieliśmy płacić jesienią 2002 roku. Silna amerykańska waluta osłabia surowce i dlatego negatywnie wpływa na akcje KGHM. 14 lat temu, gdy USDPLN był notowany po 4,2 zł jedna akcja KGHM była warta 11 zł. Dzisiaj mamy taki sam kurs dolara, a KGHM jest wyceniany na 81 zł za akcję. Nominalnie spółka jest warta dużo więcej, ale fundamentalnie może być równie tania. Jak wtedy, muszą się zmienić warunki rynkowe.
Zobacz także: Uwaga na KGHM - zaczyna się dziać coś ciekawego
Silny dolar i silny KGHM, czyli najlepszy możliwy układ
Doświadczenie giełdowe uczy, że akcje KGHM najlepiej kupować, gdy kurs dolara rośnie i jednocześnie akcje KGHM zyskują na wartości. Argumentować to można tym, że inwestorzy już z wyprzedzeniem kumulują akcje spółki, zanim zmieni się trend na dolarze, co będzie sprzyjać surowcom i akcjom KGHM.
Wykres 2: Kurs akcji KGHM (góra) vs USDPLN (dół) lata 2008-2016
Z wzorowym przykładem takiej sytuacji mieliśmy do czynienia na przełomie 2008 i 2009 roku. Wtedy kurs USDPLN mocno rósł, a KGHM nie dość, że nie chciał spadać, to rósł. Z tego właśnie powodu nie możemy przejść obojętnie wokół obecnej sytuacji rynkowej. Od początku roku kurs dolara wzrósł o prawie 7%, a mimo to akcje KGHM, nie spadły, ale wzrosły 65%. To sugeruje, że inwestorzy kumulują akcje spółki z założeniem, że prawdziwe wzrosty rozpoczną się jak dolar przestanie się umacniać.
Silny KGHM na tle WIG20 potwierdza przyjęte założenie
O tym, że KGHM naprawdę cieszy się zainteresowaniem świadczy zestawienie jego notowań z kursem WIG20, w którego skład wchodzi miedziowy konglomerat.
Wykres 3: Indeks WIG20 (góra) vs KGHM (dół), lata 2008-2016.
Indeks #WIG20 od początku roku pozostaje na ponad 7% minusie. W tym samym czasie KGHM zyskuje 65% i co ciekawe niespecjalnie to przykuwa uwagę rynku. Można powiedzieć, że spółka rośnie cichaczem, na razie bez wyraźnych powodów. Jest tak dlatego, że inwestorzy są zaniepokojeni sytuacją ogólno-rynkową. Zupełnie tak samo jak na przełomie 2008 i 2009 roku. Zarówno teraz jak i wtedy można było się doszukać wyraźnych dywergencji pomiędzy notowaniami spółki i indeksu.
Kiedy w 2009 roku obawy wreszcie zniknęły rozpoczął się kilkuset procentowy rajd na akcjach KGHM. Czy tak samo będzie teraz, zobaczymy. Na pewno muszą zostać spełnione dwa warunki. Nastroje na GPW muszą się poprawić, a notowania USDPLN zacząć spadać. To będzie sprzyjać notowaniom surowców, a to z kolei wycenie KGHM.
Z technicznego punktu widzenia kluczowym oporem dla akcji spółki są okolice 100 zł. Jeżeli ten poziom zostanie przełamany, to droga do silnych wzrostów na akcjach KGHM będzie otwarta.
Zobacz także: Wojciech Białek o notowaniach Miedzi: Józef Kitchin na ratunek "dobrej zmianie"