Polska oazą spokoju. 10 spółek, które mogą skorzystać na napływie zagranicznych turystów w 2017 roku
Polska jest oazą spokoju. Obecnie uważana jest za jeden z najbezpieczniejszych krajów w Europie. Wielce prawdopodobne, że z tego powodu w tym roku znacząco wzrośnie liczba zagranicznych turystów odwiedzających nasz kraj. Na GPW i NewConnect jest kilka spółek, które mogą na tym skorzystać.
Polska jest jednym z 14 europejskich krajów, które są dobrą, bo bezpieczną, destynacją turystyczną na rok 2017 – stwierdziło brytyjskie Biuro Spraw Zagranicznych oraz Wspólnoty (The Foreign and Commonwealth Office).
Wyspiarski urząd szczególnie przestrzega przed wizytami we Francji i Belgii. Polska na tle tych krajów jawi się jako bezpieczna, zielona wyspa.
Rys. 1. Poziom zagrożenia terroryzmem w Europie wg brytyjskiego MSZ, czyli gdzie jechać na wakacje (kolor czerwony: największy stopień zagrożenia, kolor zielony: najmniejszy stopień zagrożenia).
Co prawda nasz kraj nie jest postrzegany jako wyjątkowo atrakcyjny turystycznie (patrz rys. 2 – ranking World Economic Forum). Jednak jest pewne, że zagrożenie terrorem – szczególnie we Francji, która jest jedną z najpopularniejszych destynacji wypoczynkowych - wpłynie na większe zainteresowanie zagranicznych turystów spokojnym regionem Europy Środkowej.
„O atrakcyjności Polski dla turystów przyjeżdżających z zagranicy stanowi również fakt, iż Polska jest dużo tańsza w porównaniu do strefy euro, przy zachowaniu wysokiej jakości usług”
W ostatnich latach wśród turystów odwiedzających nasz kraj dominowali Niemcy (około 1,4 mln rocznie). Przyjeżdżało także sporo Anglików, Rosjan, Ukraińców, Francuzów, Włochów i Amerykanów (po około 200 tys.).
Rys. 2. Destynacje turystyczne – najbardziej (kolor zielony) i najmniej (kolor czerwony) atrakcyjne (według World Economic Forum).
Jest kilka spółek z GPW, które mogą zarobić na fali zagranicznych turystów. Największe znaczenie takie wizyty będą mieć dla pierwszych trzech z wymienionych poniżej 10 firm.
Orbis
Potentat branży hotelarskiej (1,3 mld zł przychodów w IV kwartale 2015 roku i I-III kwartale 2016 roku) ma obiekty nie tylko w Polsce, ale również na Węgrzech i w Republice Czeskiej. A te dwa środkowoeuropejskie kraje, podobnie jak nasz, są oazami spokoju w dzisiejszej Europie. Hotele Orbisu #ORB działają pod znanymi markami: Ibis, Mercure, Novotel, Sofitel.
„W obliczu trudnej sytuacji w Europie, nasilających się ataków terrorystycznych, napływu imigrantów i konfliktów politycznych związanych z ich przyjęciem w poszczególnych krajach, turyści powinni decydować się na destynacje charakteryzujące się wysokim poziomem bezpieczeństwa. Za taki kraj uważana jest Polska. W związku z perspektywą napływu większej liczby obcokrajowców warto zwrócić szczególną uwagę na ich obsługę”
Tatry Mountain Resorts
Słowacka Tatry Mountain Resorts #TMR spółka ma w portfelu hotele, ośrodki narciarskie i parki rozrywki. Wszystkie one są rozmieszczone w Tatrach lub niedaleko tych gór. Większość obiektów znajduje się na Słowacji, ale kilka również w Polsce i Czechach – chodzi m.in. o ośrodek SON w Szczyrku czy Śląskie Wesołe Miasteczko. Nie ukrywajmy – piękno Tatr, w dobie zagrożeń terrorem, może przyciągnąć zagranicznych turystów.
Rys. 3. Główne biznesy Tatry Mountain Resorts.
Agrotour
Malutka spółka z Brennej, notowana na NewConnect, prowadzi działalność głównie w zakresie gastronomii, hotelarstwa oraz turystyki winnej. Obiekty z jej portfolio znajdują się głównie w Beskidzie Śląskim. Jej wino z Winnicy Mnich odniosło ogromny sukces na ubiegłorocznym gdańskim Jarmarku Dominikańskim.
Spółki gastronomiczne
Z pewnością znaczący wzrost liczby odwiedzin państw Europy Środkowej ze strony zagranicznych turystów odczułyby spółki z branży gastronomicznej, notowane na GPW. Chodzi głównie o duże podmioty z rynku głównego: AmRest #EAT (m.in. Piza Hut, KFC, Burger King), Sfinks #SFS, Mex Polska #MEX (The Mexican, Pijalnia Wódki i Piwa). Swój kawałek „tortu” z pewnością uszczknęłyby spółki z NewConnect, oferujące fast food Mr Hamburger i MaxiPizza oraz firmy prowadzące sieci restauracji z kuchnią japońską: Sakana i Premium Food Restaurants (Sushi77).
Trudno jednak określić, jak duży wpływ miałyby zwiększone odwiedziny zagranicznych turystów na te firmy, bowiem nie podają one struktury narodowościowej swoich klientów.
Wszystko wskazuje na to, że to może być dobry rok dla polskiej turystyki. Część Polaków może pozostać w kraju, a dodatkowo cała branża może odnotować napływ turystów zza granicy. Warto więc śledzić spółki, które na tym wzroście mogą zyskiwać.