Notowania KGHM rozczarowują, co dalej z wyceną miedziowego giganta – zebraliśmy opinie analityków
Awaria wielkiego pieca, negocjacje płacowe, powolne stawanie „na nogi” projektu Sierra Gorda – to z pewnością są rzeczy, które niepokoją akcjonariuszy KGHM. Z drugiej strony trendy wzrostowe na surowcach wydają się mocne, powinny wspierać wycenę „miedziowego giganta”. Co dalej z akcjami KGHM – zapytaliśmy analityków o opinie.
Notowania KGHM oraz miedzi i surowców wyraźnie się w ostatnich miesiącach rozjechały. W trakcie ostatnich 12 miesięcy walory „miedziowego giganta” potaniały o około 14%, podczas gdy kontrakty na miedź poszły w górę o 2%, a indeks surowców CRB zwyżkował o blisko 4%.
Notowania KGHM (KGHM) na tle kontraktów na miedź (HGEUR.F) i indeksu CRB (CRY) – 1 rok
Źródło: Stooq
Notowania KGHM do tej pory były w dużej mierze zależne od ceny miedzi
Jest to rozczarowanie dla akcjonariuszy KGHM, bo od wielu lat zależność jest prosta: im droższa miedź, i im mocniejszy USD w stosunku do PLN, tym lepiej dla notowań KGHM (patrz wykres nr 2). Potwierdzili to analitycy Vestor DM w raporcie z listopada 2017 r.: „Analiza wrażliwości wskazuje, że zmiana cen miedzi o 100 USD/t oznacza zmianę wyceny spółki o ok. 3,4 PLN/akcję. Większa wrażliwość związana jest z USD, gdzie zmiana 0,05 PLN oznacza zmianę wyceny o 4,9 PLN/akcję”.
Notowania KGHM (KGHM) na tle kontraktów na miedź (HGEUR.F) i indeksu CRB (CRY), z zaznaczonymi okresami zwyżek (ramki zielone) i zniżek (ramki czerwone) cen surowców – 20 lat
Źródło: Stooq
Zobacz także: Miedź najwyżej od 2014 roku. KGHM gotowy do kluczowego wybicia w górę?
Rozczarowywanie jest tym większe, że rekomendacje z ostatnich miesięcy nastrajały pozytywnie. Spośród 7 ostatnich rekomendacji, aż 6 było pozytywnych, a tylko jedna negatywna.
Ostatnie rekomendacje dla KGHM
Źródło: Strefa Inwestorów
Zarząd KGHM zapewnia, że projekt Sierra Gorda zaczyna zarabiać na siebie
Analitycy są podzieleni co do sytuacji fundamentalnej KGHM. Niedawno eksperci Domu Maklerskiego BOŚ obniżyli cenę docelową akcji KGHM do 143 zł ze 149 zł, ale podtrzymali rekomendację „kupuj”, bo oczekują wzrostu sprzedaży miedzi własnej produkcji KGHM do prawie 400 tys. ton w 2018 roku, z 366 tys. ton w 2017.
- W oparciu o to założenie oczekujemy poprawy EBITDA w 2018 roku. Wydaje się oczywiste, że II kwartał 2018 roku będzie prawdopodobnie najsłabszym okresem pod względem wolumenu, z uwagi na planowane prace remontowe w hucie – stwierdzili analitycy DM BOŚ w raporcie.
Analitycy DM BOŚ prognozują zysk netto KGHM w 2017 roku na poziomie 2,76 mld zł i 3,8 mld zł w 2018 r., przy przychodach – odpowiednio – 20 mld zł i 21,7 mld zł.
W ostatnich tygodniach zarząd KGHM wysłał do rynku kilka komunikatów nastrajających optymistycznie. „W tym roku dokonamy przełomu na chilijskiej kopalni Sierra Gorda. Szacujemy zwiększenie dziennego przerobu rudy o 20-30 procent, z obecnych 110 tys. ton do 130-140 tys. ton na przestrzeni dwóch lat” – powiedział niedawno prezes KGHM Polska Miedź Radosław Domagalski-Łabędzki. Dodał, że KGHM chce „ugruntować swoją działalność na rynku amerykańskim”, gdzie ma kopalnie Robinson i Carlota (ich udział w rocznej produkcji KGHM wynosi około 10%).
- Według mnie, rynek nie dostrzega i nie wycenia tego, co do tej pory zostało zrobione w chilijskim projekcie. Wzrosły uzyski na miedzi, dodatkowo na molibdenie po wielu próbach powstał produkt sprzedawalny, na którym KGHM już zarabia – uważa Marcin Stebakow, wicedyrektor departamentu analiz Vestor Domu Maklerskiego. – Dodatkowo spółka planuje zwiększyć produkcję, a im głębiej będzie kopała, tym lepsze złoża będą odsłaniane, a wraz z nimi rosły będą uzyski. Obecnie udział miedzi w rudzie jest jeszcze niski, na poziomie 0,35%, podczas gdy w innych kopalniach południowoamerykańskich sięga nawet 0,7-1,0%, a w polskich 1,5% - dodaje.
Wyniki KGHM i prognoza na 2017
Źródło: Vestor DM
Analiza fundamentalna KGHM nie wszystkich napawa optymizmem
Okazuje się jednak, że nie wszyscy analitycy widzą przyszłość spółki KGHM w różowych barwach. Przede wszystkim dla analityków niepokojąca jest awaria pieca zawiesinowego w hucie Głogów 2.
- Piec ten miał być nową technologią, z którą KGHM mógł dotrzeć do innych odbiorców. Może i technologia nie jest zła, ale okazało się, że wsad z polskich złóż jest zbytnio zanieczyszczony, co też spowodowało awarię. Zwracam jednak uwagę, że awaria i spadek wolumenów jest już w cenie akcji KGHM – twierdzi Stebakow. – Dodatkowo niepokoi to, że KGHM stoi przed koniecznością remontu innych pieców oraz że nagromadziło zapasy własnej słabej jakościowo rudy, dlatego stanie przed koniecznością zewnętrznych zakupów. Tym samym presja kosztowa w spółce będzie rosła, co przy zwyżkach pozostałych kosztów, m.in. pracowniczych i usług obcych, będzie stanowiło wyzwanie na najbliższą przyszłość – dodaje.
- Co prawda produktywność projektu Sierra Gorda rośnie, ale polskie aktywa KGHM lekko rozczarowują. Wszystko wskazuje na to, że w 2018 roku polska produkcja nie będzie znacząco wyższa, niż w roku 2017. W dodatku na II kwartał tego roku planowane są prace remontowe w hucie KGHM. Co prawda zarząd twierdzi, że spółka jest w stanie przygotować odpowiedni zapas, historycznie to się udawało. Większym problemem, niż wspomniany remont, jest uzyskanie wyższego wykorzystania mocy w nowym piecu – wskazuje Marcin Gątarz, analityk Pekao Investment Banking.
Gątarz zauważa, że zagraniczne aktywa KGHM nie stanowią kluczowego składnika wyceny.
- Zapowiedzi co do optymalizacji działalności w USA przyciągają uwagę, projekt Victoria jest obiecujący, ale to polskie aktywa są dla KGHM kluczowe – zauważa analityk Pekao Investment Banking. - Poza tym można założyć, że w wielu kopalniach miedzi na świecie będą się toczyły negocjacje płacowe, mogą się pojawić strajki. Negocjacje trwające w KGHM dotyczą dużej części mocy produkcyjnych, więc ewentualne strajki mogą mieć duży wpływ na cenę miedzi, a tym samym na wyniki KGHM - dodaje.
Jednak według Marcina Stebakowa z Vestor DM, strajki w zagranicznych lokalizacjach grupy KGHM są mało prawdopodobne.
- Sądzę, że zarząd KGHM będzie szedł na rękę stronie społecznej, jeśli chodzi o podwyżki. Nie będzie chciał robić sobie dodatkowych problemów. Inna sprawa, że koszty wynagrodzeń w 2018 roku w spółce matce zostały już uzgodnione. Tym samym pójdą w górę o około 6%, co będzie wyżej niż założone przeze mnie 3% – wskazuje analityk Vestor DM.
Jak by tego było mało - zdaniem analityka Pekao Investment Banking - cena miedzi raczej nie pójdzie w górę w najbliższych kwartałach. A jak wiadomo, potrafi ona w wydatny sposób wspierać notowania KGHM. Jednak zdaniem Marcina Stebakowa z Vestor DM, trendy wzrostowe na miedzi, molibdenie i srebrze są niezagrożone.
Dywidenda z KGHM (raczej) będzie, ale nie zachwyci
Czy można się spodziewać dywidendy z KGHM za rok 2017 i czy stopa wzrośnie? W ubiegłym roku, za rok 2016, była marna: wyniosła ledwie 0,88% (w roku 2016 sięgnęła 2,05%).
– Zakładam, że dywidenda z KGHM będzie relatywnie niska, około 2,5 zł na akcję. To nie jest poziom, który będzie skłaniał do zakupu akcji – uważa Gątarz.
- Zakładam, że KGHM wypłaci 2 zł dywidendy na akcję. Konsensus jest na poziomie 2,9 zł. Można jednak zapytać, czy spółka w ogóle podzieli się zyskiem. Dlaczego? Skarb Państwa planuje zmiany w radzie nadzorczej, to z kolei może pociągnąć za sobą przetasowania w zarządzie, a jak wiadomo to zarząd rekomenduje wypłatę dywidendy – wskazuje Stebakow.
Jak widać, sytuacja fundamentalna KGHM jest skomplikowana. Pojawia się dużo niewiadomych, dużo znaków zapytania, dużo czynników ryzyka. Co prawda trendy wzrostowe na metalach powinny wspierać finanse spółki i jej wycenę, ale pytanie czy jednak nie pojawią się w przyszłości jakieś negatywne niespodzianki ze strony samego „miedziowego giganta” jest jak najbardziej zasadne...