Trwa imponujący rozwój Dino Polska pomimo niehandlowych niedziel. Niepokoi tylko jedna liczba z wyników finansowych
Imponujący rozwój Dino Polska jest nadal niezakłócony, pomimo niehandlowych niedziel. W najnowszym raporcie finansowym spółka ponownie pokazała bardzo dobry obraz swoich finansów. Rosną przychody, marże, liczba sklepów i zyski. Można przyczepić się jedynie do jednego wskaźnika… dynamiki sprzedaży w sklepach porównywalnych LfL.
Zysk netto Dino Polska + 70,5 mln zł
Dynamika wzrostu zysku netto w II kw. 2018 r. pozostała na wysokim poziomie i wyniosła 51%. Rok wcześniej zysk netto wyniósł 46,7 mln zł. Łącznie po 6 miesiącach tego roku, wynik netto sięga już kwoty 126,5 mln zł wobec 77,1 mln zł rok wcześniej. Dla porównania w całym, rekordowym 2017 roku, zysk netto wyniósł 213,6 mln zł, a więc po I półroczu br. Dino ma już 60% ubiegłorocznego wyniku, a przypomnijmy, że w tej branży największe żniwa zbiera się w IV kwartale.
Zobacz także: Wartość Dino na giełdzie przekroczyła 10 mld zł. Polskie hipermarkety rozwijają się szybciej niż Biedronka
Marża brutto 23,4%
Dino nadal utrzymuje na wysokim poziomie uzyskiwaną pierwszą marżę na sprzedaży towarów. W II kw. 2018 r. wyniosła ona 23,4% i była o 0,9 punktu procentowego wyższa od tej uzyskanej rok wcześniej. Jest to jeden z najwyższych odczytów, gdyż średnia marża brutto uzyskana w całym 2017 roku wyniosła 23,0%, w 2016 22,9%, a w 2015 r. było to 22,6%. Jak widać na marże nie wpływa negatywnie duże tempo rosnącej sprzedaży.
49 nowych sklepów Dino Polska w jeden kwartał
Do 849 zwiększyła się sieć sklepów Dino. W samym II kw. 2018 r. uruchomiono 49 nowych punktów i było to o 11 więcej niż przed rokiem. Tempo wzrostu powierzchni handlowej ponownie przyspieszyło i wyrównało najwyższy w ostatnich latach wynik w 2015 r. – 26,4%. Tak duże tempo wzrostu organicznego, bądź co bądź już rozwiniętej na dużą skalę działalności, jest rzadko spotykane. Nawet spółki działające w branży odzieżowej – otwierające znacznie mniejsze powierzchnie handlowe, nie dorównują obecnie do tempa wzrostu powierzchni handlowej Dino. Przypomnijmy, że celem dla spółki jest 1200 sklepów w 2020 roku, co przy obecnej dynamice jest celem dość konserwatywnym.
Przychody 1 423,5 mln zł
Dynamika przychodów ze sprzedaży w II kw. br. wyniosła 28,5%. Rok wcześniej przychody wyniosły 1 108,1 mln zł. Dynamika jest wyższa od tempa wzrostu powierzchni handlowej (26,4%). Uzyskany wynik trzeba uznać za jeszcze „lepszy”, gdyż w obecnym roku obowiązują już niehandlowe niedziele. W II kw. br. było ich aż 8. a przecież w tym samym okresie 2017 r. nowa ustawa jeszcze nie funkcjonowała. Spółka podała w raporcie, że: "znacząca poprawa przychodów jest wynikiem rozwoju sieci sklepów Dino o nowe placówki oraz wzrostu przychodów w istniejącej sieci sklepów".
Dynamika sprzedaży w sklepach porównywalnych (LFL) 10,0%
Wskaźnik wzrostu sprzedaży w sklepach, które funkcjonują dłużej niż 12 miesięcy, wyniósł 10%. Jest to jedyny wskaźnik, do którego można się „przyczepić” i który wypada wyraźnie słabiej na tle poprzednich odczytów. Dla porównania w 2017 r. wartość tego wskaźnika wyniosła 16,2% (przy inflacji żywności 4,2%, a jeszcze rok wcześniej 11,2% przy inflacji żywności 0,8%. Rok 2017 był okresem dynamicznego wzrostu konsumpcji w całej Polsce, napędzanym programem 500%. Po obecnym, słabszym odczycie można odnieść wrażenie, że efekt ten zaczyna wyhamowywać. Również takie dane makroekonomiczne jak spadek bezrobocia czy wzrost średnich wynagrodzeń, również zaczynają hamować swoją pozytywną dynamikę.
- Bardzo istotny jest dla nas wskaźnik sprzedaży LfL, naszym celem jest utrzymanie go na poziomie dwucyfrowym. Koniunktura sprzyja naszej działalności, obserwujemy stabilny poziom konsumpcji – powiedział Szymon Piduch, prezes Dino Polska.
Zadłużenie Dino Polska wciąż pod kontrolą
Nadal na bezpiecznym poziomie jest wysokość zadłużenia Dino Polska. Na koniec czerwca br. dług netto miał wartość 581,9 mln zł i był wyższy o niemal 100 mln zł w stosunku do końca grudnia 2017 roku. W stosunku do zysku EBITDA z ostatnich 12 miesięcy, dług netto wynosił 1,3x. Nadal „zdrowo” wyglądają dodatnie przepływy pieniężne z działalności operacyjnej, które w ciągu I półrocza br. wyniosły 204,4 mln zł wobec 125,3 mln zł rok wcześniej. Z kolei bilans przepływów z działalności inwestycyjnej to -278,5 mln zł. Oprócz finansowania nowych otwarć sklepów, Dino jest w trakcie budowy nowego centrum dystrybucyjnego w Rzeszotorach. Uruchomienie centrum planowane jest jeszcze w tym roku. Na ten rok łączne nakłady inwestycyjne planowane są na ok. 600-650 mln zł i jak można odczytać z aktualnych raportów finansowych, znaczna większość potrzeb inwestycyjnych pokryta jest przepływami z podstawowej działalności
Podsumowując Dino Polska nie przestaje pozytywnie zaskakiwać. Nawet niehandlowe niedziele, których w drugim kwartale 2018 było aż osiem nie stanęły na ścieżce wzrostu spółki. Zapowiedziany cel 1200 sklepów do 2020 roku wydaje się, że zostanie zrealizowany prawie na pewno.