Co prawda wciąż na GPW więcej spółek jest w trendzie spadkowym, niż we wzrostowym, ale to się bardzo szybko zmienia. Kilka argumentów przemawia za tym, że ostatnie odbicie na GPW jest dopiero początkiem hossy i możemy mieć do czynienia z trwalszą tendencją poprawy koniunktury na GPW.
Ponad 32% spółek z GPW znajduje się w trendzie wzrostowym
Wejście indeksu WIG w krótko i długoterminowy trend wzrostowy przez nasz algorytm oznacza, że rozpoczęła się hossa na największych spółkach. Doświadczenie uczy, że dopiero jednak wzrost ogólnej liczby spółek w trendzie wzrostowym daje podstawy do optymizmu. Tak właśnie się dzieje teraz. Nie tylko duże spółki, ale też te mniejsze i mniej płynne, czyli bardziej ryzykowne, są kupowane przez inwestorów co powoduje wzrost ich kursów.
Według analizy trendów w narzędziu Sindicator, gwałtownie spadł odsetek spółek w trendzie spadkowym (czerwona linie dolna część wykresu). Rośnie zaś szybko procent spółek w trendzie wzrostowym (zielona linia dolna część wykresu). Obecnie już 1/3 walorów rozpoczęła wzrosty. Jeśli zestawimy to ze zmianami trendu na głównym indeksie, to otrzymamy bardzo pozytywny obraz sytuacji rynkowej.
Wykres: indeks WIG (góra), trend krótko- i długoterminowy dla WIG (środek) i procentowy udział spółek w trendzie wzrostowym i spadkowym (dół)
Zobacz także: 4 solidne argumenty, że polska giełda jest blisko dna
Sytuacja podobna do tej z sierpnia 2012 r.
Drugim ciekawym argumentem za początkiem wzrostów na giełdzie jest przebicie przez WIG, oraz 40% spółek, własnej średniej SMA200. Tak duży wzrost odsetka spółek powyżej średniej SMA200 oznacza zwykle zmiany nastrojów na rynku. Podobna sytuacja miała miejsce w sierpniu 2012 roku, kiedy rozpoczęły się wzrosty trwające trzy lata.
Porównanie sytuacji na WIG (góra) oraz odsetka spółek powyżej średniej SMA200 (dół) obecnie (lewy wykres) i w 2012 r. (prawy wykres)
Zobacz także: Hossa na polskiej giełdzie dopiero się rozkręca. Oto 3 powody, które to potwierdzają
Większość małych spółek już jest w trendzie wzrostowym
Sygnał do rozpoczęcia hossy dają zwykle duże spółki. Ich wzrost szybko ciągnie indeks WIG w górę. Lecz dopiero gdy zainteresowanie inwestorów zostanie skierowane w stronę mniejszych, bardziej ryzykownych spółek, możemy mówić o hossie na całym rynku.
Tak też się dzieje. Już teraz 35 spółek z sWIG80 jest w trendzie wzrostowym, zaś tylko 22 w trendzie spadkowym. Sam indeks sWIG80 wkroczył w fazę akumulacji i przygotowuje się do zmiany trendu.
Zobacz także: [WIDEO] 7 solidnych powodów, dlaczego 2019 rok może być bardzo dobry dla polskiej giełdy
Podsumowując, coraz więcej czynników wskazuje na siłę naszego rynku. Do powyższych argumentów warto też dodać pozytywną sytuację na dolarze i siłę indeksu WIG20 w porównaniu do S&P500. Możemy mieć więc nadzieję, że rozpoczęte na jesieni wzrosty przełożą się na pozytywny cały 2019 rok.
Zobacz także: Hossa na polskiej giełdzie dopiero się rozkręca. Oto 3 powody, które to potwierdzają
