Już cztery zagraniczne fundusze inwestycyjne obstawiają, że akcje CD PROJEKT będą spadać
Obecnie duże pozycje krótkie na akcjach CD PROJEKT mają już wartość 2,89% akcji netto, czyli około 770 mln zł i aż cztery zagraniczne fundusze inwestycyjne obstawiają, że akcje największego producenta gier w Polsce będą spadać.
Obecnie otwarte są już 4 duże pozycje na spadek akcji CD PROJEKT – pokazuje Rejestr Krótkiej Sprzedaży KNF. Jeszcze kilka dni temu były 3 takie pozycje, większe od progu 0,5% akcji netto.
Pozycje na spadek akcji CD PROJEKT coraz większe
16 grudnia pisaliśmy, że trzy zagraniczne firmy inwestycyjne – Melvin Capital, Eminence Capital i Marshall Wace – mają pozycje na spadek akcji CD PROJEKT o łącznej wartości 1,83% akcji netto. Od 18 grudnia akcje producenta Cyberpunka szortuje także Light Street Capital Management (0,61%). Obecnie duże pozycje krótkie na akcjach CD PROJEKT mają wartość 2,89% akcji netto.
Warto zwrócić uwagę, że dwie firmy powiększyły swoje pozycje w ciągu ostatnich kilku dni. Marshall Wace zwiększył pozycję z 0,51% do 0,72%, a Melvin Capital z 0,58% do 0,87%. Nie zrobiły tego bez powodu. W spółce i wokół niej – a konkretnie wokół wydanej 10 grudnia gry Cyberpunk 2077 – wiele się zadziało. Sklep internetowy PlayStation Store wstrzymał sprzedaż gry na konsole, a Microsoft zapowiedział, że nie będzie robił problemów ze zwrotami cyfrowej wersji Cyberpunka. Pojawia się więc duży znak zapytania o to, czy realna sprzedaż gry nie będzie znacznie niższa, od prognozowanej przed premierą.
Zobacz także: Cyberpunk 2077 wciąż odbija się czkawką. Dino Polska jest już wyceniane wyżej, niż CD PROJEKT
Dlaczego kurs CD PROJEKT może jeszcze spadać?
Czy rzeczywiście kurs akcji CD PROJEKT może jeszcze spaść, jak zakładają te 4 firmy, które otworzyły duże szorty? Może, jeśli będzie się pojawiało więcej rekomendacji takich, jak dziś. W trakcie sesji pojawiła się rekomendacja Bank of America Merrill Lynch z ceną docelową 100 zł (znacząco poniżej aktualnych 256 zł).
Może się tak zdarzyć, jeśli pojawią się jakieś pozwy zbiorowe przeciwko twórcom Cyberpunka. Mogą one nadejść ze strony graczy, ze strony inwestorów (akcjonariuszy), czy też ze strony dystrybutorów. W USA kancelarie prawne już ogłaszają dochodzenie w sprawie potencjalnych roszczeń (ich zdaniem CD PROJEKT mógł udostępniać swoim akcjonariuszom informacje wprowadzające w błąd).
Spółką CD PROJEKT mogą też wstrząsnąć zmiany w zarządzie lub w odejścia kluczowych pracowników i przedstawicieli kadry menedżerskiej średniego szczebla. Podobno na spotkaniu kierownictwa z kadrą deweloperzy byli wściekli i zadawali sporo niewygodnych pytań.