Kredyty we franku szwajcarskim - banki mogą pójść w ugody
Obrazek użytkownika Natalia Kieszek
08 lut 2021, 06:30

KNF zaleca, żeby banki w sprawie kredytów we frankach szwajcarskich poszły w ugody. Rośnie szansa na realizację takiego scenariusza

Kredyty we frankach szwajcarskich od dłuższego czasu są bolączką banków. Sprawdzamy jak zamierzają radzić sobie z kolejnymi pozwami sądowymi.

Brak możliwości wypłaty dywidendy, zwiększanie rezerw na kredyty walutowe. To tylko kilka czynników, które wpływają negatywnie na obecną sytuację banków. Banków, które mają zbyt dużą liczbę kredytów w helweckiej walucie. Kredytobiorcy masowo składają pozwy przeciwko instytucjom i co więcej, wygrywają.

„Na sądowy spór z bankiem jeszcze kilka lat temu decydowali się nieliczni kredytobiorcy frankowi - najbardziej zdeterminowani lub zmuszeni sytuacją finansową. Dziś to pomysł powszechnie rozważany przez sporą grupę klientów. Wynika to z jednej strony z korzystnego orzecznictwa. Bowiem statystyki zapadłych orzeczeń w sprawach frankowych w 2020 r. przemawiają zdecydowanie na korzyść frankowiczów. Z drugiej strony cały czas mamy do czynienia z negatywnymi perspektywami dla franka szwajcarskiego” – powiedział Strefie Inwestorów Kacper Jankowski, prezes Votum Robin Lawyers.

Banki aktualnie analizują propozycję przewodniczącego KNF, Jacka Jastrzębskiego, którą przedstawił pod koniec 2020 roku. Zaproponował zawieranie ugód z frankowiczami. Jednak banki również stawiają swoje warunki. Sprawdzamy jak poszczególne instytucje planują rozwiązać problem kredytów walutowych.

Zobacz także: Frankowicze kontra banki. Kto ostatecznie wygra spór związany z kredytami we frankach szwajcarskich?

Frankowicze przeciwko bankom

Od wyroku Trybunału Sprawiedliwości w październiku 2019 roku, liczba pozwów kredytobiorców przeciwko bankom gwałtownie wzrosła. Frankowicze decydują się na założenie sprawy sądowej, ponieważ polskie sądy coraz częściej orzekają na ich korzyść. Tylko kancelaria Votum w ubiegłym roku reprezentowała ponad 18 tys. pracowników. W tym roku planuje pozyskać jeszcze około 8 tys. klientów.
 

wyroki CHF

Źródło: Votum
 

A jak sytuacja wygląda od strony banków? Jak komentuje biuro prasowe BNP Paribas na koniec III kwartału 2020 roku roszczenia wobec instytucji zostały oddalone w większości spraw. Na koniec 2020 roku BNP Paribas był pozwany w ponad 640 postępowaniach sądowych.

„Według stanu na 31 grudnia 2020 r. Bank był pozwanym w 644 postępowaniach sądowych, co oznacza przyrost w IV kwartale 2020 r. o 155 spraw (raport bieżący 2/2021 z 7 stycznia 2021). Według danych na koniec 3Q 2020 r., w 23 dotychczas prawomocnie zakończonych postępowaniach zapadły następujące wyroki: w 13 roszczenia wobec Banku zostały oddalone, w 2 postępowanie zostało umorzone; w 1 sąd odrzucił pozew; w 6 pomimo oddalenia roszczenia sąd w uzasadnieniu stwierdził nieważność umowy, w jednym zostało zasądzone wyłącznie roszczenie z tytułu ubezpieczenia niskiego wkładu własnego, w pozostałym zakresie sąd oddalił powództwo. Aktualizacja danych wg stanu na 4Q2020 r. będzie w sprawozdaniu finansowym 9 marca 2021 r.” - komentuje biuro prasowe BNP Paribas.

Jednak to nie oznacza, że wszystkie banki są w podobnej sytuacji. Według statystyk zaprezentowanych przez kancelarię Votum, w 2020 roku najwięcej wyroków zapadło w sprawach przeciwko mBankowi. Za nim uplasował się Getin Noble Bank oraz Raiffeisen.

Zwiększone rezerwy, brak dywidend

Rosnąca liczba toczących się spraw sądowych przeciwko bankom wiąże się z zawiązywaniem rezerw na ryzyko związane z kredytami walutowymi. W IV kwartale 2020 roku większość instytucji zdecydowała się na zwiększenie posiadanych już rezerw. Pod koniec stycznia mBank poinformował o wysokości aktualnej rezerwy: 439,5 mln zł. Dla porównania jeszcze w I kwartale 2020 roku wynosiła ona 12,9 mln zł.

Oczywiście mBank nie jest jedyną instytucją, która zwiększyła rezerwy. BNP Paribas posiada obecnie ponad 200 mln zł rezerwy na kredyty walutowe (wzrost o 101,7 mln zł), a dodatkowe odpisy w ING Banku Śląskiego w IV kwartale wyniosą około 250 mln zł. W niekorzystnej sytuacji jest również Bank Millennium.

„Zgodnie z informacjami z raportu bieżącego, opublikowanego 25 stycznia br., Zarząd Banku Millennium podjął decyzję o utworzeniu w ciężar wyników IV kw. 2020 r. rezerw na ryzyko prawne związane z walutowymi kredytami hipotecznymi udzielonymi przez Bank Millennium w wysokości 379,6 milionów złotych” – komentuje biuro prasowe Banku Millennium.

Marta Czajkowska-Bałdyga, analityk Haitong Banku, oceniła, że IV kwartał 2020 roku będzie dla banków jednym z najgorszych. Wpływ na wyniki finansowe mają nie tylko pozwy sądowe, ale również spowolnienie gospodarczy wynikające z pandemii COVID-19. Ponadto, wyższe rezerwy będą wynikiem zawierania ewentualnych ugód przez banki, tak jak zaproponował przewodniczący KNF, Jacek Jastrzębski.

Tylko w ciągu roku indeks WIG-Banki zanurkował o blisko 30%.
 

Notowania WIG-Banki

WIG-banki


Większe rezerwy to nie wszystko. KNF również ogranicza bankom możliwość podziału zysku z akcjonariuszami. Większość z nich otrzymuje zalecenia wstrzymania wypłaty dywidendy w I półroczu 2021 roku. Taką decyzję otrzymał już m.in. mBank czy Santander. To będzie kolejny rok kiedy banki nie podzielą się zyskiem ze swoimi akcjonariuszami.

Zobacz także: Wysokie rezerwy na CHF sprawią, że IV kw. dla niektórych banków będzie najsłabszym w '20 - Haitong Bank (opinia)

Plan ugody z frankowiczami

Pod koniec 2020 roku przewodniczący KNF, Jacek Jastrzębski, zaproponował rozwiązanie: zawieranie ugód przez banki. Mowa oczywiście o pozasądowych umowach, dzięki czemu instytucje finansowe ominęłyby ścieżkę sądową. Jaka byłaby najkorzystniejsza ugoda? Według przewodniczącego KNFu banki powinny umożliwić kredytobiorcom spłatę kredytu jako kredytu złotowego, oprocentowanym według odpowiedniej stopy WIBOR powiększonej o marżę.

W rozmowie z PAP Biznes Jacek Barszczewski, dyrektor Departamentu Komunikacji Społecznej UKNF, wyraził nadzieję na zawieranie ugód z kredytobiorcami na szeroką skalę. Jednak banki będą indywidualnie podejmować decyzję w tej sprawie. Jak na razie instytucje są na etapie analizowania zaproponowanego rozwiązaniam.in. ING Bank Śląski czy BNP Paribas. Jak zapewnia nas Bank Millennium, od dłuższego czasu prowadzi rozmowy z klientami.

„W okresie 2010-2015 klienci głównie byli zainteresowani zmianą nieruchomość stanowiącą zabezpieczenie kredytu, natomiast w latach 2015-2020, z racji dużego wzrostu wynagrodzeń w tym okresie, przede wszystkim dokonaniem wcześniejszej spłaty, więc pytali czy możemy zaoferować im lepszy kurs. Od 2020 roku, ze względu na znaczną obniżkę stawki WIBOR, klienci poszukują głównie możliwości przewalutowania kredytu na złotówki, eliminując ryzyko walutowe i utrzymując i tak niską miesięczną ratę. Przygotowujemy indywidualne propozycje warunków spłaty, które otrzymała już znacząca grupa kredytobiorców. Skorzystało z nich już wielu klientów banku, a zainteresowanie oceniamy jako znaczące” – komentuje biuro prasowe Banku Millennium.

Prezes Związku Banków Polskich, Krzysztof Pietraszkiewicz poinformował ostatnio, że klientom banków zostaną przedstawione ankiety. Następnie projekt ugody z frankowiczami będzie miał fazę pilotażu. W kolejnych tygodniach możemy liczyć na informację w tym zakresie.

Zobacz także: Ugody z frankowiczami to dobre rozwiązanie, ale muszą ostatecznie uregulować kwestie tych kredytów – banki

Śledź Strefę Inwestorów w Google News

Sprawdź więcej artykułów i analiz

Więcej praktycznej wiedzy o inwestowaniu na giełdzie, takiej jak analizy, artykuły, czy portfele edukacyjne, znajdziesz w części premium serwisu StrefaInwestorow.pl. Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej.