Przejdź do treści

udostępnij:

Kategorie

Analiza fundamentalna w najbliższych latach może się bardzo zmienić - stwierdzili eksperci podczas XXI Konferencji Izby Domów Maklerskich

Udostępnij

Nadchodzi rewolucja w analizie danych finansowych ze spółek, która dokona się dzięki sztucznej inteligencji – stwierdzili eksperci podczas XXI Konferencji Izby Domów Maklerskich.

Wszystko się zmienia, sposób dokonywania analizy fundamentalnej spółek giełdowych także. Rozmawiali o tym eksperci podczas XXI Konferencji Izby Domów Maklerskich.

AI doprowadzi do rewolucji w analizie fundamentalnej

Prof. dr hab. Krzysztof Jajuga, prezes CFA Society Poland podkreślił, że zmieniają się fundamenty, więc musi się zmieniać ich analiza. „Spójrzmy na tradycyjny wskaźnik C/WK czy C/Z – w dobie dynamicznego rozwoju spółek technologicznych te wskaźniki niewiele znaczą. Poza tym coraz częściej media społecznościowe kreują modę na wybrane spółki, albo właściciele czy prezesi spółek poprzez wypowiedzi w mediach. Trzeba brać to pod uwagę, gdy wyceniamy spółkę” – podkreślił Jajuga.

Kamil Stolarski, dyrektor Działu Analiz w Santander Biuro Maklerskie zwrócił uwagę na nadchodzącą rewolucję w analizie danych, która dokona się dzięki sztucznej inteligencji. „Myślę, że AI spowoduje, że analiza danych i ich porównywanie będzie coraz prostsze, i analitycy i inwestorzy coraz mniej będą poświęcali czasu na zbieranie i analizę danych, a coraz więcej na interpretację wyników analizy danych” – stwierdził Stolarski. „Oczywiście, na początku tej rewolucji wygrani będą ci, którzy będą mieli budżety na wykorzystanie AI” – dodał.

Prof. Jajuga zwrócił też uwagę, że analiza techniczna nie tylko spółek, ale i poszczególnych towarów czy rynków będzie coraz trudniejsza, z uwagi na postęp technologiczny. „Weźmy choćby pod uwagę tokenizację. Inwestorzy coraz częściej będą mogli kupować cząstki dzieła sztuki, albo jakiegoś innego aktywa inwestycyjnego. Taka możliwość zmienia nie tylko dostępność tego rodzaju inwestycji, ale też fundamenty danego aktywa, i potrzebne będą zupełnie nowe metody analizy fundamentalnej takich aktywów” – stwierdził prezes CFA Society Poland.

Zobacz także: Niskie stopy procentowe i wysoka inflacja musi spowodować, że Polacy zaczną inwestować zagranicą – stwierdzili eksperci podczas XXI Konferencji Izby Domów Maklerskich

Analitycy będą musieli zostać programistami

Dr Przemysław Kwiecień, główny ekonomista X-Trade Brokers DM zauważył, że analitycy i inwestorzy coraz częściej będą musieli uczyć się programowania. „Inaczej nie będą mogli w pełni korzystać z możliwości, jakie będzie dawała sztuczna inteligencja w połączeniu z bogatymi danymi, jakie dostępne są w takich terminalach, jak Bloomberg. Era arkuszy kalkulacyjnych kończy się, bo ogrom danych, jaki jest do przeanalizowania, przekracza możliwości nawet najbardziej inteligentnego i pracowitego analityka czy inwestora” – stwierdził Kwiecień.

Jednak analitycy nie znikną, bo pojawi się sztuczna inteligencja czy komputery kwantowe. „Analitycy będą generowali modele analityczne, i potem będą musieli myśleć nad wynikami analiz. Analityk będzie ogniwem między maszynami a odbiorcami analiz” – stwierdził prof. Jajuga.

Kamil Stolarski podniósł kwestię tego, czy AI przyczyni się do uzyskania przez inwestorów aktywnie zarządzających portfelami wyników lepszych od rynku, czyli od funduszy pasywnych. „Obecnie inwestowanie pasywne bardziej się opłaca, nie ukrywajmy tego, daje lepsze wyniki. Być może zmiany w sposobie dokonywania analizy fundamentalnej, które zajdą dzięki nowym narzędziom, dadzą przewagę aktywnemu zarządzaniu i inwestowaniu” – stwierdził dyrektor Działu Analiz w Santander BM.

foto

Zobacz także: John Maynard Keynes zarobił na akcjach i dziełach sztuki fortunę. Jak inwestował słynny ekonomista?

Udostępnij