John Maynard Keynes zarobił na akcjach i dziełach sztuki fortunę. Jak inwestował słynny ekonomista?
John M. Keynes potrafił bić brytyjski szeroki rynek akcji, a w długim terminie jego kolekcja sztuki okazała się doskonałą lokatą kapitału.
Większość inwestorów zapewne słyszała o ekonomiście o nazwisku John Maynard Keynes. Wielu zapewne kojarzy go z etatyzmem i raczej z „lewicową” myślą ekonomiczną – i słusznie. Jednakże niewielu wie, że Keynes był… inwestorem i spekulantem, do tego kolekcjonerem sztuki. I szło mu bardzo dobrze, umarł jako bogaty człowiek.
Keynes nie bał się ryzyka na rynku akcji…
Keynes zaczynał przygodę z inwestowaniem w 1919 r., w wieku 36 lat, z kapitałem 16,3 tys. GBP. Zadłużył się także na 15,5 tys. GBP. W 1924 r. miał już na koncie 63,8 tys. GBP – czyli w 5 lat osiągnął 300% zysku.
Czy to było „szczęście początkującego”? Chyba tak, bo Keynes zbankrutował na rynku w czasie Wielkiego Krachu lat 1929-31, ale dzięki temu wiele się nauczył. Być może właśnie dzięki temu doświadczeniu jest autorem zapadającego w pamięć powiedzonka: rynki mogą pozostać irracjonalne dłużej, niż ty możesz pozostać wypłacalny. To on wymyślił też określenie „zwierzęce instynkty”, na określenie tego, co dzieje się na rynkach kapitałowych, gdy ludzie szukają zarobku.
W latach 1933-36 Keynes mocno się zadłużył, by kupować akcje, których nich nie chciał. Stawiał na duże i stabilne firmy – kupował akcje elektrowni (Electric Power and Light), dostawców gazu (United Gas Preffered), kopalń (South African Torbanite), producentów aut (Austin Motors, Leyland Motors), banków (Mortgage Bank of Chile) czy firm transportowych (Grand Union Canal). Efekt? W ciągu kolejnych 4 lat pomnożył majątek 20-krotnie i spłacił wszystkie długi.
W latach 1924-1946 Keynes zarządzał funduszem powierniczym kolegium King’s College Uniwersytetu w Cambridge (o nazwie Chest Fund). Osiągał ponadprzeciętne stopy zwrotu, bijąc rynek o kilka a nawet kilkanaście punktów procentowych rocznie. W sumie jego średnia roczna stopa zwrotu w okresie zarządzania Chest Fund wyniosła +13,2%, podczas gdy rynek spadł o -0,5%.
Wyniki Chest Fund prowadzonego przez J.M. Keynesa na tle brytyjskiego rynku akcji (1928-45)
Chest Fund | rynek | |
---|---|---|
średnia roczna | 13,2 | -0,5 |
odchylenie standardowe | 29,2 | 12,4 |
najgorszy rok | -40 | -25 |
najlepszy rok | 56 | 21,5 |
Źródło: „J. M. Keynes's Investment Performance: A Note”, J. Chua i R. Woodward (1983)
Kilka ciekawych uwag o tym znanym ekonomiście jako o inwestorze przyniósł artykuł „Keynes the Stock Market Investor: A Quantitative Analysis” autorstwa Davida Chambersa, Elroya Dimsona oraz Justina Foo. Wynika z niego, że Keynes nie miał oporów przed zmianą strategii inwestycyjnej, gdy ta przez niego stosowana okazała się mało skuteczna. Na początku swojej przygody z rynkami Keynes stawiał na analizę makro, ale ona nie zapewniała wysokich zysków ani nie uchroniła go przed krachem. Porzucił strategię makro na rzecz inwestowania w wartość, a dokładniej – w małe i średnie spółki o solidnych podstawach fundamentalnych.
Poza tym, Keynes nie bał się ryzyka. Jego fundusz miał średnio 74% aktywów w akcjach, podczas gdy przeciętny amerykański fundusz uniwersytecki miał 20% środków w akcjach (dane za lata 30-te XX wieku). Poza tym, nie bał się koncentracji portfela (5 największych pozycji stanowiło zazwyczaj połowę portfela), oraz inwestowania na długi termin (przeciętny czas trzymania przez Keynesa pozycji wynosił 5 lat).
Zobacz także: Akcje chronią i będą chronić przed inflacją - wynika z danych Credit Suisse Global Investment Returns Yearbook 2021
…i dobrze dobierał dzieła sztuki do kolekcji
Keynes inwestował nie tylko w akcje. Był znawcą malarstwa, kolekcjonerem dzieł sztuki, białych kruków książkowych. Okazało się, że miał nosa. Kupował dzieła w latach 1917-45, a w jego kolekcji znalazły się takie nazwiska, jak Braque, Cezanne, Matisse, Renoir, Picasso. Kupował na aukcjach w Sotheby’s i Christie’s, ale też w galeriach, bądź od artystów, dzięki kontaktom przyjaciół.
Z badań wynika, że jego kolekcja 135 dzieł znacząco pokonała rynek w długim horyzoncie czasowym. Można o tym przeczytać w tekście “Art as an Asset: Evidence from Keynes the Collector”, autorstwa Davida Chambersa, Elroya Dimsona I Christophe’a Spaenjers’a (zamieszczonym w: The Review of Asset Pricing Studies, nr 10/2020). “Keynes wydał na sztukę 13 tys. GBP, a na początku 2019 roku jego kolekcja była warta 76 mln GBP, co daje IRR na poziomie 10,4% (6,1% realnie)” – policzyli Chambers, Dimson i Spaenjers.
Wartość kolekcji dzieł sztuki J.M. Keynesa na tle indeksu akcji, obligacji i sztuki (tys. GBP)
Źródło: Chambers, Dimson i Spaenjers (2020)
John Maynard Keynes zmarł 21 kwietnia 1946 r., w wieku ledwie 62 lat. Miał wtedy majątek opiewający na 36,5 mln USD (według wartości USD z 2013 r.), czyli około 110 mln zł. W 1981 roku jego majątek przeszedł na rzecz King`s College Uniwersytetu Cambridge, gdzie ekonomista przez lata nauczał. Jego kolekcja dzieł sztuki wisi na ścianach Fitzwilliam Museum w Cambridge.