Przejdź do treści
Novo nordisk
Kategorie

Novo Nordisk rośnie po cięciu prognoz — zaskakująco mocny kwartał w cieniu wojny o rynek leków na otyłość

Udostępnij

W świecie finansów są sytuacje, które wydają się paradoksalne. Jak ta, gdy spółka ogłasza gorsze prognozy na resztę roku… i jej akcje rosną. Właśnie taki scenariusz rozegrał się w środowy poranek w Kopenhadze, kiedy Novo Nordisk – producent Wegovy i Ozempicu – poinformował o obniżeniu swojej rocznej prognozy zysków i przychodów. Inwestorzy jednak, zamiast uciekać, kupowali.

Eli Lilly rewolucjonizuje odchudzanie. Wall Street w euforii, akcje poszybowały o 16%

Akcje Novo podrożały o 3%, choć od początku roku są już na solidnym minusie – spadły o 27% i dziś warte są mniej niż połowę wartości ze szczytu w czerwcu zeszłego roku. Trudno o lepszy symbol tego, jak zmienny i wymagający stał się rynek leków na otyłość.

Z jednej strony, wyniki za pierwszy kwartał nie rozczarowały – zysk netto wzrósł o 14% do 29 miliardów koron duńskich (ok. 4,4 mld USD), przy 19-procentowym wzroście sprzedaży, która osiągnęła 78,09 miliarda koron. To tylko nieznacznie mniej niż oczekiwania analityków (78,4 mld koron przy zysku 27,61 mld), ale mimo wszystko – pozytywna niespodzianka.

Z drugiej strony, firma oficjalnie obniżyła całoroczne prognozy. Według nowego scenariusza, przychody mają wzrosnąć o 13–21% (wcześniej 16–24%), a zysk operacyjny o 16–24% (zamiast 19–27%). Uwzględniając wpływ niekorzystnych kursów walutowych, prognoza „środkowa” zakłada 14-procentowy wzrost sprzedaży i 15-procentowy wzrost zysków operacyjnych — znacznie mniej niż oczekiwane przez analityków 18% i 23%.

Akcje Novo Nordisk są dostępne na platformie SaxoTraderGo pod tym linkiem

Novo Nordisk przegrywa bitwę o rynek leków odchudzających. Zyskać może Eli Lilly

Skąd optymizm inwestorów?

Prawdopodobnie stąd, że rynek nie oczekiwał cudów. Przez ostatnie miesiące Novo Nordisk grało defensywnie, próbując odbudować zaufanie inwestorów i utrzymać rynkową pozycję w obliczu ofensywy Eli Lilly. Amerykanie nie tylko przejęli połowę rynku inkretyn w USA (czyli leków takich jak Wegovy i Zepbound), ale również prezentują lepsze wyniki badań klinicznych. Ich tabletka odchudzająca orforglipron wygląda jak potencjalny „game changer”.

Novo jednak nie siedzi z założonymi rękami. W ostatnich tygodniach firma przeprowadziła szereg ruchów, które można śmiało nazwać ratunkową kontrofensywą.

Lek na odchudzanie Eli Lilly świetnie się sprzedaje. Spółka notuje gwałtowny wzrost akcji, po zaskakująco dobrych wynikach finansowych

Po pierwsze – firma otworzyła nowe kanały dystrybucji Wegovy dla pacjentów płacących z własnej kieszeni. Dzięki współpracy z platformami telemedycznymi takimi jak Hims & Hers, LifeMD czy Ro, lek można teraz zamówić bezpośrednio, z pominięciem tradycyjnych kanałów refundacyjnych. Ruch ten ma strategiczne znaczenie, bo amerykańska FDA usunęła właśnie z listy leków deficytowych zastrzyki z semaglutydu. To oznacza, że firmy takie jak Hims & Hers nie będą już mogły oferować jego „składanych” wersji – tanich zamienników dostępnych w czasie braków rynkowych.

Po drugie – Novo uderzyło w samo serce modelu refundacyjnego w USA, dogadując się z CVS Health, jednym z największych zarządców świadczeń farmaceutycznych. Wegovy ma być teraz jedynym lekiem GLP-1 oferowanym przez CVS w ramach programów leczenia otyłości. Konkurencyjny Zepbound z dnia na dzień wypadł z formularzy refundacyjnych. Rynek zareagował natychmiast – kurs akcji Eli Lilly spadł po tej informacji o blisko 12%, mimo że sama firma przedstawiła bardzo dobre wyniki kwartalne.

Nowy lek na odchudzanie Amycretin napędza wzrost notowań Novo Nordisk

Novo nie tylko stara się zwiększyć dostępność swojego sztandarowego produktu – musi też teraz zacisnąć pasa. Firma zapowiedziała ograniczenie wydatków, by zrekompensować spodziewane niższe przychody.

To nie jest komfortowa pozycja. Ale to również nie jest firma, która oddaje pole bez walki.

Akcje Eli Lilly są dostępne na platformie SaxoTraderGo pod tym linkiem

Novo Nordisk spada ponad 20% po rozczarowującym wyniku badań leku na otyłość

Można powiedzieć, że dla Novo Nordisk to rok pełen paradoksów: rosnące przychody, ale spadające udziały w rynku. Dobre wyniki finansowe, ale cięte prognozy. Inwestorzy się cieszą, choć strategia firmy bardziej przypomina gaszenie pożarów niż realizację długofalowej wizji. Pytanie, które wisi nad rynkiem, to czy Novo zdoła wrócić do gry jako innowator – czy też zostanie zmuszony do wiecznej obrony swojego terytorium przed coraz silniejszym konkurentem.

Na razie Duńczycy nie składają broni. Ale ofensywa kosztuje – a czas gra na korzyść tych, którzy mają silniejsze zaplecze badawcze i spokojniejszy bilans.

https://zagranica.strefainwestorow.pl/

Opcjonalnie: https://zagranica.strefainwestorow.pl/

Udostępnij