Krach na Bitcoinie. Głównie mężczyźni są ofiarami pęknięcia bańki spekulacyjnej na kryptowalutach
To mężczyźni są głównymi ofiarami pęknięcia bańki spekulacyjnej na Bitcoinie. Z badań naukowców wynika, że kobiety generalnie nie interesują się kryptowalutami. W związku z tym nie mają Bitcoina w portfelach inwestycyjnych. Jak zwykle kobiety wykazały się mądrością w sferach finansowych i potwierdziły, że są generalnie lepszymi inwestorami od mężczyzn.
Coraz gorzej dzieje się na Bitcoinie. Od szczytu z 17 grudnia wycena tej kryptowaluty spadła już o 76%. Poza tym, notowania BTC/USD złamały w ostatnich dniach ważne psychologiczne wsparcie na poziomie 6 000 USD. Obecnie Bitcoin notowany jest po około 4 440 USD.
Co ciekawe, okazuje się, że kobiety śpią spokojnie. To mężczyźni mogą przejmować się losami swojego kapitału zainwestowanego w Bitcoina. Bo to głównie mężczyźni go kupowali.
1. Notowania BTC/USD lat 2017 - 2018
Zobacz także: Bitcoin obchodzi 10 urodziny. Kryptowaluta zawiodła nadzieje twórcy Satoshi Nakamoto
Kobiety generalnie nie interesują się Bitcoinem
Kobiety nie za bardzo zainteresowały się Bitcoinem. Kryptowaluty to domena mężczyzn – takie wnioski można wyciągnąć z lektury artykułu “The Gender Gap in Bitcoin Literacy” (BSFA Working Paper Series, nr 9/2018). Jego autorami są Christina E. Bannier, Tobias Meyll, Florian Röder oraz Andreas Walter z wydziału finansów Uniwersytetu w Giessen.
Co ciekawe, z badań wynika, że ani wykształcenie, ani doświadczenie nie ma znaczenia, jeśli chodzi o stosunek płci pięknej do kryptowalut. To oznacza, że nawet wykształcone i obyte z najnowszymi technologiami kobiety nie za bardzo interesują się Bitcoinem i innymi podobnymi tworami. Mogą mieć konto na Twitterze, korzystać z bankowości elektronicznej, a mimo to nie wiedzieć prawie nic o kryptowalutach.
Cytowane badanie powstało na drodze analizy wyników ankiety Understanding America Study (UAS), która objęła 2,5 tys. osób zamieszkujących USA. Została ona przeprowadzona w latach 2015-18.
2. Jaka część różnicy w wiedzy o Bitcoinie między mężczyznami i kobietami może być wyjaśniona danymi czynnikami
Kobiecy rozsądek chroni przed kryptowalutami
Jak więc wyjaśnić to, że kobiety nie interesują się Bitcoinem i innymi kryptowalutami? Naukowcy z Uniwersytetu w Giessen niestety nie ułatwiają zadania. Stwierdzili w podsumowaniu artykułu, że drogą do zainteresowania kobiet Bitcoinem jest z pewnością ich edukacja w zakresie finansów i nowych technologii.
My mamy swoją teorię, nie popartą żadnymi badaniami, a raczej obserwacjami dokonanymi w życiu codziennym. Kobiety są bardzo praktyczne, rozsądne, a jednocześnie podchodzą sceptycznie do zupełnie teoretycznych konceptów, pomysłów czy idei. Jak wiadomo, kryptowaluty nie są namacalne, istnieją jedynie jako zapisy w świecie wirtualnym. Roszczą sobie prawo do bycia traktowanymi jako środki płatnicze, ale ich nie widać. Być może dlatego kobiety generalnie nie fascynują się Bitcoinem?
Ktoś może zwrócić uwagę, że kobiety nie mają oporów przed korzystaniem z kart płatniczych czy kont bankowych, a przecież znajdujące się tam pieniądze też mają formę zapisów elektronicznych. W porządku, jest jednak mała różnica: pieniądze elektroniczne znajdujące się w banku można w niemal każdej chwili wypłacić w oddziale czy z bankomatu, można je zmaterializować.
Jedno jest pewne: dziś, po dalszych spadkach na notowaniach Bitcoina, to głównie mężczyźni się denerwują. Kobiece paznokcie nie będą poobgryzane przez nurkujące kursy kryptowalut pod warunkiem, że ich druga połowa nie zainwestowała na tym rynku. Swoją drogą, ciekawi nas Wasza opinia w tej sprawie. Jak sądzicie – czemu kobiety wykazują o wiele mniejsze od mężczyzn zaintersowanie Bitcoinem? Czekamy na Wasze propozycje rozwiązania tej zagadki.