Youtuber Friz wchodzi na giełdę. W programie Kuba Wojewódzki zdradził, że zamierza przejąć spółkę z GPW i zacząć produkować gry
Youtuber Friz był gościem 455 odcinka programu Kuba Wojewódzki. Zdradził na antenie TVN, że jedna z jego spółek zamierza wejść na giełdę i rozpocząć działalność w obszarze gier komputerowych.
Friz, a właściwie Karol Friz Wiśniewski, to najpopularniejszy Yotuber w Polsce. Według niektórych analiz, wśród Polaków poniżej 18 roku życia, jest bardziej rozpoznawalny niż Robert Lewandowski. Tylko on posiada na swoim kanale na Youtube ponad 4,1 mln subskrybentów, a stworzona przez niego Ekipa, grupa przyjaciół prowadząca swoje kanały na Youtube, dociera codziennie do około 5 mln Polaków.
Spółka Friza chce wejść na giełdę i rozpocząć działalność w obszarze gier
Prowadzący Kuba Wojewódzki, w trakcie 455 odcinka swojego programu, z dużym zainteresowaniem wypytywał się o działalność Karola Wiśniewskiego. Młody Youtuber zdradził, że w 2019 roku tylko jedna z jego spółek, odpowiedzialna za sprzedaż ubrań, osiągnęła ponad 10 mln zł przychodu.
Do tej pory spekulowało się, że Youtuber wprowadzi swoją spółkę na NewConnect poprzez emisję akcji w crowdfundingu. W programie Friz nie poinformował jednoznacznie, która z jego spółek zamierza zadebiutować na GPW. Zdradził jednak, że zrealizuje to w dość nietypowy sposób, bo poprzez przejęcie notowanej już na giełdzie firmy.
Youtuber Friz poinformował w programie Kuba Wojewódzki, że jedna z jego spółek zamierza wejść na giełdę. Planuje przejąć notowany na rynku podmiot, po czym rozszerzyć działalność o produkcję gier. Oczami wyobraźni widzę już czat, albo webinar inwestorski z Frizem na @strefainw
— Paweł Biedrzycki (@PawelBiedrzycki) November 17, 2020
Uczestnik programu Kuba Wojewódzki wskazał, że celem wejścia na giełdę jest chęć nauki i podjęcia nowych wyzwań oraz przede wszystkim rozszerzenie i dywersyfikacja prowadzonej działalności. Wiśniewski zdradził, że notowana na giełdzie spółka ma zamiar rozszerzyć i zdywersyfikować prowadzoną działalność poprzez produkcję gier.
Więcej dowiedzieliśmy się z wywiadu, którego Friz udzielił dziennikowi Polska The Times.
"Chcemy produkować gry. To jest nasz cel. Uważamy, że jest to bardzo przyszłościowy temat, chcemy go zrealizować w nowoczesny sposób, nowy dla branży. Mamy też fajny motor napędowy - Ekipę - która pomoże w szybkim rozpędzeniu tego projektu" - powiedział Friz.
A jego kompan, Wujek Łuki (czyli Łukasz Wojtyca), dodał:
"Celujemy od razu w cały świat. Spółka akcyjna jest w Polsce, ale rynek gier, na którym będziemy działać, to rynek światowy. Przy czym, jak zaznaczył Karol, podejdziemy do tego tematu trochę inaczej, niż wszyscy. Nie będzie tak, że po prostu stworzymy grę i ją wypuścimy. Wokół tego będzie się działo dużo. Bardzo dużo. Gdybyśmy chcieli wypuścić grę na rynek polski, to raczej na pewno nam się to uda, odniesie ona sukces, przede wszystkim dzięki naszej rozpoznawalności. Tylko że rynek polski nawet nie pozwoli na opłacenie kosztów wytworzenia takiej gry. A z kolei na rynku zagranicznym nasza rozpoznawalność nie ma takiego znaczenia. Liczy się jakość, która u nas będzie na absolutnie najwyższym poziomie. Mamy na to sposób, to będzie mega atrakcyjne."
Zobacz także: Przyjazne Państwo - nowa spółka Janusza Palikota i Kuby Wojewódzkiego będzie sprzedawać alkohol z dodatkiem CBD
Jaką spółkę zamierza przejąć Friz?
Zapewne niedługo przekonamy się czy tym wystąpieniem Friz nie utrudni swojej drogi do debiutu na giełdzie. Po publikacji programu od razu na grupach i forach inwestycyjnych wybuchły spekulację, którą spółkę może chcieć przejąć znany Youtuber? On sam nie chce tego zdradzić. "Teraz prowadzimy ofertę prywatną, skierowaną do inwestorów prywatnych. Można zostać akcjonariuszem w spółce akcyjnej, która nie jest notowana na giełdzie. Taka spółka może mieć do 149 inwestorów. Na ten moment prowadzony jest audyt naszej spółki, na podstawie którego zostanie ustalona wartość Ekipy S.A." - powiedział w wywiadzie dla Polska The Times.
Ponadto niczym bumerang wróciła w internecie dyskusja nt. tego, czy na polskim gamingu mamy bańkę, skoro osoby niezwiązane mocniej z grami masowo rozpoczynają działalność w tym obszarze. Przypomnijmy, że niedawno wejście w sektor gamingowy zapowiedział znany bloger inwestycyjny Albert Longterm Rokicki.