Polska giełda jest wciąż bardzo dobrą alternatywą do lokowania środków w obligacje i lokaty. Mimo wzrostów, pozostajemy relatywnie tanim rynkiem. Jednak nadal brakuje dużych ofert publicznych i debiutów na rynku głównym. Przedstawiamy wnioski z raportu „IPO Index Poland” - podsumowanie 1Q 2024.
Cykliczny raport „IPO Index Poland” od DM Navigator to kompleksowa analiza sytuacji na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie (GPW), obejmująca zarówno Główny Rynek GPW, jak i NewConnect. Raport skupia się na transakcjach IPO, SPO oraz ABB oraz dostarcza szczegółowych danych i komentarzy ekspertów, takich jak specjaliści z DM Navigator, Quercus TFI, TOTAL FIZ i innych.
Zobacz także: Dobre perspektywy dla IPO na GPW w 2024 r. - wyniki raportu „IPO Index Poland” DM Navigator
Polska giełda jest tania
Sytuacja na rynku akcji w Polsce jest obecnie umiarkowanie pozytywna, jak twierdzi Konrad Łapiński, zarządzający funduszem TOTAL FIZ. Wskazuje on, że "notowania na polskiej giełdzie, patrząc stricte wskaźnikowo, są umiarkowanie tanie". Główne indeksy, takie jak WIG, znajdują się w trendzie wzrostowym, co zdaniem Łapińskiego sugeruje, że "akcje stanowią atrakcyjną formę lokowania i inwestowania" w perspektywie krótkoterminowej, czyli w ciągu najbliższego kwartału lub dwóch.
„Co warto zaznaczyć, sytuacja makro nie pogarsza się, a można by nawet zaryzykować stwierdzenie, że się poprawia. Zatem można powiedzieć, że akcje stanowią atrakcyjną formę lokowania i inwestowania i w takiej krótszej perspektywie, kwartał lub dwa, wydaje się, że jest to miejsce, w którym należy być” – podkreśla Łapiński.
Łapiński zauważa również, że obligacje i depozyty nie stanowią konkurencyjnej alternatywy dla rynku akcji, głównie ze względu na "widmo inflacji", które wciąż jest realne. Długoterminowo, akcje wydają się bardziej atrakcyjną opcją dla lokowania kapitału.
Kapitalizacja na GPW jest obecnie na rekordowych poziomach, lecz wskaźniki ceny do zysku pokazują wciąż dość niski poziom wyceny aktywów w stosunku do generowanej gotówki przez spółki z rynku głównego.
Źródło: raport „IPO Index Poland Podsumowanie 1Q 2024”
Według Konrada Łapińskiego, zarządzającego funduszem TOTAL FIZ, nastawienie do rynku można uznać za umiarkowanie pozytywne. Łapiński zwraca uwagę na relatywnie niskie poziomy ceny do zysku.
Źródło: raport „IPO Index Poland Podsumowanie 1Q 2024”
„To wiąże się, z tym że przez 8 lat była władza, która nie była specjalnie lubiana przez inwestorów międzynarodowych. Efekt tego jest taki, że teraz mamy hossę, bo doczekaliśmy się sytuacji, że nasza władza nie jest postrzegana jako czynnik ryzyka. Sytuacja jest bardzo komfortowa” – wyjaśnia Łapiński.
Jednak debiutów brak
Na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie (GPW) ciągle brakuje pierwotnych ofert publicznych IPO i tym samym debiutów nowych, dużych podmiotów, mimo że warunki rynkowe zaczynają powoli sprzyjać nowym ofertom publicznym. Niemniej jednak, sytuacja na rynku IPO jest obecnie niekorzystna, co wynika z kilku kluczowych czynników.
Jednym z głównych problemów jest brak napływu kapitału do funduszy akcyjnych, mimo że rynek akcji jest w trendzie wzrostowym. Łapiński zauważa, że "rynek IPO praktycznie nie istnieje" między innymi ze względu na niedostateczne napływy do funduszy, co z kolei obniża popyt funduszy na potencjalne oferty akcji.
Drugim istotnym czynnikiem są nadmierne regulacje dotyczące działalności dystrybutorów funduszy akcyjnych, które według Łapińskiego, nadmiernie ograniczają komunikację z potencjalnymi klientami.
„Dlaczego nie ma napływu do funduszy akcyjnych - to złe regulacje dotyczące tego, jak mogą działać dystrybutorzy funduszy akcyjnych. W mojej subiektywnej ocenie nadmiernie ostrożne komunikowanie się z potencjalnymi klientami, którym akurat fundusze akcyjne pasują. To trochę przypomina drogę ekspresową, na której regulator ustawi ograniczenie do 20 km/h. Z jednej strony super, bo nie mamy wypadków, ale z drugiej strony nie po to budujemy autostrady, żeby nakładać takie ograniczenia” – wyjaśnia Łapiński.
Źródło: raport „IPO Index Poland Podsumowanie 1Q 2024”
Łapiński podkreśla, że przeregulowanie rynku jest kolejną barierą, która zniechęca spółki do przeprowadzania ofert publicznych. Firmy obawiają się licznych wymogów regulacyjnych, które muszą spełnić, co często sprawia, że rezygnują z debiutu na GPW. Jak stwierdza Łapiński, "jeżeli firmy widzą, ile muszą regulacji spełnić, to po prostu w to nie wchodzą". W rezultacie, mimo sprzyjających warunków rynkowych, brakuje nowych debiutów, co mogłoby potencjalnie ożywić polski rynek kapitałowy.
