Warren Buffett był prawdopodobnie najmłodszym emerytem w historii
Wielu marzy, by przejść na emeryturę w wieku 50 lat, a może i 40 lat. Warren Buffett przeszedł na emeryturę w wieku… 25 lat!
Wczesna emerytura to marzenie wielu. Zazwyczaj pragnieniem większości ludzi jest zakończenie pracy zawodowej w okolicach 40-tki. Niektórzy mają śmielsze marzenia, chcą przejść na emeryturę w okolicach 30-tki. Przykładem znanych blogerów, którym udała się ta sztuka, są np. Mr Money Mustache (emeryt od 30-ego roku życia) czy Derek Foster (autor książki „The Lazy Investor” przeszedł na emeryturę w wieku 34 lat). Warren Buffett zrobił to w wieku… 25 lat.
To biznes i inwestowanie daje wolność
W 1954 roku Warren Buffett (ur. 1930, czyli miał wtedy 24 lata) dostał pracę w firmie inwestycyjnej Graham-Newman. Jej współwłaścicielem był słynny inwestor Benjamin Graham, autor kultowej do dziś książki “Inteligentny inwestor”. Buffett zarabiał w skali roku 12 000 USD.
Już wcześniej Buffett inwestował. Od dzieciństwa parał się biznesem. W latach 1950-55 jego majątek urósł z 9 800 USD do 127 000 USD (co jest odpowiednikiem dzisiejszych 1,2 mln USD). Lokował kapitał nie tylko w akcjach, ale też w automatach do pinballa. W 1955 roku Buffett otrzymał propozycję objęcia funkcji partnera w firmie Graham-Newman, ale… ją odrzucił i przeszedł na „wczesną emeryturę”. Postanowił inwestować na własną rękę.
Tak wspominał ten okres: “Gdy w 1955 roku zorientowałem się, że mam 127 000 USD na koncie, pomyślałem, że wrócę do Omaha, będę dużo czytał i inwestował. Czyli że przejdę na wczesną emeryturę. Już wtedy powiedziałem żonie, że będziemy bogaci, bo mam wystarczający kapitał, a procent składany zrobi swoje.”
Buffett przyznawał, że spodziewał się generować 10% zysku średniorocznie. Jak się później okazało, przez wiele lat udawało mu się wypracowywać stopę zwrotu w wysokości 20% rocznie.
Zobacz także: Warren Buffett może i przesypia hossę, ale i tak zarabia krocie. Akcje Apple stanowią już 44% portfela Berkshire Hathaway
Każdy dolar się liczy
Na szczęście Buffett nie poszedł drogą indywidualnego inwestora, tylko wrócił do biznesu. Gdyby udawało mu się generować 10% średniorocznie od 1955 roku do 2019, to miałby obecnie majątek wart około 57 mln USD – wynika z obliczeń analityków portalu Dividend Growth Investor. Oczywiście, byłby niezwykle zamożnym człowiekiem, ale nie byłby tym, kim jest: żywą legendą świata inwestycyjnego.
W 1956 roku Wyrocznia z Omaha założyła spółkę Buffett Partnership (którą doinwestowała rodzina i znajomi), która to przejęła firmę Berkshire Hathaway produkującą… tekstylia. Resztę zna już chyba każdy, kto interesuje się inwestowaniem. Od 1970 roku Buffett jest prezesem i największym akcjonariuszem BRK, a w 1978 roku dołączył do niego - jako jego partner biznesowy - Charlie Munger.
Warto przypomnieć, że Buffett przez wiele lat mieszkał z żoną i dziećmi w wynajmowanym domku. „Wynajem kosztował nas 175 USD za miesiąc. Powiedziałem żonie, że chciałbym kupić dom, ale nie chcę tego robić na kredyt, bo to będzie marnotrawienie kapitału” – wspominał Buffett. Już po 3 latach od „przejścia na emeryturę”, Buffett kupił dom za 31 500 USD. Dwa lata później został dolarowym milionerem. W 1969 roku miał w zarządzaniu 100 mln USD, a jego majątek był wart 20 mln USD.
Warto też pamiętać, że Buffett po drodze miał kilka dużych inwestycyjnych wpadek. Na przykład stracił w 1951 roku 2 000 USD na inwestycji w stację benzynową firmy Sinclair. Kilkanaście lat później utopił sporo pieniędzy w udziałach firmy odzieżowej Waumbec Mills. A jego największe błędy to inwestycja w Dexter Shoe na początku lat 90-tych XX wieku (433 mln USD straty) oraz w Tesco w latach 2012-14 (444 mln USD straty), a także w linie lotnicze na jesieni 2016 roku (wyszedł z nich w kwietniu tego roku ze stratą około 2-3 mld USD). Gdyby nie te wpadki, jego majątek miałby jeszcze większą wartość. No ale każdy popełnia błędy…
Autor korzystał z tekstu “Warren Buffett: America's Youngest Early Retiree” zamieszczonego na portalu Dividend Growth Investor.