Sektor finansowy w przebudowie. Goldman Sachs chce zaatakować rynek funduszy ETF w Europie, Fidelity tworzy giełdę kryptowalut, a Novogratz kryptobank
Wielkie instytucje finansowe chcą rozruszać rynek ETF-ów w Europie, zakładać giełdy kryptowalutowe. A banita z Wall Street planuje uruchomić bank działający na rynku walut wirtualnych.
Sektor finansowy jest jedną z tych branż, w których zawsze dużo się dzieje. Jednak ostatnio jest on w stałej przebudowie i aż trudno nadążyć za wszystkimi zmianami, które w nim zachodzą. Wydaje się, że jego rozwój nabrał szczególnego tempa po upowszechnieniu się komputerów i Internetu, a dodatkowego „kopa” dał mu ostatni kryzys finansowy sprzed 10 lat.
Nie będziemy pisali książki, zostawiamy to innym. Wybraliśmy jedynie 3 niezwykle ciekawe informacje z ostatnich dni (!), które świadczą o tym, jak mocny wiatr zmian wieje w finansach. Są to informacje, które wskazują, że wiele dzieje się w branży finansowej nie tylko od strony technologicznej, ale także „systemowej”.
Goldman Sachs chce zbudować silny rynek ETF w Europie
W 2017 roku wartość aktywów funduszy ETF, notowanych na giełdach całego świata, poszła w górę o 35%, do 4,6 bln USD. W trakcie ostatnich 10 lat ich aktywa urosły o... 580%! ETF-y to jeden z tych produktów, który robi prawdziwą furorę w ostatnich kilkunastu latach na rynku finansowym.
Zdecydowaną większość rynku światowego stanowi rynek amerykański. ETF-y notowane w USA miały na koniec 2017 roku około 3,3 bln USD aktywów, podczas gdy europejskie tylko około 760 mld USD (dane za BMO Global Asset Management).
Wielki bank inwestycyjny Goldman Sachs chce to zmienić i rozruszać europejski rynek ETF-ów. W tym celu szefem swojego europejskiego oddziału ETF-owego uczynił Petera Thompsona. Jest to finansista, który przed 2009 rokiem rozwijał biznesy Goldman Sachs m.in. w Azji. Potem, w samej końcówce kryzysu, postanowił działać na własną rękę i założył firmę inwestycyjną Source. Stworzył ją od zera, już po kilku latach miała 20 mld USD w zarządzaniu i 4% europejskiego rynku ETF-ów, w 2016 roku sprzedał ją firmie Invesco.
@GoldmanSachs AM hires Peter Thompson to lead Europe #ETF planhttps://t.co/2A4SXWFARa pic.twitter.com/GJEpjokkCy
— Funds Europe (@FundsEurope) 11 czerwca 2018
Kto wie, może dzięki Goldman Sachs w końcu pojawią się w Polsce ETF-y na mWIG40, sWIG80 czy na poszczególne sektory? Warto pamiętać, że są to fundusze nisko-kosztowe, taki rozwój wypadków wywołałby sporo zamieszania na polskim rynku funduszy, z korzyścią dla inwestorów.
Zobacz także: Fundusze ETF w liczbach. Nawet nie wiesz, jaka to potęga, oczywiście poza Polską!
Fidelity buduje giełdę i platformę kryptowalutową
Inna wielka globalna instytucja finansowa, Fidelity, chce zbudować giełdę kryptowalutową. Tak wynika z ogłoszeń o pracę, które pojawiły się w różnych miejscach. Można z nich wnioskować, że Fidelity chce zbudować nie tylko platformę do wymiany wirtualnych pieniędzy, ale też do obserowania całego portfela kryptowalutowego, jeśli inwestor ma swoje elektroniczne jednostki płatnicze na różnych kontach (giełdach).
Breaking: Fidelity is Quietly Building a Cryptocurrency Exchange https://t.co/ZTO0ASVVcc
— CCN (@CryptoCoinsNews) 6 czerwca 2018
Postawa Fidelity to nie jest przypadek. Od kilkunastu miesięcy firma pozuje na przyjaciela kryptowalut. Zainwestowała w kilka biznesów związanych z tym rynkiem. Uruchomiła nawet swoją kopalnię kryptowalut. Pozwala na dokonywanie wpłat w kryptowalutach na konto swojej fundacji charytatywnej.
Novogratz chce zbudować kryptowalutowy bank
Wielkie pieniądze na kryptowalutach próbuje wciąż zbić Mike Novogratz. Pisaliśmy o nim szerzej na jesieni 2017 roku, gdy obiecywał utworzenie funduszu inwestującego w wirtualne aktywa.
Mike’owi nie udało się utworzyć funduszu, bo zanim się porządnie do tego zabrał, pękła bańka na kryptowalutach. Teraz zapowiada, że jego firma Galaxy Investment Partners zmieni się w coś w rodzaju kryptowalutowego banku. Podczas wywiadu dla telewizji Bloomberg zapowiedział, że stworzy „Drexela rynku kryptowalutowego”.
Novogratz’owi chodziło o instytucję Drexel Burnham Lambert, bank inwestycyjny który niemal w pojedynkę rozruszał w USA rynek korpoobligacji śmieciowych. A następnie upadł w wyniku wielkiego skandalu... By zrealizować swój plan, Novogratz zamierza wprowadzić swoją spółkę na giełdę w Kanadzie, pozyskując około 200 mln USD.
Pamiętajmy, że to przykłady zmian „systemowych”. Równolegle zachodzą zmiany technologiczne. Szczerze mówiąc, patrząc się na tempo tych zmian, wyobrażamy sobie taką scenę za 10 lat (5 lat?): inwestor w celu zainwestowania w ETF-a na polską branżę gamingową przelewa jednostki kryptowaluty ze swojego konta w wirtualnym banku na konto brokera, potwierdzając przelew odciskiem palca, tęczówką, albo wszczepionym pod skórę czipem. Możliwe? Jak najbardziej.