W I kwartale tego roku fundusze kryptowalutowe straciły średnio po około 20%. Wiele z nich już zdecydowało o zakończeniu działalności.
W trakcie ostatnich 3 miesięcy Bitcoin wyceniany w USD stracił na wartości aż 51%. To musiało uderzyć nie tylko w inwestorów indywidualnych, ale też w biznesy inwestycyjne, jakie urosły w trakcie ostatnich kwartałów wokół rynku kryptowalut.
W I kwartale tego roku fundusze kryptowalutowe straciły średnio po około 20% - wynika z danych firmy Eurekahedge. Liczony przez tą firmę indeks Crypto-Currency Hedge Fund w lutym poszedł w dół o blisko 19%. Tym samym luty 2018 był jednym z najgorszych miesięcy na rynku krypto, zaraz po grudniu 2013 i lutym 2014, gdy spadł po blisko 30%.
Historia notowań Crypto-Currency Hedge Fund Index
Źródło: Eurekahedge
Zobacz także: „Inwestorzy za pieniądze zarobione na kryptowalutach kupują złoto” – mówi Demelza Kelso Hays, analityczka firmy Incrementum
Fundusze kryptowalutowe są zamykane, a Mike Novogratz nie otworzy swojego
Bessa na rynku kryptowalut zbiera krwawe żniwo. Według serwisu Bloomberg, w I kwartale br. „umarło” już 9 dużych funduszy. Niedawno decyzję o wygaszeniu działalności podjęły fundusze Crowd Crypto Fund oraz Alpha Protocol. Wiadomo, że fundusz Polychain Capital, wspierany przez znane firmy inwestycyjne Sequoia i Andreessen Horowitz, nie zadebiutuje na kanadyjskim parkiecie w tym roku, a może i w ogóle (a taki był plan).
Znany na Wall Street inwestor Mike Novogratz zrezygnował z uruchomienia swojego funduszu kryptowalutowego. Obecnie podobno pracuje nad bankiem kryptowalutowym, który ma ułatwiać zawieranie transakcji i obrót kryptowalutami. O jego planach pisaliśmy w październiku.
Zobacz także: Bitcoin będzie największą bańką w historii – mówi znany amerykański inwestor i ...
W tym roku fundusze kryptowalutowe już nie powstają, jak grzyby po deszczu. A tak właśnie było w ubiegłym roku. Według firmy analitycznej Autonomous Research, w I kwartale br. wystartowało 20 takich podmiotów. Tymczasem w 2017 roku zaczęło działalność aż 167 funduszy kryptowalutowych, podczas gdy w 2016 roku tylko 19, w 2015 roku tylko 7, w 2014 tylko 10, a w 2013 ledwie 2.
- Co najmniej 10% funduszy kryptowalutowych zostanie zlikwidowanych do 2019 roku – przewiduje Lex Sokolin, szef działu fintech w Autonomous Research.
W połowie lutego br. działało 226 funduszy kryptowalutowych, których aktywa w zarządzaniu miały wartość między 3,5 a 5 mld USD – wynika z danych Autonomous Research.
Z drugiej strony, wciąż powstają nowe fundusze. Na początku marca giełda Coinbase zapowiedziała stworzenie wehikułu Coinbase Index Fund. Będzie on dokładnie odwzorowywał zachowanie wszystkich kryptowalut notowanych na giełdzie Coinbase. Będzie też oddawał proporcje, jeśli chodzi o udział poszczególnych kryptowalut w rynkowym obrocie.
Żarty z funduszy kryptowalutowych
Niektórzy przedstawiciele branży inwestycyjnej mają bardzo ambiwalentne podejście do zjawiska rosnącej popularności kryptowalut jako aktywa inwestycyjnego. Dają temu wyraz na różne sposoby. Ostatnio na żart primaaprilisowy pozwolili sobie przedstawiciele firmy inwestycyjnej Alpha Architect. Ogłosili, że uruchamiają fundusz ETF typu long/short (czyli mający zarabiać i na wzrostach, i na spadkach), bazujący na kryptowalutach.
- Codziennie rano będziemy starali się przewidzieć, w jakim kierunku pójdzie rynek. I będziemy otwierali długie lub krótkie pozycje. Nasz backtest z 3 miesięcy wygląda zachęcająco – stwierdził dr Wes Gray.
Dr Gray przyznał, że inspiracja przyszła z serialu “Billions”. A ticker funduszu będzie zapewne taki: FOOLS (GŁUPCY).
Swoją drogą, analitycy Alpha Architect prowadzą specjalistyczny podcast „Behind the Markets”, który szczerze polecamy.
Jak widać, sytuacja na rynku kryptowalutowym jest niezwykle dynamiczna. Szczęśliwi są z pewnością ci, którzy są jedynie obserwatorami. Ci, którzy są inwestorami, lub włożyli swoje pieniądze w uruchomienie funduszu kryptowalutowego, z pewnością nie mogą obecnie spać spokojnie.
