Najwyższe napływy do funduszy inwestycyjnych od 5 lat. Na razie strumień pieniędzy płynie do funduszy obligacji
2,6 mld zł – tyle wyniosło saldo sprzedaży funduszy inwestycyjnych w czerwcu. To był najlepszy miesiąc dla TFI od marca 2015 roku.
Jak podała Izba Zarządzających Funduszami i Aktywami, w czerwcu do funduszy oferowanych przez TFI napłynęło aż o 2,6 mld zł więcej, niż wypłynęło. To oznacza, że czerwiec był najlepszym miesiącem pod tym względem od marca 2015 roku.
Polscy inwestorzy wracają do funduszy inwestycyjnych
Najwięcej pieniędzy płynęło w czerwcu do funduszy dłużnych (saldo: 2,1 mld zł). To nie przypadek, że największym funduszem na rynku jest PKO Obligacji Skarbowych (11,5 mld zł aktywów). Całkiem pokaźne środki wędrowały również do funduszy mieszanych (0,5 mld zł). Na plusie miesiąc zakończyły również fundusze akcyjne (0,2 mld zł).
- Jak oczekiwaliśmy, Polacy coraz chętniej lokują swoje oszczędności w funduszach inwestycyjnych, które zyskują na popularności ze względu na dobre wyniki inwestycyjne, jak również dzięki wprowadzeniu programu PPK. W warunkach niskich stóp procentowych oraz przy spadku atrakcyjności rynku nieruchomości, fundusze jawią się jako bardzo korzystna alternatywa zwłaszcza, że inwestorem funduszu detalicznego można zostać już od bardzo niewielkiej kwoty 100 zł. Jest to zatem produkt kierowany do szerokiej grupy odbiorców – powiedziała Małgorzata Rusewicz, prezes IZFA.
Warto zwrócić uwagę, że łączna sprzedaż netto funduszy inwestycyjnych od katastrofalnego marca 2020 wyniosła w maju i czerwcu łącznie +4,2 mld. „Zatem odrobione zostało już 18% umorzeń netto z dwóch najsłabszych miesięcy bieżącego roku” – zwraca uwagę IZFA.
Zobacz także: Jak inwestować w aktywnie zarządzane fundusze inwestycyjne – radzi ekspert CFA Institute
Fundusze dłużne wciąż są hitem, surowcowe zyskują na popularności
Problem w tym, że polscy inwestorzy wciąż „kochają” głównie fundusze dłużne. W czerwcu zwiększyły one swoje aktywa o 2,5%, do 95,2 mld zł – wynika z danych portalu Analizy.pl. Mają one 37,7% udziału w rynku funduszy. Fundusze mieszane mają 11%, a akcyjne 9,1%. Jest to niepokojące, że polscy inwestorzy przenoszą pieniądze z oprocentowanych na zero lokat w kierunku „bezpiecznych”, ale zarabiających coraz mniej funduszy obligacji, a wciąż boją się funduszy akcji, które w okresie podwyższonej inflacji mogą się spisywać świetnie.
Popatrzmy: fundusze papierów dłużnych polskich skarbowych w ciągu ostatnich 12 miesięcy zarobiły średnio 1,76%. Tymczasem inflacja w czerwcu wyniosła +3,3% r/r i wiele wskazuje na to, że będzie rosła, a nie spadała.
Co ciekawe, coraz więcej pieniędzy płynie w kierunku funduszy surowcowych. W czerwcu ich aktywa urosły o 5,6%, do 1,4 mld zł. Inwestorzy zaczęli chyba dostrzegać jak tanie są w tej chwili surowce i antycypują surowcową hossę.
Notowania CRB Index – 25 lat
I wszystko byłoby dobrze, gdyby nie fakt, że ostatnio tak duże dodatnie saldo, jak w czerwcu, odnotowaliśmy na rynku funduszy w marcu 2015 roku, jak już wspominaliśmy. Problem w tym, że tamto zdarzenie poprzedziło 12-miesięczną bessę na rynku akcji. Jak będzie teraz?
Notowania WIG
Zobacz także: Skąd się wzięło złoto i czy może się skończyć?