Przejdź do treści

udostępnij:

Wielki fundusz inwestycyjny gra przeciwko Bankowi Japonii w stylu George Sorosa. Obstawia upadek Jena i krach na obligacjach

Udostępnij

Bank Japonii upiera się przy MMT, czyli ekspansywnej polityce pieniężnej. Pojawili się inwestorzy, którzy zakładają upadek jena i wyprzedaż japońskich obligacji.

Bank Japonii (BoJ) prowadzi ekspansywną politykę pieniężną, mimo że reszta świata zacieśnia ją. To rodzi rosnące napięcie, które chcą wykorzystać inwestorzy. Pojawili się tacy, którzy grają przeciwko BoJ niczym George Soros przeciwko Bankowi Anglii w latach 90-tych XX wieku.

Japonia kultywuje MMT

Japończycy upierają się przy ekspansywnej polityce pieniężnej, mimo że niemal wszędzie na świecie stopy idą w górę. Są wierni MMT – nowoczesnej teorii monetarnej, która mówi, że rząd dzięki monopolowi na walutę może swobodnie i skutecznie sterować procesami gospodarczymi. Poza tym, od dekad próbują wywołać u siebie taką polityką inflację i dopiero niedawno osiągnęła ona cel Banku Japonii przekraczając 2%.

Jednak to, co robi Bank Japonii ma swoją cenę i jest ryzykowne. Z tygodnia na tydzień powiększa się różnica pomiędzy rentownością obligacji japońskich a amerykańskich. Obecnie te pierwsze płacą 0,25%, a te drugie 3,23%. Bank Japonii masowo skupuje obligacje, aby utrzymać rentowność 10-letnich papierów skarbowych w pobliżu zera (a dokładnie na poziomie 0,25%). Poza tym, od kilku miesięcy zaczął masowo wyprzedawać amerykańskie obligacje. A w ubiegłym tygodniu miała miejsce bezprecedensowa interwencja: BoJ skupił z rynku papiery dłużne za rekordową kwotę 81 mld USD.

Rentowność japońskich obligacji 10-letnich

notowania rentowność japonia 10-latki

Źródło: Trading Economics

Stopa inflacji w Japonii

stopa inflacji japonia

Źródło: Trading Economics

Zobacz także: Recesji w USA tym razem może nie być, mówi Janet Yellen która przewidziała krach w 2008 roku

Grają w stylu Sorosa

Jednakże analitycy są zgodni, że stabilizacja na japońskim rynku jest przejściowa. Jeśli Bank Japonii nadal będzie przeciwstawiał się zaostrzaniu polityki pieniężnej, może zostać poddany kolejnemu „testowi”. Powinien się więc przygotować na falę wyprzedaży jena i obligacji.

A weźmy pod uwagę, że i tak w tym roku jen osłabił się do dolara amerykańskiego już o -14%. A nie mówimy tutaj przecież o walucie rynku wschodzącego, tylko rozwiniętego. To pokazuje, jak bardzo BoJ postępuje wbrew trendowi.

Notowania JPY/USD – 5 lat

notowania jpyusd

Źródło: TradingView

Jednym z inwestorów, którzy grają przeciwko Bankowi Japonii w stylu George Sorosa, jest BlueBay Asset Management. Jest to jeden z największych na świecie funduszy hedge. I postanowił skruszyć BoJ w podobny sposób, co Soros na początku lat 90-tych XX wieku Bank Anglii.

“Bank Japonii nie jest w stanie dłużej kontrolować krzywej rentowności. Taka jest nasza opinia. Mamy dużą pozycję short na japońskich obligacjach” – stwierdził Mark Dowding, chief investment officer tegoż funduszu, w rozmowie z Bloombergiem. Fundusz BlueBay Asset Management ma w zarządzaniu 127 mld USD.

„Jesteśmy przekonani, że BoJ skapituluje prędzej czy później. I jeśli dojdzie do przeceny jena i obligacji w tym samym czasie, to to nie będzie fajne dla Japonii” – stwierdził Russel Matthews, senior portfolio manager w BlueBay.

Podobne wątpliwości wyrazili ostatnio m.in. były główny ekonomista Goldman Sachs Jim O’Neill oraz ekspert JP Morgan Seamus Mac Gorain. „Bank Japonii to ostatni drukarz. To się może skończyć źle, płaczem i zgrzytaniem zębów” – stwierdził makrostrateg Deutsche Banku Jim Reid.

Zobacz także: Wyceny akcji wciąż nie są jeszcze atrakcyjne. Eksperci BlackRock tłumaczą dlaczego nie kupują dołka na giełdzie

Udostępnij