Dzisiaj debiutuje tytuł Mech Mechanic Simulator w wersji na PC. To pierwsza, większa premiera spółki Polyslash od czasu gry We. The Revolution.
Polyslash jest znane graczom oraz inwestorom z produkcji gry We. The Revolution, wydanej przez Klabatera w 2019 roku. Tytuł nawiązujący do rewolucji francuskiej odbił się szerokim echem na rynku gier, a produkcja otrzymała nawet nagrodę Paszporty Polityki w kategorii „Kultura Cyfrowa”.
Teraz Polyslash pokaże swoją kolejną produkcję. Tym razem będzie to typowy symulator, w której gracz będzie naprawiać ogromne maszyny tzw. mechy. Jest to zdecydowanie inny projekt od We. The Revolution. Zainteresowanie Mech Mechanic Simulator jest zdecydowanie większe niż w przypadku artystycznego tytułu spółki.
„Poziomy Wishlist oraz ogólne przedpremierowe zainteresowanie graczy Mech Mechanic Simulator jest zdecydowanie wyższe niż przed premierą We. The Revolution. Charakter gry jest też zupełnie inny. We. The Revolution była grą artystyczną i niszową, mającą na celu przekazanie graczom pewnych wartości i skłonienie ich do refleksji. Byliśmy skupieni na treści, a nie na maksymalizacji potencjału monetyzacyjnego. Mech Mechanic Simulator jest natomiast grą w pełni nastawioną na szerokie dotarcie i maksymalizację sprzedaży” – komentuje Dawid Ciślak, prezes Polyslash.
Zobacz także: „Chcemy produkować gry, które jednocześnie będą niosły za sobą głębszy przekaz oraz będą jakościowe” – Dawid Ciślak, Polyslash
Polyslash tym razem twórcą symulatora
Swoją pozycję na rynku gier Polyslash zbudowało dzięki artystycznemu projektowi We. The Revolution. Właśnie takimi produkcjami, które niosą za sobą głębszy przekaz, chce się wyróżniać spółka z grupy PlayWay. Mimo to studio stawia również na produkcję symulatorów, które są nastawione na szerokie grono odbiorców oraz maksymalizację sprzedaży.
Mech Mechanic Simulator jest pierwszą grą symulacyjną z portfolio Polyslash. Zadaniem gracza będzie naprawianie gigantycznych robotów, które wyparły ze świata klasyczne auta. Możliwa będzie również rywalizacja z globalnymi korporacjami specjalizującymi się w mechach. Gra jak na razie trafi do sprzedaży na Steamie, jednak spółka już pracuje nad portem gry na konsole.
„Prace nad wersjami konsolowymi trwają równolegle. W styczniu br. podpisaliśmy umowę ze studiem ConsoleLabs, które odpowiada za przygotowanie gry na konsole Nintendo Switch, PS4 i Xbox One. Oprócz tzw starej generacji konsol gra pojawi się również na platformach next-genowych, czyli PS5 oraz Xbox Series. Chcemy by wersje konsolowe były dostępne dla graczy już w II połowie bieżącego roku” – podkreśla Dawid Ciślak.
Spółka przed premiera zdecydowała się udostępnić zarówno demo gry jak i prolog. Do tej pory prolog otrzymał ponad 81% pozytywnych opinii. Jak wskazuje Dawid Ciślak, gracze docenili zmiany, które wprowadzono po publikacji wersji demonstracyjnej. Polyslash wprowadził dodatkowe mechaniki.
Polyslash pracuje już nad kolejnym symulatorem – Tribe: Primitive Builder. Gra zadebiutuje jeszcze w tym roku. „W pierwszej kolejności zamierzamy wydać Tribe: Primitive Builder, czyli symulator z domieszką survivalu, w ramach którego gracz wcieli się w prehistorycznego budowniczego. Jego zadaniem będzie tworzenie narzędzi i budynków przy użyciu prehistorycznych technologii. Gra powinna zadebiutować na Steam w II połowie br. W IV kwartale powinna ukazać się również mobilna wersja gry Police Shootout, nad którą pracujemy od początku tego roku” – komentuje prezes Polyslash.
Polyslash od sierpnia 2020 roku jest również spółką notowaną na rynku alternatywnym. Aktualnie kurs akcji jest zdecydowanie poniżej ceny z debiutu, a kapitalizacja spółki jest na poziomie 28 mln zł.
