CD PROJEKT i Bloober Team wstrzymują sprzedaż swoich gier w Rosji i na Białorusi
Najpierw Bloober Team, a teraz CD PROJEKT wstrzymuje sprzedaż swoich gier na terenie Rosji i Białorusi. Niewykluczone, że kolejne spółki dołączą bojkotu tych rynków.
Już nie tylko udzielamy pomocy finansowej ofiarom wojny w Ukrainie, ale również bojkotujemy rynek zarówno rosyjski jak i białoruski. Jako pierwsza o zakazie sprzedaży gier na tych terenach poinformowała dzisiaj spółka Bloober Team. To kolejny wyraz sprzeciwu agresji Rosji na Ukrainę.
Dear community,
— Bloober Team (@BlooberTeam) March 3, 2022
(1/5) As the Russian unprovoked invasion of Ukraine continues, killing defenders and civilians alike, we at Bloober Team have decided to stop selling our titles in Russia and Belarus across all platforms.#BlooberTeam #Ukraine #UkraineRussiaWar pic.twitter.com/kC5b7pXqVq
Teraz CD PROJEKT dołączył do bojkotu rosyjskiego oraz białoruskiego rynku gier. Warszawska spółka poinformowała o zakazie sprzedaży swoich tytułów oraz sprzedaży gier za pośrednictwem platformy GOG. Dodatkowo, „spółka szacuje, że łączny udział Rosji i Białorusi w przychodach ze sprzedaży produktów segmentu CD PROJEKT RED oraz w przychodach ze sprzedaży segmentu GOG.com w ostatnich 12 miesiącach wyniósł odpowiednio ok. 5,4% i ok. 3,7%”.
— CD PROJEKT RED (@CDPROJEKTRED) March 3, 2022
Zobacz także: The Farm 51 kontynuuje współpracę z rosyjskim gigantem gamingu MY.GAMES i uspokaja, że projekt World War 3 jest kontynuowany
Polskie spółki bojkotują rosyjski i białoruski rynek gier
W walce z rosyjską agresją na Ukrainę każdego dnia idziemy o krok dalej. Dzisiaj pierwsze spółki z branży gier, a mianowicie CD PROJEKT oraz Bloober Team, zdecydowały o zakazie sprzedaży swoich gier nie tylko w Rosji, ale również na Białorusi, które jako jedno z naprawdę nielicznych państw popiera trwającą wojną i co więcej ją wspiera. Niewykluczone, że w kolejnych godzinach następne spółki będą informować o podobnym kroku.
Jeszcze wczoraj wicepremier Ukrainy, Mychajło Fedorow, apelował do największych spółek gamingowych tj. Activision Blizzard, Tencent, Konami czy EA, aby rozpoczęły wstrzymały swoje usługi na terytorium Rosji. EA dość szybko zareagowały, ponieważ z FIFY usunięto zarówno narodową drużynę rosyjską jak i wszystkie kluby powiązane z tym państwem. Sony natomiast zdecydowało się przekazać 2 mln USD na pomoc ukraińskim ofiarom, jednak nie zajęło stanowiska jeżeli chodzi o sprzedaż swoich produktów.
Wicepremier Ukrainy na swoim profilu na Facebooku apeluje do największych spółek z branży gier https://t.co/5nU2NSPGiq Activision, Ubisoft, Tencent czy Konami, aby zablokowali swoje usługi na terenie Rosji
— Natalia Kieszek (@KieszekNatalia) March 2, 2022
Na pewno to nie koniec działań spółek z branży gier mających na celu bojkot rosyjskiego rynku i teraz jeszcze białoruskiego. A jak radzą sobie ukraińskie studio? GSC Game World, odpowiedzialny za grę S.T.A.L.K.E.R 2 wstrzymał prace nad grą, aby móc bronić swojej ojczyzny. Sami zobaczcie co zamieścili na swoim Twitterze.
«Gameplay when?» is no longer the most common question. Now we hear «Are you guys okay?» more and more.https://t.co/E6yyzTwwSd
— S.T.A.L.K.E.R. OFFICIAL (@stalker_thegame) March 2, 2022
Polacy są mocno zaangażowani w pomoc Ukrainie. Nie tylko finansową, ale również humanitarną. Nie zabrakło również wsparcia od polskiego gamingu. 11 bit studios przekaże wszystkie dochody z tygodniowej sprzedaży gry This War of Mine na Ukraiński Czerwony Krzyż, natomiast The Farm 51 i All in! Games ze sprzedaży Chernobylite. Największe spółki jak CD PROJEKT czy Techland przekazały już po 1 mln zł.
Oby więcej takich działań ze strony polskich spółek!