Przejdź do treści

udostępnij:

Kategorie

Premiera Phantom Liberty zbliża się wielkimi krokami. Czy dodatek do Cyberpunka spełni oczekiwania inwestorów oraz graczy

Udostępnij

Phantom Liberty, czyli dodatek do Cyberpunka, to najważniejsza tegoroczna premiera w polskiej branży gier. Opinie mediów branżowych są pozytywne, jednak pytanie jakie faktycznie są oczekiwania co do tytułu.

Nieudany start Cyberpunka pod koniec 2020 roku był jednym z wyznaczników bessy na polskich spółkach gamingowych. Po blisko 3 latach na rynku zadebiutuje pierwsze i ostatnie rozszerzenie do gry, Phantom Liberty. Ostatnie, ponieważ powstaje jeszcze na autorskim silniku spółki, RedEngine, który został porzucony w kolejnych projektach na rzecz Unreal Engine. Zapowiedź premiery w czerwcu wywołała euforię na akcjach CD PROJEKT, a fundusze grające na spadek wycofały się z Rejestru Krótkiej Sprzedaży.

W czerwcu również rozpoczęła się przedsprzedaż Phantom Liberty, jednak wyniki sprzedaży dodatku będą widoczne w raporcie Redów za III kwartał 2023 roku. Na ten moment wiemy, że sprzedano 20 mln egzemplarzy podstawowej wersji Cyberpunka i CD PROJEKT wciąż nie zaktualizował tych danych. Zapytaliśmy analityka pokrywającego spółkę jakie są szacunki sprzedaży dla dodatku.

„Zazwyczaj mówi się o oczekiwanej sprzedaży jako % sprzedaży podstawowej wersji gry, np. popularnie przyjmowaną wartością jest 20% sprzedaży podstawki. Niemniej w branży nie ma wielu benchmarków tego jak średnio taki współczynnik wygląda, zatem możemy mieć do czynienia z potencjalnym zaskoczeniem. Osobiście uważam, że mocna kampania marketingowa Phantom Liberty oraz duże zainteresowanie graczy sugerują raczej przebicie tego poziomu” – komentuje Michał Wojciechowski, analityk Ipopema Securities pokrywający CD PROJEKT.

Zobacz także: CD PROJEKT przebija konsensus analityków za II kwartał 2023 roku. Spółka przygotowuje się na najważniejsze wydarzenie, premierę Phantom Liberty

Oczekiwania przed premierą Phantom Liberty

Cyberpunk 2077 był najbardziej oczekiwaną premierą ostatnich lat. Jaki miał start, na pewno każdy pamięta. Teraz gracze liczą, że dodatek do gry zostanie dostarczony w dniu premiery w dobrej jakości, bez takich problemów jak to miało miejsce w przypadku wersji podstawowej. Należy pamiętać, że to ostatni projekt, który powstał na autorskim silniku spółki, a ponadto Phantom Liberty nie będzie dostępne na konsolach starej generacji.

Również są spore oczekiwania inwestorów. Po prezentacji trailera Phantom Liberty z datą premiery, kurs akcji CD PROJEKT wystrzelił. W tym czasie kilka funduszy grało na spadek akcji spółki, jednak na koniec lipca z krótkiej pozycji wycofał się ostatni fundusz. Jednak analityk Ipopemy Securities nie wyklucza powrotu shortów na CD PROJEKT.

„Gdyby reakcja rynku na premierę dodatku była bardzo wyraźna, fundusze mogą stwierdzić że dodatek jest przeceniany, jako że z długoterminowej perspektywy nie ma on aż tak dużego znaczenia dla perspektyw spółki. W takiej sytuacji nie wykluczałbym gry pod spadki kursu już po premierze Phantom Liberty” – wskazuje Michał Wojciechowski.

Jeszcze w czerwcu cena za akcję skoczyła z poziomu 130 zł do ponad 170 zł. Jednak od kilku tygodni kurs CD PROJEKT utrzymuje się w trendzie bocznym, a kapitalizacja spółki przekracza 15,5 mld zł.

Notowania CD PROJEKT

CD PROJEKT WYKRES

Jak już wspomnieliśmy, przedsprzedaż dodatku została uruchomiona tuż po ogłoszeniu daty premiery. Przy okazji publikacji wyników finansowych CD PROJEKT za I półrocze 2023 roku, podkreślono, że sprzedaż Phantom Liberty jest zadowalająca, ale efekt będzie widoczny dopiero w raporcie za III kwartał.

„Po dwóch miesiącach od startu przedsprzedaży jesteśmy bardzo zadowoleni z dotychczasowych zamówień przedpremierowych Cyberpunk 2077: Widmo Wolności, ale najwięcej zamówień w formie pre-order nastąpi przed premierą dodatku pod koniec III kwartału” – mówił podczas konferencji Adam Kiciński, prezes CD PROJEKT.

Jeszcze przed premierą Cyberpunka, plany na dalszy rozwój uniwersum były zdecydowanie inne. Przede wszystkim miał pojawić się tryb multiplayer do gry, jednak ostatecznie z niego zrezygnowano. Teraz spółka skupia się na wydaniu dodatku, którego data premiery została podtrzymana na 26 września. Następnie część zespołu przejdzie do projektu Orion, który ma być kontynuacją podstawowej wersji Cyberpunka. Pytanie czy dzięki nowemu silnikowi, cykl produkcyjny dużego tytułu zostanie skrócony.

„Z perspektywy Oriona, a więc kolejnej już gry na UE po projekcie Polaris, jest faktycznie spora szansa na szybszy cykl produkcyjny. Jednak sugerowałbym tutaj ostrożność, jest wiele czynników wpływających na czas produkcji które sprawią że pomimo postępu technologicznego nie ulega on raczej skróceniu, a często nawet się wydłuża w przypadku wielu gier” – wskazuje Michał Wojciechowski.

Co dalej po premierze?

Oprócz klasycznego wsparcia popremierowego, spółka już zapowiadała, że po Phantom Liberty najważniejszym projektem będzie Polaris. Będzie to nowa odsłona uniwersum wiedźmińskiego, na którą trzeba będzie jeszcze poczekać. Na koniec zapytaliśmy analityka pokrywającego CD PROJEKT, który projekt może najszybciej zadebiutować.

„Zagadkę stanowi projekt Syriusz, który niedawno był restrukturyzowany. Niemniej pierwszą istotną premierą dla spółki będzie Polaris – kolejna gra z serii Wiedźmin, której spodziewamy się nie wcześniej niż w 2026 roku” – powiedział nam Michał Wojciechowski.

cd projekt strategia

Źródło: CD PROJEKT

Zobacz także: Kalendarz premier polskich gier do końca 2023 roku. Jakie produkcje trafią do graczy od spółek z NewConnect i GPW

Udostępnij