Przejdź do treści

udostępnij:

Kategorie

Premiera Manor Lords poprawiła sentyment do branży gier. Pytamy ekspertów czy dołek polskiego i światowego gamingu jest za nami

Udostępnij

Rosnące notowania rodzimych studiów, a przede wszystkim CD Projektu, rozbudziły nadzieję na to, że najgorszy okres dla branży już minął. Ostatnie wzrosty, w połączeniu z udaną premierą Manor Lords, zażegnają trwającą w branży bessę?

Od styczniowego dołka kurs akcji CD Projektu zyskał ponad 30 proc. Wspomniane wzrosty pomogły także indeksowi WIG-gry, którego notowania urosły od początku roku ponad 7 proc. Trzeba zaznaczyć, że udział we wspomnianym indeksie twórcy Cyberpunka i Wiedźmina opiewa na prawie 70 proc.

Zobacz także: Akcje CD PROJEKT na najwyższych poziomach od premiery dodatku do Cyberpunka. Fundusze obstawiające spadki pod presją

Spleśniałe owoce popandemicznej hossy

W 2023 r. na Steamie pojawiła się rekordowa w historii liczba premier gier opiewająca na niemal 14,5 tys. Tak liczne nowości były efektem inwestycji w studia gamingowe w poprzednich latach, gdy zerowe stopy procentowe znacząco ułatwiły dostęp do kapitału. Pojawienie się na rynku znacznych środków przyciągnęło do branży wiele osób, często nienadających się do tego fachu, co następnie przeniosło się na nieudane w 2023 r. debiuty gier na rynku i ograniczyło stopy zwrotu z inwestycji.
 

Liczba premier gier na Steam

Liczba premier gier Steam

Źródło: Steamdb
 

Co więcej, na warszawskiej giełdzie zapanowała pewna moda na tworzenie podmiotów, których celem było przedstawienie projektu, pozyskanie środków i debiut na małym parkiecie. Wspomniana moda widoczna jest w dzisiejszej kapitalizacji spółek z branży notowanych na NewConnect. Jak pisaliśmy w kwietniu, od lipca 2020 r. do kwietnia 2024 r., ich wyceny zmniejszyły się o 1,3 mld zł.

Zobacz także: Kolejne zwolnienia w branży gier. Do maja wypowiedzenia otrzymało niemal tyle osób, co w całym 2023 r.

Manor Lords podbija serca graczy

Mimo kilku dobrych premier gier m.in. dodatku do Cyberpunka 2077 zatytułowanego Phantom Liberty, House Flippera 2 czy Infection Free Zone, większość pojawiających się produkcji nie zmieniła kiepskiego oblicza rynku, a bessa trwała w najlepsze. 26 kwietnia na rynku pojawił się jednak Manor Lords, city builder autorstwa Grzegorza Stycznia, jednoosobowego studia Slavic Magic. Gra, której wishlista w dniu premiery przekraczała 3 mln osób, odniosła znaczący sukces, co widać zarówno po wysokich miejscach na liście bestsellerów Steama, jak i szacunkach serwisu Gamalytic, według których sprzedaż do 9 maja opiewa na 46,6 mln dolarów. Właśnie po tym debiucie, notowania giełdowych studiów zaczęły rosnąć.
 


„Sukces Manor Lords przyczynia się do zmiany postrzegania branży gier przez inwestorów. Nie ma co ukrywać, że ze względu na natężenie premier, zwroty z inwestycji w produkcję gier były w zeszłym roku przeważnie niesatysfakcjonujące. Aby przełamać kiepskie nastroje, w tym segmencie rynku potrzebna jest albo poprawa wyników spółek gamingowych, co na świecie może nadejść już w II półroczu, albo właśnie historia spektakularnego sukcesu. Obserwując głównie rynki zagraniczne widzę, że nastawienie do branży gier, a szczególnie do mniejszych deweloperów, jest podobnie negatywne jak w Polsce. Tak skrajny pesymizm powoduje jednak, że poprzeczka jest często nisko zawieszona i łatwo o spełnienie oczekiwań rynku, co stwarza dobre otoczenie do inwestycji dla długoterminowych inwestorów” komentuje dla Strefy Inwestorów Andrzej Bernatowicz, zarządzający funduszem inwestycyjnym Third Dot.
 

Liczba graczy Manor Lords

Liczba graczy Manor Lords (2)

Źródło: Steamdb

Zobacz także: Premiera Manor Lords przywraca wiarę inwestorów w Frostpunka 2. Na rynku jest miejsce na dopracowane city buildery

Górą selektywne podejście?

Sukces Manor Lords, choć spektakularny, może być wręcz potwierdzeniem panujących aktualnie na rynku trendów. Gracze zamiast przebierać wśród wielu produkcji, zarówno mniejszych jak i większych studiów, będą jednoczyć się wokół najgłośniejszych tytułów. Siłą rzeczy te należeć będą do największych twórców mogących pozwolić sobie na znaczące wydatki marketingowe.

„Manor Lords nie jest jedyną, tegoroczną udaną premierą. W ujęciu globalnym, wcześniej mieliśmy kilka bardzo udanych premier jak Palworld czy Helldivers 2. Niemniej te pojedyncze sukcesy raczej świadczą o koncentracji graczy wokół najgłośniejszych premier, aniżeli wzmocnieniu całego rynku. W mojej opinii pokazuje to tylko jak trudne jest otoczenie dla małych i średnich spółek, które muszą zaprezentować naprawdę unikalny pomysł, a do tego skutecznie poprowadzić jego marketing, aby dotrzeć do potencjalnych odbiorców, utrzymać zainteresowanie do samej premiery i ostatecznie odnieść sukces” zauważa Michał Wojciechowski, analityk Ipopema Securities.

Znaczna część ekspertów skłania się ku tezie, że w tym i następnym roku zima w gamingu będzie trwała, a inwestorzy powinni selektywnie podchodzić do pojedynczych projektów. W pewnym sensie Manor Lords zaskoczyło obserwatorów rynku tym, że jako nowe IP było w stanie przebić się w świadomości graczy, którzy obecnie stawiają bardziej na sprawdzone produkty.
 

Notowania WIG-gry w ciągu ostatnich 12 miesięcy

Zrzut ekranu 2024-05-09 132615

„Patrząc aktualnie na polski rynek gier, każdy projekt należy analizować indywidualnie. Nie sądzę, by pojedyncza premiera miała taką siłę, by poderwać całą branżę do góry. Pamiętajmy, że konkurencja po stronie podażowej cały czas będzie utrzymywała się na rynku, dlatego oczekiwana szeroka poprawa sytuacji w polskim gamingu może przyjść nawet później niż w 2025 r.” mówił nam kilka tygodni temu Grzegorz Balcerski, analityk Trigon DM.

Pewną nadzieją dla inwestujących w branżę gier może być skąpa liczba premier w tym i nadchodzącym rynku. Jak podkreśla Bernatowicz, dzięki temu nieliczne tytuły pojawiające się na rynku, mają szansę odnieść komercyjny sukces.

„Po zwolnieniach i cięciach w branży aktualny rok jest pod względem wydawniczym uboższy od poprzedniego, co powoduje, że pojawiające się gry mają większą szansę osiągnąć sukces komercyjny. Jeszcze lepiej sytuacja będzie wyglądać w 2025 r., gdzie poza możliwą premierą GTA VI, kalendarz wydawniczy wydaje się dość pusty. Jeśli chodzi o stopy zwrotu na kapitale zainwestowanym w produkcję gier, 2024 r. powinien wyglądać lepiej od poprzedniego, a kolejna poprawa w ujęciu rocznym będzie widoczna w 2025 r.” podsumowuje zarządzający Third Dot.
 

Notowania CD Projektu w ciągu ostatnich 12 miesięcy

CDR notowania (1)

Zobacz także: Branżę gier czekają upadłości niejednego dewelopera, który nie potrafi dostosować się do realiów rynku, albo ich nie rozumie - mówi dr Michał Dębek

Udostępnij