Przejdź do treści

udostępnij:

Kategorie

Akcje Netflixa w 5 miesięcy potaniały o 25%. Inwestorzy boją się konkurencji Apple TV i Disney+

Udostępnij

W listopadzie ruszają Apple TV+ i Disney+, czyli platformy konkurencyjne dla Netflixa. Lider streamingu video nie składa jednak broni: zapowiada wiele premier na święta i inwestycje w nowe produkcje o wartości 2 mld USD.

Netflix – firma oferująca streaming filmów i seriali - jest jedną z najjaśniej świecących gwiazd technologicznych trwającej od ponad 10 lat hossy. Spółka zadebiutowała na giełdzie 23 maja 2002 roku, a jedna akcja kosztowała wtedy 15 USD. Tymczasem historyczne maksimum Netflix osiągnął w czerwcu 2018 roku: było to 425 USD. W ciągu 10 lat akcje wzrosły o prawie 3500%, podczas gdy Apple o 685%, a szeroki rynek technologicznych spółek o 280%.
 

1. Notowania spółki Netflix na tle Nasdaq Composite, Apple, Amazon i Alphabet – 10 lat

1


W ostatnich kwartałach ta gwiazda jednak nieco przygasła. W ciągu ostatnich 12 miesięcy wycena Netflixa poszła w dół o 18%, a w ciągu ostatnich 5 miesięcy o 25%. Na tle szerokiego rynku walor prezentuje się bardzo słabo. Obecnie Netflix jest wyceniany przez rynek na około 121 mld USD.
 

2. Notowania spółki Netflix na tle Nasdaq Composite – 6 miesięcy

2

Nadchodzi konkurencja Apple TV i Disney+

Co się dzieje z notowaniami spółki Netflix? Czemu inwestorzy zaczęli podchodzić do przyszłości spółki dość sceptycznie?

Analitycy tłumaczą, że inwestorzy zauważyli po prostu rosnącą jak na drożdżach konkurencję. Ma ona zaatakować w nadchodzącym miesiącu. Chodzi głównie o platformy Disney+ (zacznie działać 12 listopada) czy Apple TV+ (premiera 1 listopada). Oferta cenowa konkurentów, na tle Netflixa, prezentuje się bardzo atrakcyjnie. W dodatku kilka dni temu Verizon zapowiedział, że da klientom roczny bezpłatny dostęp do platformy Disney+. Wszyscy czekają na to, jak Netflix zareaguje na coraz mniej sprzyjające środowisko rozwoju.

A Netflix reagować zamierza. Firma już zapowiedziała wysyp świątecznych propozycji filmowych i serialowych. Poza tym zamierza wyemitować obligacje o wartości 2 mld USD, a pozyskany kapitał przeznaczyć na nowe produkcje! Dług spółki opiewa w tej chwili na około 12,5 mld USD, a jego rentowność kształtuje się na poziomie około 5,87%.

Zobacz także: Seriale to już nie tylko Netflix. Na rynku telewizji strumieniowej pojawią się mocni gracze

Inwestycje mają pomóc utrzymać pozycję lidera

Na razie Netflix wlał nieco nadziei w serca inwestorów nie tylko zapowiedziami dynamicznych działań rozwojowych, ale też wynikami. W III kwartale br. zysk na akcję wyniósł 1,47 USD, podczas gdy konsensus zakładał 1,04 USD. Przychody spółki wyniosły 5,24 mld USD (+31% r/r), podczas gdy spodziewano się 5,25 mld USD. Zysk netto wyniósł 665 mln USD (+65% r/r). Liczba nowych abonentów w USA sięgnęła 517 tys., ale spodziewano się 802 tys. Za to na rynkach zagranicznych przyrost nowych abonentów wyniósł 6,26 mln wobec 6,05 mln konsensusu.

Jeśli chodzi o IV kwartał, to spółka prognozuje 51 centów zysku na akcję i 5,4 mld USD przychodów. Netflix liczy, że pozyska w tym okresie 7,6 mln nowych abonentów, podczas gdy przed rokiem pozyskał 8,8 mln.

Analitycy wciąż są optymistycznie nastawieni do waloru. Wśród aktualnych 44 ocen przeważa „kupuj” (19), sporo jest także „trzymaj” (11) i „przeważaj” (8). Średnia cena docelowa sięga 361 USD, czyli daje perspektywę wzrostu kursu o około 30%.
 

3. Średnia cena docelowa na tle kursu Netflixa

3

4. Rekomendacje dla spółki Netflix z II połowy 2019 roku

4


W raporcie z połowy października analityk firmy Stifel Scott Devitt podtrzymał rekomendację “kupuj” i ustalił cenę docelową na poziomie aż 400 USD za papier. Według niego wyniki Netflixa za III kwartał pokazują dobitnie, że to wciąż spółka wzrostowa. Devitt nie jest specjalnie zmartwiony rosnącą konkurencją.

„Zarząd Netflixa ostatnio ostudził nieco oczekiwania względem spółki. Właśnie z uwagi na mającą się pojawić w IV kwartale 2019 roku mocną konkurencję. Ale to oznacza, że w I kwartale 2020 roku będzie potencjał do wzrostów na walorze. Spółka postępuje właściwie zapowiadając duże inwestycje w tworzenie nowych treści video. Jest duża szansa, że pozostanie liderem rynku streamingowego właśnie dzięki kreatywnym tytułom” – uważa analityk firmy Stifel.

Około 51% przychodów spółki Netflix pochodzi z rynku amerykańskiego, reszta z innych 190 rynków. Wśród akcjonariuszy można znaleźć takie firmy inwestycyjne, jak Vanguard, Fidelity, T. Rowe Price czy BlackRock. Netflix zatrudnia około 7 tys. ludzi.

To co oglądacie tej jesieni i zimą?

Źródło wykresów: MarketScreener.com

Zobacz także: Mudita to mój najważniejszy projekt po odejściu z CD PROJEKT - Michał Kiciński

Udostępnij