Elon Musk rozczarował inwestorów podczas Battery Day. Akcje Tesli gwałtownie tanieją
Podczas wczorajszej sesji akcje Tesli potaniały o 5,6%, a po sesji o kolejne 6,9%. Elon Musk zapowiedział wydajną baterię, ale spółka zacznie na niej korzystać dopiero za 3 lata.
Na 22 września inwestorzy czekali od dawna. Miało się bowiem tego dnia odbyć WZA Tesli oraz wydarzenie określane mianem Battery Day – Dzień Baterii. Elon Musk miał zaprezentować nową, rewolucyjną baterię, która zmieni rynek aut elektrycznych. Zrobił to, ale w taki sposób, że rozczarował inwestorów…
Kurs spółki Tesla
Źródło: FinViz.com
Tesla ma zacząć korzystać na nowej baterii dopiero od 2023 roku
Elon Musk przedstawił wczoraj plany Tesli co do rozwoju rewolucyjnej baterii, jednak nie podał szczegółów. Ograniczył się do ogólnego stwierdzenia, że jego firma jest na drodze do wielkiego sukcesu, ale ma jeszcze wiele do zrobienia w tym zakresie. Sygnały co do tego, że Battery Day może zawieść pojawiły się już wcześniej na jego koncie twitterowym:
Important note about Tesla Battery Day unveil tomorrow. This affects long-term production, especially Semi, Cybertruck & Roadster, but what we announce will not reach serious high-volume production until 2022.
— Elon Musk (@elonmusk) September 21, 2020
Musk obiecał, że bateria będzie na tyle tania (o połowę tańsza w kosztach wytworzenia od obecnych), że pozwoli zredukować cenę jednego auta z fabryki Tesli do około 25 tys. USD już w 2023 roku. Tym samym stałoby się ono dostępne dla przedstawicieli klasy średniej. Musk zapowiedział też, że Tesla chce wejść w biznes surowcowy i wydobywać w stanie Nevada w USA lit - metal niezbędny do produkcji baterii. Musk nie potwierdził jednak, że bateria będzie wytrzymywała 10 lat użytkowania.
Inwestorzy poczuli się rozczarowani. Nie pomogła prezentacja nowego modelu Model S Plaid, który ma osiągać prędkość aż 320 km/h i który zacznie być dostarczany klientom już w przyszłym roku. Ma on kosztować 140 tys. USD, więc zapewne wielu nabywców nie znajdzie.
Zobacz także: Split akcji Tesli wywołał skok kursu o blisko 13%. Elon Musk jest już 3. na liście najbogatszych
Analitycy: Tesla nie pokazała rewolucyjnych konkretów
Nie tylko inwestorzy, ale też analitycy okazali niezadowolenie z przebiegu konferencji Battery Day. „Musk pokazał, że bateria jest w przysłowiowym lesie. Podczas Battery Day nie padły żadne konkrety” – stwierdził Craig Irwin z Roth Capital Partners.
Z kolei Brian Johnson z Barclays stwierdził, że nie dziwi się spadkom kursu Tesli po Battery Day, bo podczas prezentacji “nie było na czym oka zawiesić”. “Tesla ma zacząć korzystać na wprowadzeniu nowej baterii do produkcji dopiero w 2023 roku. Ta data wydała się inwestorom odległa” – tłumaczył będąc gościem telewizji CNBC.
Analityk RBC Capital Joseph Spak podtrzymał swoją rekomendację “sprzedaj” dla Tesli, wskazującą na cenę docelową na poziomie 290 USD za akcje. „Akcje Tesli powinny potanieć, bo prezentacja podczas Battery Day rozczarowała. Widać że firma wciąż ma duże ambicje, ale produkt wydaje się obecnie mniej rewolucyjny, niż oczekiwano. Poza tym obecna wycena Tesli [393 mld USD, C/Z = 917] zawiera w sobie wizję idealnego i szybkiego rozwoju spółki i jej produktów i usług, który nie musi się ziścić. Trzeba jednak pamiętać, że w długim terminie akcje Tesli są atrakcyjnym aktywem, więc głębsza korekta powinna być doskonałą okazją do akumulacji” – stwierdził Spak.
Ciekawe jakie inne rekomendacje od analityków pojawią się w odniesieniu do Tesli w najbliższych tygodniach. Te z ostatnich kilku tygodni były pozytywne lub neutralne.
Rekomendacje dla spółki Tesla z okresu sierpień-wrzesień 2020
Źródło: FinViz.com