Przejdź do treści

udostępnij:

Kategorie

Robinhood szykuje się do IPO i debiutu na giełdzie. Aplikacja na rynku prywatnym jest warta ponad 10 mld USD

Udostępnij

Robinhood może zadebiutować na giełdzie w USA pod koniec czerwca. Przychody spółki w I kwartale urosły trzykrotnie rok do roku.

Spółka Robinhood Markets – właściciel niezwykle popularnej w USA appki do inwestowania – w ciągu najbliższych dni ma złożyć do amerykańskiego nadzoru finansowego dokumenty niezbędne do przeprowadzenia IPO – pierwszej oferty publicznej papierów wartościowych. Debiut ma nastąpić pod koniec czerwca – wynika z informacji informatorów Bloomberga.

IPO Robinhood pod koniec czerwca

Od wielu miesięcy słychać o nadchodzącym IPO firmy Robinhood Markets, która oferuje appkę będącą jedną z najpopularniejszych platform inwestycyjnych w USA. I wszystko wskazuje na to, że debiut w końcu się odbędzie – pod koniec czerwca. Tak wynika z informacji pozyskanych przez Bloomberga, których nie chcieli potwierdzić przedstawiciele Robinhooda.

To będzie niezwykle ciekawe IPO, bo Robinhood będzie musiał ujawnić szczegóły prowadzonego przez siebie biznesu, w tym dokładne dane finansowe. Appka Robinhood w swojej podstawowej wersji jest bezpłatna, a oferująca ją spółka zarabia na sprzedaży danych o użytkownikach i ich transakcjach firmom inwestycyjnym. W I kw. 2021 Robinhood miał 331 mln USD przychodu z tego tytułu, trzykrotnie więcej, niż w analogicznym okresie 2020 roku.

Spółka Robinhood jest wyceniana na ponad 10 mld USD na rynku prywatnym – wynika z szacunków PrivCo. Robinhood działa od 2013 r. Pod koniec 2020 roku miał około 13 mln aktywnych użytkowników. Do tej pory w 22 rundach finansowania firma zebrała 5,6 mld USD na rozwój (ostatnio 2,4 mld USD na początku lutego br., w ramach emisji obligacji zamiennych na akcje). Wiadomo, że wśród udziałowców są firmy inwestycyjne m.in. 9Yards Capital, Ribbit Capital czy Sequoia Capital.
 

btc

Zobacz także: Warren Buffett obraził Robinhooda, a Charlie Munger bitcoina. Greg Abel będzie CEO Berkshire Hathaway

Nad Robinhoodem zbierają się czarne chmury

Co ciekawe, biznes Robinhooda może w najbliższej przyszłości napotkać przeszkody ze strony amerykańskiego nadzoru finansowego. Ostatnio jego przedstawiciele stwierdzili, że platformy takie jak Robinhood zachęcają raczej do tradingu i spekulacji, a nie do inwestowania. Na początku maja Gary Gensler, szef SEC, zapowiedział, że pojawią się nowe regulacje, które dotkną aplikacje inwestycyjne.

Przypomnijmy, że podczas tegorocznego WZA Berkshire Hathaway Warren Buffett stwierdził, iż Robinhood to „kasyno, które zachęca miliony młodocianych day-traderów do uprawiania hazardu na rynku finansowym”. Według niego dowodem jest duża liczba opcji na akcje Apple, zawarta poprzez Robinhooda. „To przypomina granie na loterii, a nie inwestowanie” – stwierdziła Wyrocznia z Omaha.

Robinhood zareagował na opinię Buffetta. „Jeśli 2020 rok nauczył nas czegoś, to tego, że młodzi ludzie są zmęczeni tym, że świat traktuje Warrena Buffetta i Charliego Mungera jako jedyne poważne głosy w świecie inwestycji” – stwierdziła Jacqueline Ortiz Ramsay, szefowa PR firmy Robinhood. Przypomnijmy, że to głównie użytkownicy Robinhooda wywołali short squeeze na akcjach GameStop w styczniu tego roku.

Zobacz także: Michael Burry ma naprawdę dużego szorta na akcjach spółki Tesla

Udostępnij