„Tesla jest w zasadzie największą na świecie firmą zajmującą się robotyką” mówi Elon Musk na AI Day i zapowiada humanoidalnego robota
W czwartek, 19 sierpnia, Tesla zorganizowała Dzień Sztucznej Inteligencji (AI Day). Wydarzenie miało charakter co prawda bardzo naukowy, a mimo to przełożyło się na wzrost kursu akcji . Elon Musk, zapowiedział, że takimi wydarzeniami stara się rekrutować inżynierów i naukowców do zespołu zajmującego się sztuczną inteligencją.
Prezentacja skupiała się na technicznych kwestiach jak Tesla rozwija swoje funkcje autonomicznej jazdy. Wyglądało to imponująco, ale inwestorzy zazwyczaj nie myślą w kategoriach mocy obliczeniowej, a bardziej przyszłości spółki. Podczas wydarzenia nie zaprezentowano szczegółów na temat bezpieczeństwa pojazdów lub planów marketingowych firmy dotyczących funkcji Autopilot i Full Self Driving, które są ostatnio na celowniku inwestorów.
Tesla ogłasza plany humanoidalnego robota „Bot Tesli”
„Tesla jest w zasadzie największą na świecie firmą zajmującą się robotyką" - powiedział Musk pod koniec eventu. Prezes Tesli ujawnił plany humanoidalnego robota, który ma wykonywać codzienne, nudne czynności, abyśmy my nie musieli ich wykonywać.
Celem zapowiedzi wydaje się być pokazanie, że Tesla to nie tylko firma produkująca samochody elektryczne, ale również firma technologiczna. Impreza poświęcona sztucznej inteligencji, podczas której Musk ujawnił plany dotyczące robotów, była skierowana zarówno do inżynierów i naukowców, których Tesla chce zatrudnić, jak i do inwestorów. Warto skupić się na sztucznej inteligencji firmy, ale sam robot jest tylko teatralną atrakcją, przynajmniej na razie. Musk przyznał nawet, że robot, który może wystartować jako prototyp w przyszłym roku, "prawdopodobnie nie będzie działał" na początku.
Opowiedział o prototypie humanoidalnego robota, który wyprodukują w 2022 roku o nazwie Tesla Bot. Wyobraża sobie, że będzie on wykonywał prozaiczne, powtarzalne ludzkie zadania, zasadniczo odblokowując nieograniczoną siłę roboczą dla globalnej gospodarki. Odpowiadając na pytanie o to, ile palców powinien mieć Tesla Bot, Musk powiedział, że na razie będzie miał pięć palców.
Zobacz także: Elon Musk znowu ma problemy. SEC zainteresowała się jego kontem na Twitterze
Po wstępie Muska, wydarzenie rozpoczęło się od przemówienia szefa działu AI Andreja Karpathy'ego. Mówił on o sieciach neuronowych, dziedzinie uczenia maszynowego, która pomaga komputerom rozwiązywać problemy, takie jak nauka ruchu ulicznego. Inni prelegenci wspominali również o przestrzeni wektorowej, heurystyce, anotacji obrazu, etykietowaniu - czyli ustalaniu, co widzą kamery samochodowe - i peta-FLOPS-ach mocy obliczeniowej. Taka wiedza mogła pomóc zrozumieć jak działają pewne funkcje autonomicznej jazdy Tesli i jak firma rozwiązuje problemy związane z prowadzeniem samochodu.
Tesla ma zintegrowaną platformę AI. Ten poziom integracji pionowej jest inny niż innych producentów samochodów, którzy kupują komponenty lub systemy od firm takich jak Aptiv i Nvidia.
Wszyscy producenci samochodów sprzedają funkcje autonomicznej jazdy w samochodach z wyższej półki, które zarządzają wieloma zadaniami związanymi z jazdą po autostradzie. Tesla nie odniosła się bezpośrednio do konkurencyjnych systemów, pozostawiając inwestorom możliwość wyciągnięcia własnych wniosków.
Musk powiedział jednak, że będzie licencjonował technologię sztucznej inteligencji Tesli innym firmom motoryzacyjnym.
Wysoki poziom integracji - i moc obliczeniowa, jaką Tesla zgromadziła - może być najważniejszym wnioskiem z tego wydarzenia.
Zobacz także: Autopilot w samochodach Tesla znów zawodzi. Akcje spadają bo nadzór transportu USA wszczął postępowanie
Obietnice związane z jazdą autonomiczną
„Wydarzenie pomogło pokazać, że Tesla jest liderem rynku w dziedzinie oprogramowania i obliczeń”, skomentował w raporcie Colin Langan, analityk Wells Fargo. Zwrócił uwagę na Tesla Bot dodając, że 2022 rok wydaje się optymistyczny biorąc pod uwagę lata rozwoju podobnej technologii w Boston Dynamics. Pomimo swoich wątpliwości, Langan, który wystawił cenę docelową dla akcji na poziomie 660 USD, spodziewa się, że działania w związku z Botem, podbiją wycenę akcji.
Założyciel Future Fund i były analityk Wall Street Gary Black napisał, że chociaż Bot może w pewnym momencie stanowić nowe źródło przychodu, ale nie ma nic wspólnego z ideą elektrycznych samochodów. Były analityk posiada akcję Tesli i jako cenę docelową podaje 1100 USD.
My take on $TSLA AI Day:
— Gary Black (@garyblack00) August 20, 2021
- Investors likely to be indifferent to TSLA plan to develop humanoid bot prototypes by next year
- No change in timing of FSD broad release or advance from L2 to L4/L5
- CT use of HW 4.0 “in a year” unlikely to delay CT launch (can be upgraded later)
Analityk Wedbush, Dan Ives, który ocenia akcje Tesli na cenę docelową 1000 USD wypunktował, że prezentowane są jakieś sci-fi projekty, które mają wzniecić kurz i zasłonić problem, który spędza sen z powiek inwestorów – rosnąca konkurencja EV i kwestie bezpieczeństwa Tesli. National Highway Traffic Safety Administration rozpoczęła niedawno dochodzenie w sprawie 11 wypadków z udziałem autonomicznych systemów jazdy Tesli. Ujawnienie tego faktu spowodowało spadek akcji o 4,3% w poniedziałek. Mimo to, Ives dodał, że wydarzenie pokazało, że firma jest liderem w dziedzinie pełnej technologii autonomicznej jazdy.
Akcje Tesli spadły o ponad 10% po tym, jak we wrześniu miała miejsce premiera technologii akumulatorów. Akcje potrzebowały jednak tylko kilku dni na odreagowanie, a następnie do końca roku wzrosły o kolejne 80%. Przed tym czwartkowym wydarzeniem, akcje Tesli spadły o około 6% w ciągu tygodnia. W ostatnim czasie akcje spadają głównie z powodu problemów w kwestiach związanych z bezpieczeństwem autonomicznych funkcji jazdy.
Akcje spadły w poniedziałek i wtorek z powodu kwestii związanych z bezpieczeństwem autonomicznych funkcji jazdy Tesli.
Poza tym, analitycy i inwestorzy będą teraz patrzeć w przyszłość na nowe moce produkcyjne w związku z uruchomieniem nowych fabryk w Teksasie i Niemczech pod koniec 2021 roku.