Inflacja w USA może być w marcu najwyższa od 40 lat. Przed nami historyczny odczyt CPI
Obrazek użytkownika Szymon Machalica
12 kwi 2022, 13:10

Inflacja w USA może być w marcu najwyższa od 40 lat. Przed nami historyczny odczyt CPI

We wtorek o 14:30 Departament Pracy poda odczyt CPI w USA. Ekonomiści przewidują, że indeks cen konsumpcyjnych wzrósł w marcu o 8,4% w skali roku, w porównaniu z 7,9% w lutym i najszybciej od 1982 roku. Będzie to siódmy z rzędu miesiąc wzrostu wskaźnika rocznego wzrostu cen.

To zwiększa presję na działania polityki Rezerwy Federalnej. by szybciej powstrzymać rosnącą inflację, potencjalnie podnosząc stopy procentowe o pół punktu podczas spotkania urzędników banku centralnego w przyszłym miesiącu.

Konsensus przewiduje, że wskaźnik w ujęciu miesięcznym przyspieszył z 0,8% w lutym do nieco ponad 1% w marcu, ponieważ wojna nabrała rozpędu, a USA zakazały importu rosyjskiej ropy i gazu.

Oczekuje się, że tak zwany podstawowy wskaźnik CPI, który nie uwzględnia zmiennych indeksów żywności i energii, wzrósł o 0,5% w ciągu miesiąca, co odpowiada tempu z poprzedniego miesiąca. Oczekuje się, że podstawowy wskaźnik CPI wzrośnie w marcu o 6,5% w porównaniu z rokiem ubiegłym, co oznacza niewielki wzrost w porównaniu z lutowym tempem 6,4%.
 

forecast

Zobacz także: Rubel się umacnia, ale to tylko pozory. Gospodarkę Rosji czeka wyniszczająca recesja

Jeśli konsumenci będą wydawać to nie dojdzie do zapaści

Jeśli odczyt będzie zgodny lub wyższy od oczekiwań konsensusu, będzie to piąty miesiąc z rzędu, w którym ceny będą rosły w najszybszym rocznym tempie od 40 lat.

Dane te prawdopodobnie jeszcze bardziej zwiększą oczekiwania inflacyjne Amerykanów na nadchodzący rok, co jest zjawiskiem niepokojącym ekonomistów, ponieważ podwyższone oczekiwania mogą wpłynąć na zachowania konsumentów w sposób, który z kolei spowoduje wzrost rzeczywistej inflacji. Mediana jednorocznych oczekiwań inflacyjnych ponownie wzrosła w marcu do rekordowego poziomu 6,6%, jak wynika z badania oczekiwań konsumentów przeprowadzonego przez nowojorski FED, które zostało opublikowane w poniedziałek.

W czasie pandemii wzrósł handel detaliczny, ponieważ Amerykanie chętnie wydawali czeki stymulacyjne kiedy inne rozrywki były ograniczone. Obecnie pomoc rządowa już się skończyła, a budżety domową kurczą się w obliczu rosnącej inflacji.

Istnieje obawa, że przy tak gwałtownie rosnących kosztach żywności, paliwa i mieszkań konsumenci będą zmuszeni do ograniczenia wydatków, ograniczając lub odkładając na później zakupy nieistotnych rzeczy i sięgając po najtańsze opcje na rzeczy, które muszą mieć.

Amerykański rynek pracy. W czwartek liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych spadła według oczekiwań, do zaledwie 166 tys. i istnieją prognozy, że stopa bezrobocia w USA może w tym roku spaść poniżej 3%, po raz pierwszy od lat 50. Średnia płaca za godzinę pracy wzrosła o 5,6% rok do roku, według danych Bureau of Labor Statistics.

Oczywiście nie jest to w stanie sprostać inflacji, która utrzymuje się na poziomie powyżej 7%, a konsumenci muszą zniwelować tę różnicę, jeśli chcą nadal wydawać. Wygląda na to, że jednak to robią. Chociaż dane dotyczące ruchu pieszego i internetowego wskazują, że konsumenci nieco się wycofali, gdy ceny benzyny po raz pierwszy wzrosły, szok ten już mija.

Amerykanie dobrze stoją z oszczędnościami. Dyrektor inwestycyjny UBS Global Wealth Management Mark Haefele zauważa, że po zaksięgowaniu około 2,5 bln USD nadwyżki oszczędności w czasie pandemii „bilanse gospodarstw domowych są nadal zdrowe", a zobowiązania finansowe jako procent dochodów są na niskim poziomie od wielu dekad. Dzięki silnemu rynkowi mieszkaniowemu „właściciele domów mają do dyspozycji kapitał własny o wartości 26 bln USD".

Dobra sytuacja w sprzedaży detalicznej. Od połowy lutego do marca większość głównych sprzedawców detalicznych podała wyniki za kluczowy kwartał świąteczny i w większości były one bardzo dobre. Komentarze były jeszcze lepsze - firmy z całego spektrum przedstawiły dość optymistyczne prognozy na cały rok, od dyskontów takich jak Walmart (WMT) i Dollar General (DG) po firmy takie jak Nordstrom (JWN), które obsługują klientów o wyższych dochodach.

Fakt, że konsumenci nadal wydają pieniądze, jest korzystny również dla całej gospodarki, biorąc pod uwagę, że wydatki konsumpcyjne stanowią około 70% produktu krajowego brutto Stanów Zjednoczonych. Innymi słowy, jest to jeszcze jeden powód, dla którego recesja może nie być tak nieuchronna, jak obawiają się niedźwiedzie.

A teraz zastrzeżenie. Choć jest wiele powodów, by cieszyć się ze zdolności amerykańskich konsumentów do ciągłego wydawania pieniędzy, to w średniej perspektywie ten kranik też może wyschnąć. Wielu ekspertów spodziewa się, że inflacja pozostanie problemem do końca roku. Dotyczy to podstawowych produktów, takich jak żywność - wszystko, od kosztów surowców i nawozów po ceny gotowych produktów, wskazuje na to, że inflacja będzie rosła przez dłuższy czas.

Jeśli konsumenci - zwłaszcza ci o niższych dochodach - nadal będą wydawać, co sugeruje większość danych, to w tym roku może nie dojść do zapaści w handlu detalicznym, której wielu się obawiało.
 

USD / PLN

USDPLN

Zobacz także: Elon Musk nie dołączy do zarządu Twittera. Współtwórca Tesli nie będzie bezpośrednio wpływał na działalność spółki

Śledź Strefę Inwestorów w Google News

Sprawdź więcej artykułów i analiz

Więcej praktycznej wiedzy o inwestowaniu na giełdzie, takiej jak analizy, artykuły, czy portfele edukacyjne, znajdziesz w części premium serwisu StrefaInwestorow.pl. Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej.