Przejdź do treści

udostępnij:

Kategorie

Gwałtownie rosnąca inflacja to bardzo złe zjawisko dla akcji – twierdzi Aswath Damodaran

Udostępnij

Inwestor indywidualny ma jedną wielką przewagę nad instytucjonalnym, bo łatwiej mu przyjąć długi horyzont inwestycyjny – twierdzi prof. Aswath Damodaran.

By być dobrym inwestorem, musisz zrozumieć nie Warrena Buffetta czy Petera Lyncha, tylko siebie – przekonuje w wywiadzie dla The Motley Fool Aswath Damodaran, guru inwestowania w wartość. Przypomnijmy, że Damodaran jest profesorem finansów w Stern School of Business na Uniwersytecie Nowojorskim i prowadzi swojego bloga.

Wysoka inflacja szkodzi akcjom

Damodaran odniósł się do obecnego zjawiska wysokiej inflacji. Przyznał, że jest ono szkodliwe dla inwestorów. „Ono bije we wszystkich, bo nikt się nie spodziewał, że inflacja będzie aż tak wysoka. I tutaj właśnie chodzi o tę niepewność, którą wniósł do życia biznesowego wystrzał inflacji. Bo gdy poziom inflacji jest stały, to można łatwiej planować działania w zakresie gospodarowania i inwestowania. Gdy jej poziom jest niestały, niewiele można zaplanować. A biznes i inwestorzy najbardziej nie lubią właśnie niepewności” – wskazał. „Szczególnie dobrze widać to na rynku obligacji, jak mocno tracą one jako aktywo na atrakcyjności, właśnie przez gwałtowne zmiany stopy inflacji” – dodał.

Naukowiec ostrzega, że nadchodząca recesja to będzie naprawdę „twarde lądowanie”. „Wielu rozprawia o recesji jak o potworze, którego nikt nie widział. Ale doszło do takiego splotu okoliczności, który powoduje, że czeka nas naprawdę twarde lądowanie i wielu ludzi może stracić pracę. Wiele zależy od tego, jaką postawę pokaże Fed pod przewodnictwem Jerome’a Powell’a. Uważam jednak, że zdecydowana postawa w walce z inflacją jest jednak potrzebna, taka w stylu Paula Volckera. Obawiam się jednak, że Fed może pójść inną drogą, głównie za namową polityków z Waszyngtonu” – stwierdza Damodaran.

Naukowiec wyjaśnił, że wysoka inflacja oczywiście wpływa na wszelkie klasy wycenialnych aktywów. „Gdy kupujesz aktywo, takie jak akcja czy obligacja, kupujesz tak naprawdę strumień pieniądza. I wysoka, gwałtownie rosnąca inflacja ma negatywny wpływ na takie aktywa, bo obniża wartość przyszłych przepływów pieniężnych, bo maleje wartość pieniądza w czasie. Im wyższa jest inflacja, tym większa różnica w wartości między przepływami dziś, a tymi samymi przepływami otrzymanymi w przyszłości” - wyjaśnił. „Oczywiście, są także aktywa, które nie mają cash flow, takie jak złoto, ale one nie są wycenialne, tylko ustala się ich cenę, a to różnica” – dodał.

S&P500 na tle odwróconej rentowności amerykańskich 10-latek (skala lewa)

SP500-vs-rates

Źródło: Refinitiv

Zobacz także: Nadchodzą czasy inwestowania w wartość i strategii long/short – przekonuje Cliff Asness

Cierpliwość to najważniejsza cecha inwestora w wartość

Damodaran przypomniał, że każdy inwestor powinien mieć długi, jak najdłuższy horyzont inwestycyjny. „Problem w tym, że rzadko kto przyjmuje taki horyzont. Ludzie często twierdzą, że go przyjmują, ale w praktyce trudno go zrealizować. Ludzie mają bowiem emocje, bardzo często chciwość, strach czy szaleństwa ego zmuszają ich do realizowania zysków czy strat” – stwierdził.

Naukowiec wskazał jednak, że inwestor indywidualny ma dużą przewagę nad instytucjonalnym. „Jeśli jesteś zarządzającym funduszem, to twój horyzont inwestycyjny jest tak długi, jak długo nie odchodzą od twojego funduszu klienci. Taka jest rzeczywistość. Tymczasem inwestor indywidualny ma jednego klienta – siebie. Albo dwóch, jeśli ma żonę. Czyli tak naprawdę tylko od niego samego, od jego emocji i rozumu, zależy, jak długo wytrwa na pozycji inwestycyjnej” – wskazuje prof. Damodaran.

Profesor finansów w Stern School of Business zwrócił także uwagę, że jeśli inwestor chce osiągać sukcesy, to musi przede wszystkim poznać… siebie, a nie Warrena Buffetta czy Petera Lyncha. „Są setki tysięcy osób na całym świecie, które znają drogę Buffetta, które przestudiowały jego filozofię inwestycyjną. Ale nie widać dziesiątków tysięcy idących śladami Buffetta. Potrzebny jest bowiem odpowiedni mindset, potrzebna jest cierpliwość. Niezależnie od tego, ile czytasz i jak dobrze analizujesz spółki, jeśli nie będziesz miał cierpliwości Buffetta, to nic nie zdziałasz. I jeśli widzisz, że emocje cię ponoszą, że nie jesteś cierpliwy, to nie powinieneś zbytnio liczyć na wielkie sukcesy w inwestowaniu” – zauważa prof. Damodaran.

Wywiad z prof. Damodaranem poniżej:

Zobacz także: Sprzedaż iPhone’a 14 idzie bardzo dobrze. Analitycy oceniają jak wpłynie to na akcje Apple

Udostępnij