Przejdź do treści

udostępnij:

Polak stworzył platformę, która pozwala inwestować w muzykę i jest oparta na blockchain

Udostępnij

Powstała platforma ANote Music do obrotu majątkowymi prawami autorskimi do utworów muzycznych. Współtworzy ją Polak Bartłomiej Tworek i jest oparta na blockchain.

Prace nad platformą ANote Music ruszyły ponad 2 lata temu. Mimo skomplikowania technologicznego i prawnego, jest to projekt dość prosty w założeniach, a działa operacyjnie od lipca 2020 roku.

Przemysł muzyczny do połowy 2019 roku był rynkiem zamkniętym, a kontrakty tantiemowe były przedmiotem prywatnego obrotu pomiędzy graczami, takimi jak wytwórnie płytowe, wydawcy, managerowie i artyści. ANote to zmienia.
 

Przychody z praw do utworów muzycznych (mld USD)

przychody

Źródło: IFPI

ANote Music umożliwia inwestowanie w muzykę

ANote Music umożliwia z jednej strony wydawcom, wytwórniom płytowym i artystom sprzedaż praw do muzyki, wprowadzając ich w świat nowego systemu finansowania. Z drugiej strony, daje inwestorom (użytkownikom platformy) nowe możliwości inwestycyjne i szansę na posiadanie udziałów w katalogach utworów obiecujących artystów.

„Muzyka jest nieodłącznym elementem naszego życia. Obecna jest w naszych domach, biurach, samochodach, na spotkaniach towarzyskich, imprezach, koncertach, w restauracjach itd. Itd. Każde publiczne odtworzenie piosenki generuje środki, które są zbierane przez organizacje zbiorowego zarządzania (OZZ), takie jak ZAiKS. Te środki są dystrybuowane dalej do właścicieli majątkowych praw do tych utworów. Do lipca 2020 roku, na zakup tych praw mogli sobie pozwolić tylko gracze rynku muzycznego bądź bardzo zamożne instytucje. My staramy się to zmienić i umożliwić dostęp do nowej klasy aktywów indywidualnym inwestorom” - tłumaczy Strefie Inwestorów Bartłomiej Tworek, członek zarządu ANote Music.

Platforma umożliwia więc osobom prywatnym inwestowanie w muzykę, a dokładnie: w katalogi piosenek. Co ciekawe, daje możliwość otrzymywania regularnych dywidend. „Tego typu aktywa są inwestycją alternatywną, jednakże w związku z regularnymi wypłatami tantiem przypominają trochę strukturę akcji spółek, z tą różnicą, że dywidenda z katalogu muzycznego jest zawsze wypłacana, a majątkowe prawa autorskie wygasają dopiero 70 lat po śmierci twórcy” – wskazuje Tworek.

28 lipca 2020 roku ANote oficjalnie wystartowała, udostępniając katalogi muzyczne włoskiego wydawcy Benvenuto Edizioni Musicali, włoskiej wytwórni Irma Records oraz polskich artystów Tomasza Luberta i Piotra Koncy o łącznej wartości 357 000 euro. W ciągu pierwszych 4 miesięcy po uruchomieniu, platforma przyciągnęła ponad 3 000 użytkowników i pomyślnie zakończyła wszystkie aukcje. W zamian inwestorzy otrzymali do tej pory ponad 12 000 euro z tytułu wypłaconych tantiem. Do tej pory odbyło się 5 aukcji katalogów na platformie. ANote umożliwia śledzenie wyceny udziału katalogowego. Udziały są handlowane na rynku wtórnym.
 

Home-buy-02

Jak dokładnie działa ANote Music?

„Platforma daje możliwość licytacji katalogów. Faza aukcji zostaje zakończona po osiągnięciu terminu końcowego i osiągnięciu 100% celu aukcji. Po zakończeniu aukcji katalogu muzycznego, udziały z tego katalogu są dystrybuowane do inwestorów i stają się zbywalne na rynku wtórnym. Inwestorzy mogą sprzedawać lub kupować udziały, poprzez wystawienie zlecenia kupna i sprzedaży na giełdzie, zgodnie z zasadą podaży i popytu” – mówi Tworek.

Notowania ceny udziału w katalogu A. Gadowskiego (euro)

gadowski

Źródło: ANote Music
 

Co ważne, ANote Music umożliwia użytkownikom przejrzysty wgląd w ich portfel inwestycyjny, dając jasny przegląd i analizę wyników nabytych akcji i otrzymanych tantiem. ANote Music prowadzi prywatny, wewnętrzny łańcuch bloków (blockchain), który umożliwia szybką i bezpieczną wymianę kontraktów. „Technologia ta zapewnia inwestorom i sprzedawcom dodatkową warstwę przejrzystości i identyfikowalności, ponieważ każdy może w każdej chwili śledzić łańcuch własności” – wskazuje Tworek.

ANote Music oferuje bezpłatne licytowanie i handel na platformie. Pobiera opłaty dopiero wtedy, gdy sprzedający lub inwestorzy otrzymają środki. „Stosując niewielkie opłaty po obu stronach, zapewniamy równe warunki zarówno dla branży muzycznej, jak i dla inwestorów” – przekonuje Tworek.

Polscy twórcy mogą wprowadzać na platformę prawa do swoich utworów za pośrednictwem spółki Royalty Trade Zone. Tworek opisuje, jak to przebiega: „Przeprowadzamy wstępną rozmowę podczas której definiujemy potrzeby finansowe właściciela praw i wstępnie określamy możliwe poziomy współpracy. Analizujemy dochody twórcy na koncie autorskim w organizacjach zbiorowego zarządzania. Przygotowujemy ofertę w kilku proponowanych wariantach: Lifetime lub okresowy np. na 10 lat. Potem przygotowujemy dokumentację, zgodnie ze standardami giełdowymi oraz przepisami krajowymi. Przelewamy pieniądze na wskazane przez właściciela praw konto, oraz pilotujemy debiut akcji na giełdzie w Luksemburgu oraz zabezpieczamy transakcję pod względem formalnym, prawnym i finansowym”.

W styczniu 2020 r. ANote Music zamknęła rundę finansowania o wartości ponad 500 tys. euro, przeprowadzoną wśród czołowych graczy europejskiego przemysłu muzycznego. ANote Music jest dodatkowo wspierana przez Luxinnovation - luksemburską krajową agencję ds. innowacji.

Zobacz także: Oto najlepsze i najgorsze fundusze inwestycyjne 2020 roku

Udostępnij