Fundusze inwestycyjne dokonują dużych odpisów na londyńskich nieruchomościach. Nad Tamizą coraz trudniej znaleźć kupca na dom czy mieszkanie. To przypomina, że ceny na rynku real estate nie idą w górę bez końca. Spadek cen nieruchomości w UK może nawet oznaczać początek kryzysu dla gospodarki Wielkiej Brytanii.
Ceny nieruchomości w Londynie mogą dość mocno spaść w tym roku. Pojawiają się pierwsze sygnały, że tak właśnie się stanie. Fundusz London Central Portfolio Property Fund odpisał 20% wartości swojego portfela nieruchomości położonych w samym centrum stolicy Wielkiej Brytanii. Z dokumentów wynika, że od września posiadane przez niego aktywa spadły na wycenie o 9,6%.
Brexit + podwyżka podatków = cen nieruchomości w dół
Zarządzający funduszem London Central Portfolio Property poinformowali, że podjęli taką decyzję z uwagi na splot kilku okoliczności. Chodzi o nadchodzący Brexit oraz podwyżki podatków od nieruchomości dla nierezydentów. Fundusz ma w swoim portfelu głównie mieszkania i domy warte mniej niż 1 mln GBP.
W centrum Londynu coraz trudniej sprzedać nieruchomość. Ceny wciąż są wysokie, a sprzedający podobno czekają na nabywcę średnio 12 miesięcy – podaje Bloomberg za urzędem London Land Registry. Połowa domów z dzielnicy Chelsea, które są wystawione na sprzedaż, czeka na nabywcę dłużej niż 6 miesięcy.
Zobacz także: Ceny nieruchomości są już absurdalnie wysokie. W ostatnich latach można było na nich świetnie zarobić
Nieruchomości nigdy nie drożeją w nieskończoność
Wszystko wskazuje na to, że kończy się więc złoty czas dla brytyjskiego rynku nieruchomości. Ceny domów i mieszkań na wyspach urosły średnio o około 48%. Wskazuje na to zachowanie Halifax House Price Index, który agreguje zachowanie cen domów z terenu całej Wielkiej Brytanii.
1. Historia notowań Halifax House Price Index
Jednak na rynku londyńskim widać wyraźnie ochłodzenie już od początku 2016 roku. Czyżby smart money spodziewały się Brexitu? W 2019 roku być może dojdzie do poważnego tąpnięcia cen nieruchomości w stolicy UK. W dłuższym terminie przecena powinna dotknąć całe Wyspy Brytyjskie.
2. Indeksy cen nieruchomości w Wielkiej Brytanii liczone przez firmę Savills
No dobrze, a czemu u licha o tym piszemy – zapyta polski inwestor. Rzeczywiście, zapewne on, tak jak 99,999% czytelników Strefy Inwestorów nie ma nieruchomości w Wielkiej Brytanii, ani tym bardziej w jej stolicy. Piszemy o tym ku przestrodze, by przypomnieć, że ceny nieruchomości nigdy nie rosną w nieskończoność. Polacy o tym nie wiedzą, bo na polskim rynku – odkąd mamy gospodarkę rynkową – nie doszło do poważnej przeceny domów i mieszkań. Wręcz przeciwnie – ceny domów i mieszkań w naszym kraju, a szczególnie na rynku warszawskim, stale pną się w górę (poza okresem lekkiego spadku cen w latach 2008-13).
3. Ceny mieszkań w Polsce – 7 największych i 10 najmniejszych miast z bazy NBP
Źródła grafik: 1. TradingEconomics, 2. Savills, 3. mBank