Przejdź do treści

udostępnij:

Praca zdalna na stałe może być ciosem w rynek nieruchomości biurowych

Udostępnij

Pracownicy Twittera mogą pracować zdalnie już na stałe. Facebook i Google pozwalają na home office do końca roku. To może być cios dla rynku nieruchomości biurowych.

Pandemia COVID-19 zmieniła wiele nawyków, a jednym z nich jest powszechność pracy zdalnej. Jak się okazuje, nie wszystkie firmy planują powrót pracowników do biur. Taki krok zapowiedział Twitter, który pozwoli swoim pracownikom na przejście na tryb pracy z domu już na stałe. Osoby, które będą chciały powrócić do biura, będą miały taką możliwość, ale nie wcześniej niż we wrześniu.

Nie tylko Twitter zapowiada zmiany. Również pracownicy Facebooka i Google będą mogli pracować zdalnie do końca 2020 roku. Co więcej, eksperci twierdzą, że międzynarodowa pandemia opóźni powrót do biur oraz w przyszłości zmniejszy liczbę podróży służbowych.

Zobacz także: Klątwa wieżowców po raz kolejny dopadła gospodarkę i rynek nieruchomości w Polsce - tym razem przypadkowo, przez koronawirusa

Nowa organizacja pracy po koronawirusie

Międzynarodowa pandemia wymusiła zmianę organizacji pracy. W krótkim czasie wiele firm musiało przejść na tryb pracy zdalnej, aby zniwelować możliwość zarażenia koronawirusem. Jak się okazuje, home office świetnie się sprawdza, a niektóre firmy planują pozostać przy takiej formie pracy na stałe.

Jack Dorsey, szef Twittera w najnowszym mailu do swoich pracowników, oświadczył, że będą oni mogli pracować zdalnie już na stałe. Amerykańska firma jako jedna z pierwszych zdecydowała się na zamknięcie swoich biur w obliczu epidemii.
 


Każdy pracownik Twittera będzie mógł zadecydować czy będzie chciał pozostać w domu i pracować, czy może wrócić do biura. Jednak ta druga opcja nie będzie możliwa jeszcze przez najbliższe miesiące, prawdopodobnie do września. Osoby, które zdecydują się na „dożywotni” home office, będą mogły liczyć na przystosowanie warunków do takiej pracy.

Twitter podkreśla również, że praca biurowa nie będzie już taka sama, jak kilka miesięcy temu. Konieczne będzie wprowadzenie nowych procedur, które zapewnią wszystkim bezpieczeństwo. Jednak to nie jedyny krok Twittera w kierunku nowej rzeczywistości – firma zawiesiła również podróże służbowe do 2021 roku.

Podobną możliwość, jednak nieco krótszą, będą mieli pracownicy Facebooka i Google. Amerykańskie firmy poinformowały, że planują ponowne otwarcie biur, jednak osoby, które dalej chcą kontynuować pracę zdalną, będą mogły pracować w takim trybie do końca 2020 roku.

Facebook planuje otwarcie swoich biur na początku lipca, jednak to nie oznacza, że wszyscy powrócą do normalności sprzed pandemii. Pracownicy, których praca może być równie dobrze kontynuowana z domu, będą mogli w nim pozostać do końca bieżącego roku.

Podobne podejście ma koncern Google, który planuje otwarcie biur o miesiąc wcześniej niż Facebook. Takie decyzje amerykańskich firm, które zatrudniają tysiące pracowników, są podyktowane przede wszystkich ich bezpieczeństwem.

Co na to rynek nieruchomości biurowych?

Taki ruch największych amerykańskich spółek może oznaczać cios dla rynku nieruchomości biurowych. Skoro praca zdalna nie wpływa na jakość usług wykonywanych przez daną firmę, to ogromne powierzchnie biurowe już nie są tak potrzebne. Jednak oczywiście nie wszyscy zrezygnują ze stacjonarnych placówek.

Praca zdalna stanie się teraz nowym standardem pracy, a koronawirus jedynie przypomniał o takiej możliwości. Problem może również się pojawić na rynku nieruchomości, ponieważ wielu pracowników decydowało się na wynajmowanie mieszkań obok miejsca swojego biura, najczęściej zlokalizowanego w centrum miasta.

Nowe standardy pracy mogą wpłynąć na decyzje pracowników, którzy będą chcieli zmienić miejsce swojego zamieszkania.

Zobacz także: Sprzedaż nowych mieszkań w Polsce jeszcze nie spadła przez koronawirusa, ale najgorsze ma dopiero przyjść - mówią deweloperzy

Udostępnij