Ceny mieszkań w 4 kwartale wciąż rosły. W całym 2021 roku odnotowały dwucyfrowe wzrosty
Ceny transakcyjne mieszkań wciąż rosną. Według danych opublikowanych przez Narodowy Bank Polski, w całym 2021 roku ceny nieruchomości w miastach poszły w górę nawet o kilkanaście procent.
Z danych NBP za IV kwartał 2021 jasno wynika, że w największych polskich miastach, najbardziej względem III kwartału ceny wzrosły w Lublinie (12,4%), następnie w Bydgoszczy (7,8%) oraz w Gdańsku (7,5%). Najsłabsze wzrosty odnotowano w Łodzi (1%) i Kielcach. (2,9%). Spadek cen mieszkań miał miejsce jedynie w Katowicach ale o zaledwie (-0,6%).
W skali roku wzrosty cen mieszkań o kilkanaście procent
Źródło: NBP
Jednak jak widzimy na powyższym wykresie, w skali roku we wszystkich analizowanych miastach wzrosty cen były dwucyfrowe. Najwyższy skok r/r dostrzegamy w Gdyni (34,9%), następnie w Białymstoku (30,3%) i Szczecinie (26,6%). Dziesięciu procent podwyżki nie przekroczyły jedynie ceny transakcyjne w Olsztynie i Opolu. Na największym rynku czyli w Warszawie w skali roku mieszkania podrożały o 13.6%, a w samym 4 kwartale o 5.8%.
Ceny nowych mieszkań rosną nieprzerwanie od 2016 r.
Źródło: NBP
Patrząc na relację kwartalną i roczną, podwyżka cen transakcyjnych na rynku pierwotnym mieszkań przyspieszyła. We wszystkich analizowanych miastach rejestrujemy nieprzerwane wzrostu od 2016 r. Do tej pory najbardziej gwałtownym pod względem wzrostu rokiem był 2019 r, jednak według badania NBP 2021 r. zostawił go w tyle.
Z kolei, jeśli spojrzymy na to pod względem ostatnich 5 lat, to ceny mieszkań na rynku pierwotnym wzrosły średnio o 36%. Najbardziej w Szczecinie (89%), powyżej 50% w Gdańsku, Łodzi, Krakowie, Warszawie i Wrocławiu.
Za rosnącymi cenami mieszkań w górę idą stawki najmu. Według analizy przygotowanej przez HRE Investments, w 2021 r. zapłaciliśmy średnio o 12% więcej niż rok wcześniej. Więcej na ten temat pisaliśmy tutaj.
Zobacz także: Ceny mieszkań w Warszawie doganiają ceny w Moskwie, San Marino czy Madrycie. Wartość nieruchomości w Europie rośnie szybciej niż czynsze
Zachowanie rynku wynika z zachowania gospodarki
Trudno się dziwić rosnącym cenom mieszkań, skoro według najświeższych szacunkowych danych Głównego Urzędu Statystycznego inflacja CPI za styczeń 2022 wyniosła 9,2% i jest najwyższa od 21 lat. A od pięciu miesięcy, nieustannie odnotowujemy podwyżki stóp procentowych i indeksów WIBOR co według wielu komentatorów w końca zatrzyma wzrost cen nieruchomości. Przypomnijmy, że podczas lutowego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej stopa referencyjna wzrosła o 50 pb. do 2,75%. Na razie oznak występowania takiego zjawiska nie widać, być może dane za 1 kwartał 2022 roku pokażą przynajmniej spowolnienie dynamik wzrostu cen.