Przejdź do treści

udostępnij:

Czy na funduszu obligacji można stracić - sprawdzamy

Udostępnij

Mimo że na GPW od wielu miesięcy dzieje się znakomicie, wielu inwestorów wciąż poszukuje bezpiecznych rozwiązań. Takich jak na przykład fundusze obligacji. Niektórzy z nich pytają: czy w długim okresie można nie tracić pieniędzy, inwestując w takie fundusze? Sprawdziliśmy!

Fundusze obligacji to podmioty, które za zebrane od inwestorów pieniądze kupują głównie papiery dłużne firm (wtedy jest mowa o funduszu obligacji korporacyjnych) lub państwa (fundusze obligacji skarbowych).

Fundusze obligacji korporacyjnych są produktami bardziej ryzykownymi od funduszy obligacji skarbowych. Przecież firmy bankrutują łatwiej i częściej, niż państwa, nieprawdaż? W nieodległej przeszłości przekonali się o tym m.in. klienci zamkniętego funduszu Idea Premium (który wyłożył się na papierach PBG i DSS) oraz likwidowanego funduszu Copernicus Dłużnych Papierów Korporacyjnych (poślizgnął się m.in. na długu Ganta i One2One).

I niech nie myli was spoglądanie na wskaźnik SRRI (Synthetic Risk and Reward Indicator), który jest publikowany dla każdego funduszu. Podmioty inwestujące w papiery dłużne firm mają najczęściej ocenę 2 (w skali 1-7, gdzie 1 to najmniejsze ryzyko), a podmioty kupujące obligacje skarbowe... ocenę 3. To zjawisko zostało wyjaśnione w artykule opublikowanym na portalu analizy.pl.

Dlatego zostawmy na boku fundusze obligacji korporacyjnych. Zajmijmy się tylko funduszami obligacji skarbowych. Czy inwestując w tego rodzaju podmioty można nie tracić w długim terminie?

W ostatnich 60 miesiącach fundusze dłużne pozwoliły ochronić kapitał...

W okresie ostatnich 5 lat najlepszy fundusz dłużnych polskich papierów skarbowych (Skarbiec Obligacyjny FIZ) dał zarobić 30,6 proc., podczas gdy indeks giełdowy WIG urósł o 48,6 proc. Biorąc pod uwagę to, że fundusz osiągnął ten zysk przy znacznie mniejszym ryzyku – to jest całkiem nieźle. Problem w tym, że ten podmiot nie jest dostępny dla przeciętnego Kowalskiego.

W tym samym okresie, najsłabszy fundusz dłużny polskich papierów skarbowych (PZU Ochrony Majątku) pokazał stopę zwrotu w wysokości 8,3 proc. Skumulowana inflacja w okresie ostatnich 60 miesięcy sięgnęła około 0,2 proc. Czyli rzeczywiście podmiot pozwolił na ochronę kapitału, ale zysk przyniósł skromniutki...

Tab. 1. Stopy zwrotu funduszy dłużnych polskich papierów skarbowych

Tab. 1. Stopy zwrotu funduszy dłużnych polskich papierów skarbowych

Źródło: Analizy.pl

...podobnie jak i w okresach 10-letnich począwszy od 1999 roku.

Postanowiliśmy jednak sprawdzić, czy rzeczywiście w długim terminie - w różnych okresach - można nie tracić na inwestowaniu w fundusze obligacji. Wybraliśmy pięć najdłużej funkcjonujących funduszy dłużnych polskich papierów skarbowych (wszystkie działają od 1999 roku), które są dostępne dla przeciętnego Kowalskiego (pierwsza minimalna wpłata to 100 zł lub 1000 zł, w zależności od funduszu). Następnie zbadaliśmy, jakie stopy zwrotu wypracowywały w okresach 10-letnich (badane okresy były pochodną daty uruchomienia funduszu).

Tab. 2. Stopy zwrotu najstarszych funduszy dłużnych polskich papierów skarbowych w okresach 10-letnich

  1999-2009 2000-2010 2001-11 2002-12 2003-13 2004-14 2005-15 2006-16 2007-17*
Esaliens Obligacji (dawniej Legg Mason) 108,1 94,6 76,7 59,2 59,0 53,3 59,1 48,7 41,3
UniKorona Obligacje 132,3 132,0 110,6 89,2 80,0 90,4 71,4 71,8 66,9
Skarbiec Obligacja Instrumentów Dłużnych 106,7 97,9 73,7 60,6 56,7 58,5 63,1 56,4 54,0
NN Obligacji 99,0 103,3 84,0 71,8 64,4 63,4 67,9 58,5 56,7
PZU Papierów Dłużnych POLONEZ 112,5 96,3 84,7 75,8 77,0 85,1 73,0 68,6 66,5
średnia stopa zwrotu 111,7 104,8 85,9 71,3 67,4 70,1 66,9 60,8 57,1
średnioroczna stopa zwrotu 7,8 7,4 6,4 5,5 5,3 5,5 5,3 4,9 4,6
skumulowana inflacja** 38,9 43,1 27,6 25,8 28,2 28,3 24,8 21,8 21,7
premia ponad inflację 72,8 61,7 58,3 45,5 39,2 41,8 42,1 39,0 35,4
średnioroczny realny zysk 5,6 4,9 4,7 3,8 3,4 3,5 3,6 3,3 3

*w przypadku niektórych funduszy okres niepełny
**dla pełnych lat kalendarzowych, a w przypadku roku 2017 dla pierwszych 4 miesięcy
Źródło: Analizy.pl, opracowanie autora

Wykres 1. Historia notowań funduszu Esaliens Obligacji (dawniej Legg Mason)

Wykres 1. Historia notowań funduszu Esaliens Obligacji (dawniej Legg Mason)

Źródło: Analizy.pl

Okazało się, że nominalnie na inwestycji w te fundusze w okresach 10-letnich nie można było stracić. Pobiły one również skumulowaną inflację w tych okresach, czyli przyniosły realny zysk. Gdy spojrzymy na realne stopy zwrotu (uwzględniające inflację), to okaże się, że fundusze tego typu są o wiele lepszą opcją dla oszczędzających, niż popularne lokaty bankowe (które od pewnego czasu, przypominamy, realnie przynoszą straty). Czyli chronienie kapitału w funduszach obligacji skarbowych może być całkiem niezłym pomysłem.

A raczej było, w przeszłości.

Uwaga: polskie fundusze obligacji nie zostały poddane ciężkiej próbie!

Problem w tym, że główna stopa procentowa w Polsce znajduje się na historycznie niskim poziomie 1,5 proc. od początku 2015 roku. Znajduje się również w długoterminowym trendzie spadkowym. Jeszcze w 2001 roku sięgała blisko 20 proc., o czym mało kto już pamięta!

Tymczasem fundusze obligacji spisują się gorzej w okresach, gdy stopy procentowe idą w górę. W trakcie tych ostatnich 16 lat, okresy podwyżek stóp w Polsce były relatywnie krótkie, a same podwyżki były dość łagodne. A i tak sporo funduszy polskich dłużnych papierów wartościowych pokazało nominalną stratę w latach kalendarzowych 2013, 2015 i 2016. Średnia stopa zwrotu dla tej grupy w tych latach to: 1,48 proc., 0,45 proc. oraz 0,21 proc.

Tab. 3. Średnia stopa zwrotu dla grupy fundusze dłużne polskich papierów skarbowych

2008 2009 2010 2011 2012 2013 2014 2015 2016
8,5 5,1 6 5,1 11 1,5 7,2 0,5 -0,2

Źródło: Analizy.pl

Trzymając pieniądze w funduszach polskich obligacji skarbowych (przez długi okres 10 lat) można było w ostatnich kilkunastu latach skutecznie zachować wartość kapitału. Te fundusze (przynajmniej te najdłużej funkcjonujące na polskim rynku) okazały się niezłą opcją dla ostrożnych inwestorów, szczególnie w kontekście marnego oprocentowania lokat, z jakim mamy do czynienia w ostatnich latach. Problem w tym, że przyszłość nie musi być podobna do przeszłości, a ponieważ główna stopa procentowa jest na historycznie niskim poziomie, to zapewne kiedyś zacznie rosnąć. A wtedy przyjdą zapewne gorsze czasy dla funduszy obligacji.

 

Udostępnij