Uran hitem inwestycyjnym ostatnich miesięcy. Popyt na surowiec rośnie, a wydobycie wprost przeciwnie
Uran w ciągu półtora roku podrożał o 50% i jest jednym z największych hitów inwestycyjnych tego okresu. Na razie za ceną surowca nie podążają wyceny spółek, które go wydobywają ale to się może zmienić.
W tym roku uran podrożał już o 14,3% (stan na 16 listopada), podczas gdy indeks surowców CRB poszedł w górę tylko o 0,8%. Lepiej od uranu spisują się nieliczne surowce: gaz ziemny (+48%), molibden (+58%) czy ruda żelaza (+21%).
Gdy popatrzymy na wykres ceny kontraktów na uran, widać, że notowania przekroczyły ważne poziomy techniczne. Wydostały się zarówno z wieloletniego trendu spadkowego, jak i z kilkunastomiesięcznej konsolidacji. Dlaczego tak się dzieje?
- Wstrzymywanie wydobycia i produkcji w niedalekiej przeszłości, w połączeniu z rosnącym popytem na uran, dało efekt w postaci wzrostu ceny tego surowca. Wieloletni trend spadkowy spowodował, że spadła rentowność kopalń uranu. Teraz nie są one gotowe na rosnący popyt. Skoro nie są w stanie na niego odpowiadać, cena surowca idzie w górę – napisali niedawno analitycy portalu Mining.com.
1. Notowania kontraktów na uran – 5 lat
W 2017 roku radziliśmy, żeby inwestować w mocno przeceniony uran
Warto przypomnieć, że w maju 2017 roku pisaliśmy o uranie. A dokładnie o tym, że jest to niezwykle mocno przecenione aktywo, które prawdopodobnie w długim terminie może okazać się świetną inwestycją. Uran miał wtedy za sobą kilka fatalnych lat, sugerowaliśmy wtedy:
„Trudno sobie wyobrazić, że cena uranu może jeszcze spadać. Wydaje się, że gorzej już być nie może. Popyt na uran spadł znacząco od katastrofy elektrowni atomowej w japońskiej Fukushimie. Tak bardzo, że w 2016 roku największy wydobywca uranu, Cameco, wstrzymał wydobycie w kopalni w Rabbit Lake.”
Tunel w kopalni Uranu Cigar Lake w Kanadzie źródło Comeco
Cytowaliśmy również prezesa Plateau Uranium Teda O’Connora, który mówił: „Rynek uranu przeżywa swoje najgorsze chwile w historii. Wiele firm wydobywających ten surowiec zbankrutowało w ostatnich latach. Wydaje mi się, że jesteśmy na dnie i powinniśmy się od niego odbić w 2017 roku.”
Zwracaliśmy także uwagę, że według World Nuclear Association na świecie istnieje 440 reaktorów nuklearnych w 31 krajach, a aż 60 jest w budowie. To wróżyło wzrost popytu na uran w przyszłości.
Od momentu, w którym opublikowaliśmy artykuł w maju 2017 roku, uran podrożał o około 52%.
Zobacz także: Kupiłeś JSW na debiucie? Ciesz się, że nie zainwestowałeś w spółkę wydobywającą Uran
Chiny zgłaszają coraz większy popyt na uran
Warto jednak dodać, że nie wszystkie aktywa powiązane z uranem spisują się dobrze. Wycena jednostek funduszu Global X Uranium ETF - inwestującego w akcje małych i średnich spółek, głównie z Kanady, Australii i Chin, które zajmują się wydobywaniem uranu – w tym roku znów idzie w dół. Spadła o niemal 20%. Lepsze rezultaty przyniosła inwestycja w w fundusz oparty na spółkach węglowych (VanEck Vectors COAL ETF), strata sięgnęłaby tylko 6%...
2. Notowania Global X Uranium ETF (świece) na tle VanEck Vectors COAL ETF (linia) w 2018 roku
Według ekspertów, nie jest niestety pewne, że akcje spółek wydobywających uran zaczną drożeć, w ślad za samym surowcem. Kondycja tych firm jest, delikatnie mówiąc, kiepska i tym bardziej napędza wzrosty..
- Cameco, największa firma wydobywająca uran, zawiesiła do odwołania wydobycie uranu w kilku lokacjach, dokonała również dość drastycznych cięć kosztów, zwalniając ludzi nawet z centrali. Inny duży gracz, Kazatomprom, nie tylko zmniejszył wydobycie, ale pozbył się także większości zapasów, odsprzedając je firmie inwestycyjnej Yellow Cake, która gromadzi aktywa na nadchodzący okres rosnących cen surowców – twierdzą analitycy Mining.com.
Prezes Cameco Tim Gitzel stwierdził niedawno w wywiadzie dla Mining Weekly, że rynek uranu podniósł się z kolan w trakcie ostatnich 12 miesięcy, ale cena surowca jest wciąż daleko od poziomu, który zachęcałby kopalnie do zwiększenia wydobycia.
Warto jednak pamiętać nie tylko o tym, że trwa budowa dziesiątek reaktorów na całym świecie, ale także o tym, iż powinien w najbliższych latach pojawić się zwiększony popyt na uran ze strony chińskiej gospodarki. Chiny stawiają na energetykę atomową, w tym celu utworzyły spółkę China National Nuclear Corp., która skupuje złoża tego surowca. Wiceprezes tej firmy Ni Tao powiedział niedawno na konferencji IMARC, że China National Nuclear Corp. chce być najbardziej znaczącą firmą na rynku uranu, a popyt ze strony Państwa Środka na ten surowiec wzrośnie z około 10 800 ton w 2020 roku do nawet 18 500 ton w 2025 roku.
Wygląda więc na to, że uran nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. W najbliższych latach jego cena może wciąż rosnąć. Pytanie, kiedy na północ skierują się również notowania firm działających na rynku uranu.
Źródła wykresów: 1. TradingView, 2. Yahoo Finance