Przejdź do treści

udostępnij:

Kategorie

3 powody, dla których złoto będzie dalej rosnąć

Udostępnij

Król Metali – jak zwane jest złoto – powoli odbudowuje swoją pozycję, zarówno w królestwie surowców, jak i na mapie aktywów inwestycyjnych. Jest kilka powodów dla których tak się dzieje. Tylko niespodziewany powrót deflacji i nadzwyczajna siła dolara amerykańskiego mogłaby zahamować mocarstwowe zapędy złotego kruszca.

Ostatnie sesje nie są udane dla złota, to fakt. Potaniało ono dosyć znacząco, najmocniej w relacji do USD (o 2 proc.). Głównie za sprawą decyzji Fed: amerykańska Rezerwa Federalna podniosła główną stopę procentową o 0,25 pkt. proc., do przedziału 1,0-1,25 proc. To musiało osłabić złoto, bo umocnił się dolar.

Rynek spodziewał się tej podwyżki. Cena uncji złota miała problem ze wzrostem od kilku tygodni. Obecnie znajduje się blisko 3-tygodniowych minimów. Jednak gdy popatrzymy na zachowanie złota w 2017 roku, to okazuje się, że jako aktywo inwestycyjne spisuje się ono całkiem nieźle od początku styczia podrożało o około +9 proc. .

Wykres 1. Notowania złota wycenianego w USD (XAU/USD) i w złotym (XAU/PLN) w relacji do indeksu WIG, S&P500 (SPX), MSCI Emerging Markets (EEM.US) i CRB Commodity Index (CRY)\

Wykres 1. Notowania złota wycenianego w USD (XAU/USD) i w złotym (XAU/PLN) w relacji do indeksu WIG, S&P500 (SPX), MSCI Emerging

Źródło: Stooq, opracowanie własne

Ciekawe wnioski mogą się nasunąć również po analizie wykresu złota wycenionego w SRD (special drawing rights), czyli międzynarodowej jednostce rozrachunkowej na którą składają się USD, euro, jen, renminbi i funt. Złoto znajduje się w niezwykle ważnym momencie, jeśli chodzi o analizę techniczną: próbuje się wydostać z wieloletniego trendu bocznego.

Z drugiej strony, według znanego amerykańskiego inwestora Petera L. Brandta, analiza techniczna wykresu XAU/USD, nawet przy spojrzeniu w długim terminie, nie mówi niczego konkretnego...

Niektórzy eksperci zwracają jednak uwagę, że generalnie surowce dawno nie były tak tanie w relacji do S&P500, jak teraz. Zazwyczaj gdy były bardzo tanie, wieszczyło to potężną zmianę trendu na rynku akcji i surowców...

Czy są jakieś powody, które pozwalają wierzyć w dalsze zwyżki ceny złota? Jak się okazuje są i to bardzo przekonywujące.

1. Żegnaj deflacjo, witaj inflacjo

W połowie stycznia napisaliśmy tekst, w którym podaliśmy 6 powodów, dla których cena złota w 2017 roku powinna rosnąć.

Zobacz także: 6 powodów, dla których cena złota będzie rosła w 2017 roku

Wszystko wskazuje na to, że do pewnego momentu najmocniej cenę złota wspierał powód nr 1 (ryzyko polityczne związane m.in. z wyborami we Francji – ale ono się nie zmaterializowało), a obecnie ciężar bierze na siebie powód, który został wymieniony wtedy jako trzeci: oczekiwania inflacyjne. Inflacja wreszcie się ruszyła, ceny idą w górę – szczególnie widać to w Unii Europejskiej.

Wykres 2. Inflacja w USA (linia niebieska, skala lewa) kontra inflacja w UE (linia czarna, skala prawa)

Wykres 2. Inflacja w USA (linia niebieska, skala lewa) kontra inflacja w UE (linia czarna, skala prawa)

Źródło: Trading Economics

Zagrożenie deflacją (spadkiem cen) - która jest jedyną realną siłą mogącą powstrzymać wzrosty ceny złota według analityków Incrementum – odchodzi w siną dal... (wyjątkiem jest Japonia, tkwiąca w deflacji, ale do tego wszyscy się już przyzwyczaili).

Tab. 1. Potencjalny wpływ wybranych zdarzeń na cenę złota

stagflacja pozytywny
kryzys finansowy w Chinach pozytywny
polityczny kryzys w USA pozytywny
rosnące ryzyko geopolitczne pozytywny
hiper-deflacja negatywny
rosnąca inflacja bardzo pozytywny
"monetary reset"* bardzo pozytywny

*koniec obecnego ładu finansowego, pojawia się nowy system finansowy zbudowany na gruzach starego, złoto być może znów staje się bazowym aktywem lub nawet walutą

Źródło: Incrementum

Tab. 2. Prognoza inflacji w strefie euro (w proc.)

Tab. 2. Prognoza inflacji w strefie euro (w proc.)

Źródło: Trading Economics

Tab. 3. Prognoza inflacji w USA (w proc.)

Tab. 3. Prognoza inflacji w USA (w proc.)

Źródło: Trading Economics

Oczekiwania inflacyjne sugerują, że ceny w USA powinny rosnąć stale aż do 2020 roku (doprowadzając wskaźnik CPI do 2,5 proc.). W strefie euro powinny iść w górę do końca września, potem nieco wyhamować, by znów ruszyć w górę. (Patrz tabelki powyżej).

2. Rośnie strach, wzrasta więc zainteresowanie złotem

Warto zwrócić uwagę, że o ile ryzyko polityczne w Europie wygasło (przynajmniej do czasu wyborów parlamentarnych we Włoszech), o tyle znacząco wzrosło na Bliskim Wschodzie. Doszło do ostrego konfliktu dyplomatycznego na linii Katar – Arabia Saudyjska / Zjednoczone Emiraty Arabskie. Analitycy nie wykluczają, że nie da się uniknąć eskalacji konfliktu, a nawet walki zbrojnej. Jakie są scenariusze rozwoju sytuacji na Bliskim Wschodzie pokazał niedawno serwis Bloomberg.

Światowa Rada Złota (World Gold Council) zwróciła niedawno uwagę, że ta sytuacja wspiera notowania Króla Metali (podpierając się tekstem opublikowanym przez CNN Money):

Narastające ryzyko geopolityczne powinno w najbliższym czasie wspierać notowania surowców, szczególnie złota

Złoto zawsze cieszy się zainteresowaniem, gdy nadchodzi inflacja, kryzys, wojna. Gdy popatrzymy na ostatnie 30 dni, to jest jednym z pięciu haseł, którymi najbardziej interesują się inwestorzy używający internetu:

Złoto zawsze cieszy się zainteresowaniem, gdy nadchodzi inflacja, kryzys, wojna.

Źródło: Sentifi

3. Nadchodzą zmiany na indyjskim rynku złota

Na dokładkę pojawia się temat Indii. Ten kraj chce znacząco przebudować rynek złota i zasady handlu nim, a także – prawdopodobnie – znacząco zmniejszyć podatek importowy nałożony na ten kruszec. Tak wynika z informacji, jakie dostarczyło tajemnicze źródło dziennikarzom serwisu Bloomberg.

Indie są drugim, po Chinach, największym rynkiem konsumpcji złota. Pozytywne zmiany w tym kraju, jeśli chodzi o handel złotem, wpłynęłyby na pewno na zwiększenie popytu na ten kruszec.

Jak widać, mnożą się powody dla których złoto powinno nadal drożeć. Chyba tylko znaczące umacnianie się USD - w połączeniu z powrotem deflacji - byłoby w stanie odwrócić trend wzrostowy na kruszcu. Król Metali powraca na tron. Powoli, ale wytrwale.

Udostępnij

Tagi