„Szwindel”, czyli jak zaczął się kryzys finansowy z 2008 roku
Wszyscy dobrze wiemy, jak katastrofalny w skutkach był kryzys finansowy z 2008 roku. Dziesiątki tysięcy, jeśli nie milionów mieszkańców USA utraciło domy, oszczędności i pracę. Wiele instytucji finansowych upadło, a jeszcze więcej potrzebowało wsparcia administracji Stanów Zjednoczonych, aby przetrwać. Wreszcie konsekwencje kryzysu dotknęły także inne kraje i zapoczątkowały trwającą już 5 lat erę turbulencji. Chyba nikt nie podważy tezy, że gdyby nie zapaść z 2008 roku, to kryzys PIIGS w 2011 roku by nie wystąpił.
Jak do tego właściwie doszło i kto ponosi za to odpowiedzialność? Na to pytanie stara się odpowiedzieć Charles Ferguson, reżyser filmu „Szwindel: Anatomia Kryzysu”.
„Szwindel: Anatomia Kryzysu” (w oryginale zatytułowany „Inside Job”) to mocny film dokumentalny, przedstawiający najważniejsze powody powstania kryzysu finansowego, który obserwujemy od 2008 roku. Reżyser, Charles Ferguson, prezentuje w nim historyczne fakty, dokumenty, zeznania i wywiady z czołowymi postaciami światowych rynków finansowych. Wśród gości, tłumaczących anatomię kryzysu znaleźli się m.in. Paul Volcker (były prezes FED, prezes Economic Recovery Advisory Board), George Soros (multimilioner, jeden z najbardziej znanych spekulantów walutowych, człowiek, który złamał Bank Anglii), Dominique Strauss-Kahn (były minister finansów Francji, były dyrektor zarządzający Międzynarodowego Funduszu Walutowego), Christine Lagarde (dyrektor zarządzająa Międzynarodowego Funduszu Walutowego), czy Nouriel Roubini (amerykański ekonomista).
Jak powstał kryzys?
Niewątpliwą zaletą filmu jest to, że w sposób przystępny tłumaczy podstawowe elementy układanki, która doprowadziła do sytuacji z jaką mamy do czynienia od 2008 roku. Jest więc poruszona kwestia liberalnej polityki rządu USA wobec instytucji finansowych, która rozpoczęta została jeszcze w czasach prezydenta Ronalda Reagana. Jest dawka wiedzy na temat największych czarnych charakterów kryzysu, czyli instrumentów finansowych: CDO i CDS. Jest historia prób uregulowania rynku tych instrumentów pochodnych przez amerykański nadzór finansowy CFTC (odpowiednik polskiego KNF). Jest również analiza relacji biznesowo-politycznych, która w przejrzysty sposób pokazuje, jak czołowi menadżerowie największych instytucji finansowych, takich jak Goldman Sachs, Morgan Stanley, czy Citi Group trafiają do świata polityki i mają wpływ na kształtowanie sytuacji gospodarczej świata. Jest obszerny fragment poświęcony działalności największych agencji ratingowych, czyli Moody's, Standard & Poor's oraz Fitch Ratings. Wreszcie jest także część filmu poświęcona ostrzeżeniom czołowych ekonomistów, którzy wiele miesięcy przed apogeum kryzysu otwarcie mówili o problemach, które ujrzały światło dzienne dopiero w 2008 roku.
Tym, co zaskoczyło mnie najbardziej, kiedy oglądałem ten film, był fakt, jak powszechny był proceder prowadzący do kryzysu i z jakim przyzwoleniem środowiska finansowego się spotykał. Wszyscy, którzy korzystali na swego rodzaju patologicznej sytuacji (konflikt interesów, chciwość i nadmierny wpływ instytucji finansowych na politykę) akceptowali ją i przyzwyczaili się do jej istnienia. Niewątpliwie zaskakującym elementem był także fragment, w którym można usłyszeć tłumaczenia szefów największych agencji ratingowych. Stając przed różnego rodzaju komisjami, zawsze powtarzali, że ich ratingi są tylko i wyłącznie ich opiniami i nie powinny być brane pod uwagę przez innych inwestorów, jako wiarygodne źródło informacji o sytuacji ocenianego instrumentu finansowego!
Dlaczego warto obejrzeć „Szwindel”?
Przede wszystkim ten film warto obejrzeć, aby zrozumieć jak powstał kryzys finansowy i dlaczego osiągnął tak dużą skalę. Nie dość, że film przedstawia szereg faktów, które jednoznacznie wskazują na źródło kryzysu, to ogląda się go jak dobry kryminał, w którym prowadzone jest dochodzenie, są przesłuchania i stawianie hipotez. Wszystko to w świecie finansów i inwestowania. Pikanterii dodaje fakt, że film ukazuje sposób działania dużych instytucji finansowych, takich jak Goldman Sachs, czy agencji ratingowych, których przedstawicielem jest chociażby Standard & Poor's.
Z filmu „Szwindel” nie wyniesiemy wiele praktycznej wiedzy na temat codziennego inwestowania na giełdzie, ale nie temu ten film miał służyć. Może on nam natomiast pomóc w zrozumieniu podstaw kryzysu finansowego i, ze względu na dokumentalny charakter, umożliwić wyrobienie sobie zdania na temat współczesnej sytuacji polityczno-ekonomicznej. Jak twierdzi reżyser, kryzysu finansowego z 2008 roku dało się uniknąć, ale nikt nie podjął stosownych działań. Jak do tego doszło i czy rzeczywiście możliwe było jego uniknięcie? Warto to sprawdzić, oglądając ten niezwykle ciekawy film.
'); }?>