Creepy Jar finiszuje ze “StarRupture”, polski producent gier koncentruje się teraz na trybie co-op
Creepy Jar pracuje obecnie nad trybem co-op i wydajnością nadchodzącej gry “StarRupture”. Jednocześnie rozpoczął prace koncepcyjne nad “Green Hell 2”. Decyzje kierunkowe co do dywidendy w 2026 r. zależeć będą od skali sukcesu premiery i dynamiki cash flow.
Po udanych sierpniowych playtestach wersji singleplayer gry “StarRupture” studio sygnalizuje, że jest zadowolone z tego jak rozwija się jego nowe IP im bliżej noworocznej premiery early access. Wygląda też na to, że studio nie może doczekać się pracy nad dwoma tytułami jednocześnie, bo w zanadrzu już czeka kontynuacja pierwszego, survivalowego przeboju spółki "Green Hell".
Priorytet coop i wydajność
Prezes Krzysztof Kwiatek podkreślił podczas videokonferencji, że do zaplanowanej na początek stycznia premiery early access (EA) gry “StarRupture” zespół koncentruje się na stabilizacji co-opa (bugfixing, sieć) i wydajności (ciągła poprawa do early acces, a także kontynuacja tych prac do wersji 1.0).
Studio jednocześnie wyraża wolę przeprowadzenia playtestów wersji kooperacyjnej, ale nie decyduje się na to z obaw że mogą zagrozić dynamice prac nad buildem premierowym. Creepy Jar już odebrał nauczkę przy singlowej wersji builda do playtestów, która wymagała ok. dwóch tygodni szczególnej koncentracji. A nie chce poświęcać czasów i zasobów jeśli to wpłynęłoby na harmonogram realizacji wersji gry na premierę EA.
Wersja early access dostanie nowe elementy jak obrona czy infekcja bazy, atak hordy, niewidoczne w playteście. Jako “wisienkę na torcie” określono „Fire Wave” – unikalny feature, który w ocenie Creepy Jar realnie zmienia świat i gameplay.
Po styczniowej premierze early access “StarRupture” zarząd zapowiada dalszy rozwój tytułu. Część zespołu już pracuje nad pierwszym dużym, darmowym dodatkiem z targetem na 2–3 miesiące po premierze EA. Celem jest szybkie udowodnienie tempa rozwoju (roadmapa ma zostać pokazana wkrótce).
Władze Creepy Jar podtrzymały, że konsolowe wydanie gry w bazowym scenariuszu może odbyć się jednocześnie z wprowadzeniem wersji 1.0 na PC. Póki co jednak premiera EA na PC ma absolutny priorytet. Rozważany przedział ceny gry to 20–30 USD z nadrzędnym założeniem dostarczenia graczom „value for money”. Mody, czy workshop, wskazywane w ostatnich raportach o branży gamingowej jako jeden z istotnych trendów w sektorze, nie pojawią się na start. Deweloper może do tego tematu mogą wrócić po wprowadzeniu wersji 1.0 “StarRupture”. Zarząd Creepy Jar sygnalizuje, że poziom 80% pozytywnych recenzji w early access byłby „bardzo satysfakcjonujący”. Według słów władz spółki nawet 75% w praktyce „nie szkodzi” sprzedaży.
Noble Securities obniżył cenę docelową akcji Creepy Jar do 495 zł i rekomendację do "trzymaj"
Creepy Jar stawia na organiczny marketing “StarRupture” z naciskiem na twórców treści. Najmocniejsze działania zostały już odhaczone. Zarząd potwierdził satysfację z efektów przeprowadzonych playtestów i osiągniecia szerokiego dotarcia do influencerów (serie materiałów, zauważalne wzrosty wishlist i followersów przed zdjęciem embarga). Do zrealizowania w ostatnich miesiącach bieżącego roku przewidziane zostały release trailer i “lżejsze” aktualizacje od deweloperów, jak najwcześniejsze udostępnienie „release-ready build'a" twórcom treści nawet kosztem braku kolejnego playtestu. Strategia nie zakłada istotnego zwiększania budżetu reklamowego, ale nacisk na "earned media" i efekt kuli śnieżnej wokół materiałów z rozgrywki.
Data premiery EA ustalona na 6 stycznia 2026 r. została wytłumaczona w ten sposób, że zarząd świadomie ucieka od wyjątkowo zatłoczonego okienka II półrocza 2025 (wysyp dużych premier, eventy, wyprzedaże na Steam). Wydanie tuż po zakończeniu Winter Sale ma zwiększyć szanse na widoczność w „Upcoming” i u twórców treści. To nie jest „łatwe” okienko, ale – zdaniem spółki – mniej ryzykowne niż jesień 2025.
DM BOŚ podwyższył cenę docelową akcji Creepy Jar do 491 zł, obniżył rekomendację do "trzymaj"
Powrót do „dwutorowości”
Na koniec półrocza zespół liczył 64 osoby; bez zmian planu zatrudnienia. Model pracy w najbliższych miesiącach zakłada, że oczywistym priorytetem jest "StarRupture" (premiera EA, rozwój do wersji 1.0, darmowe aktualizacje). Równolegle ruszają przygotowania do “Green Hell 2”. Prezes Creepy Jar wskazał, że przesuwanie zasobów od “StarRupture" do kontynuacji "Green Hell" będzie się odbywać w miarę możliwości, bez uszczerbku dla rozwoju najnowszego tytułu.
Już trwają prace koncepcyjne i tworzenie “pewnych elementów” "Green Hell 2", a po starcie early access base-buidera kontynuacja survivalowego hitu będzie zmierzać w kierunku preprodukcji. Docelowo Creepy Jar zaliczy powrót do znanego układu, czyli jedna produkcja wiodąca i jednocześnie wsparcie drugiego IP.
Kurs akcji Creepy Jar od początku 2025 roku
Spółka utrzymuje znaczącą poduszkę finansową i nie rozstrzyga dziś o dystrybucji nadwyżek po premierze StarRupture. Kierunek dla dywidendy na 2026 r. zależeć będzie od sukcesu EA i dynamiki cash flow.
Creepy Jar wchodzi w „ostatnią prostą” do EA "StarRupture" z czystą strukturą kosztów, zdrowym cash flow i potwierdzoną atrakcyjnością gry (metryki playtestu + unikalny „Fire Wave”). Ryzykiem pozostaje kalendarz premier i presja na widoczność, ale wybór stycznia 2026 to rozsądna próba ominięcia jesiennego korka premier. Jeśli EA dowiezie stabilny co-op i performance, spółka ma szansę zbudować drugie silne IP, otwierając drogę do równoległych prac nad "Green Hell 2" – bez rozwadniania marż i bez zobowiązań.
Gorąca jesień w polskim gamingu. Lista gier, które będą miały premierę jeszcze w 2025 roku
