Tesla wyjdzie z kryzysu? Elon Musk uspokaja pracowników i zapowiada start usługi robotaxi jeszcze w tym roku

Udostępnij

Nowy tydzień przynosi nadzieję dla inwestorów Tesli. Poniedziałek, jako pierwszy dzień notowań, może być przełomowy i zakończyć trwającą od dziewięciu tygodni serię spadków.

Węgry w kryzysie. Współpraca z Rosją i Chinami przynosi za mało korzyści – Andrzej Sadecki | Procent Składany

Wzrosty z piątku wyniosły 5,3%, ograniczając tygodniowy spadek akcji do zaledwie 0,5%, czyli o 1,27 dolara na walorze. Był to jednak już dziewiąty tydzień z rzędu, w którym Tesla odnotowała stratę – najdłuższa taka seria w historii spółki.

Spadki były częściowo konsekwencją dynamicznych wzrostów po wyborach prezydenckich w USA. Od 5 listopada do połowy grudnia akcje Tesli wzrosły z 250 do niemal 490 dolarów za sztukę. Inwestorzy liczyli, że druga kadencja Donalda Trumpa oznaczać będzie przyjazne regulacje dla przemysłu motoryzacyjnego, szczególnie w zakresie technologii autonomicznej jazdy. Tesla planuje uruchomić usługę robotaxi w 2025 roku.

Akcje Tesli są dostępne na platformie SaxoTraderGo pod tym linkiem

Rekordowy odpływ klientów Tesli. Musk zdoła zatrzymać kryzys?

Jednak od momentu zaprzysiężenia nowego prezydenta w styczniu uwaga rynku zaczęła koncentrować się bardziej na politycznych aktywnościach Elona Muska. Wielu analityków wskazuje, że jego zaangażowanie w debatę publiczną może zniechęcać tradycyjnych klientów Tesli, czyli osoby o poglądach ekologicznych i lewicowych.

Piatkowy wzrost był reakcją na spotkanie Muska z pracownikami Tesli. Zdaniem inwestorów, jego pewność siebie oraz wizja przyszłości spółki przyniosły pozytywny efekt. Gary Black, współzałożyciel Future Fund Active ETF, podkreślał, że rynek dobrze przyjął uspokajające słowa Muska i jego pochwały pod adresem zespołu Tesli.

Siedmiu wspaniałych złapało depresję. Problemy gigantów technologicznych z USA to okazja czy dopiero początek spadków?

Wahania kursu sprawiły, że od wyborów akcje Tesli pozostają niemal na niezmienionym poziomie.

W nadchodzących dniach i tygodniach kluczowe będą wyniki sprzedaży. W najbliższym czasie Europejskie Stowarzyszenie Producentów Samochodów (ACEA) opublikuje dane za luty. W styczniu sprzedaż Tesli w Europie spadła o 45% rok do roku, częściowo w wyniku wprowadzenia nowej wersji Modelu Y.

Z kolei 2 kwietnia spółka poda wyniki sprzedaży za pierwszy kwartał 2025 roku. Konsensus Wall Street zakłada, że Tesla dostarczyła 414 tys. pojazdów, jednak najnowsze szacunki analityków wskazują na poziom bliższy 360 tys. Dla porównania, w pierwszym kwartale 2024 roku firma sprzedała 387 tys. samochodów.